Po raz pierwszy byłam w Wilnie u stóp Matki Bożej Ostrobramskiej znanej z Inwokacji do Pana Tadeusza i wierszy C. K. Norwida. Ks. prob. Zbigniew Rycak, inicjator pielgrzymki, modlił się z nami przed tym obrazem. Odprawił dla nas trzy Msze św. Niedaleko Ostrej Bramy znajduje się zabytkowy cmentarz na Rossie - nekropolia naszej pamięci narodowej. Rosił deszcz. Drzewa i krzyże trwały w szczelnym uścisku. Monumentalne grobowce i zapadające się w ziemię mogiły. Stary cmentarz - skarbnica historii. Przed cmentarzem znajduje się grób przykryty płytą z czarnego, wołyńskiego granitu. Spoczywa w nim Matka Józefa Piłsudskiego i Serce Marszałka. Obok grobu Komendanta leżą polscy żołnierze, legioniści, którzy życie za to miasto oddali. Mogiła za mogiłą, jedna przy drugiej, jak żołnierze w szeregach na apelu wojskowym. Wędrujemy ścieżkami, pagórkami, a deszcz ciągle siąpi. Na Górce Literackiej stajemy przed nagrobkiem „lirnika wioskowego” Władysława Syrokomli (Ludwika Władysława Kondratowicza). Na tablicy wyryto napis z utworu poety: „Skonał, grając na lirze”. Poniżej zaś widnieje czterowiersz:
Cześć twej pamięci lirniku wioskowy!
Twym piosenkom wieczna niech będzie cześć!
Ty w naszych sercach pomnik wiekowy,
Trwalszy nad granit umiałeś wznieść.
Henryk Gejgał - nasz przewodnik recytuje wiersz poety ku czci Madonny Ostrobramskiej, zatytułowany Panno Święta:
Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz bramie nad Litwinów głowy;
Owdzie nasza Królowa, owdzie nasza Księżna,
Hetmań Polsce - my Twoja drużyna zaciężna.
Połącz serca dwóch krajów, niech za wspólnym zlaniem
Rycerzami Twoimi jak niegdyś zostaniem,
Pobłogosław koronne i litewskie miasta,
Niech pod Twoją obroną nasza dziatwa wzrasta,
Niech w jej głowach myśl święta ustawicznie świeci,
Że są Twoi poddani jednej Polski dzieci.
Obok grobu Władysława Syrokomli znajduje się grób Eustachego Tyszkiewicza - założyciela Wileńskiego Muzeum Starożytności. Spoczywa tu też Antoni Gliński - autor Bajarza polskiego, który był czytany przez wiele polskich pokoleń. Podziwialiśmy Anioła z kagankiem oświaty, który - zdaniem specjalistów - jest jednym z najcenniejszych dzieł artystycznych cmentarza, podobnie jak ciemny Anioł Śmierci z husarskimi skrzydłami, strzegący grobu Izy Salomonowiczówny. W różnych kwaterach cmentarza spoczywają bohaterowie powstania listopadowego i styczniowego. Jest grób Joachima Lelewela, który uczył Adama Mickiewicza historii na Uniwersytecie Wileńskim. I tak bez końca można tu chodzić, odnajdując znajomych z podręczników.
Od 1915 r. nad Wilnem górowały Trzy Krzyże. W 1951 r. Trzy Krzyże zostały potajemnie w nocy zburzone. Ślady wandalizmu ukryto szybko i starannie. Słynne, wielkie dzieło architekta Antoniego Wiwulskiego przestało istnieć. Po czterech dziesiątkach lat Trzy Krzyże wróciły na swoje miejsce i znów jaśnieją ponad grodem położonym nad Wilią.
Ze Wzgórza Gedymina roztacza się cudowna panorama. Podziwialiśmy szturmujące niebo wieże kościelne, z których najokazalszą jest wieża kościoła pw. Świętych Janów w kompleksie gmachów uniwersyteckich, baniastą kopułę kościoła Ojców Dominikanów i wiele innych wież, z najwyższą - telewizyjną, która mierzy ponad 326 metrów.
Perełką miasta jest kościół św. Anny, którego fronton zdobią koronkowe zwieńczenia. Dumą miasta jest katedra, do której po latach powróciły prochy św. Kazimierza i gdzie spoczywa Barbara Radziwiłłówna - żona polskiego króla Zygmunta Augusta (zmarła w 1551 r.). Wileński kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła jest najpiękniejszym zabytkiem architektonicznym. Wnętrze świątyni - ściany, sklepienie, kopułę - zdobi ponad dwa tysiące rzeźb przedstawiających sceny biblijne, z życia świętych, dziejów miasta i Litwy. To jakby wielki teatr barokowy, który cechuje wytworna elegancja i wzniosła harmonia. W tym kościele modlitwa radośnie wznosi się do Boga.
W polskim kościele pw. Świętego Ducha odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego przy kopii obrazu Jezusa Miłosiernego, bo oryginału już nie ma od kilku tygodni...
Jeszcze rzut oka na miasto z wieży telewizyjnej i powrotna droga do Polski - przez Troki, gdzie zwiedziliśmy zamek obronny wielkich książąt litewskich, otoczony ze wszystkich stron wodą, i gdzie zajadaliśmy się miejscowymi kibinami.
Dziękujemy Matce Miłosierdzia za to, że pozwoliła nam modlić się w ostrobramskim sanktuarium, tak wiele zobaczyć i przeżyć piękne chwile.
Ks. prob. Zbigniewowi Rycakowi serdecznie dziękujemy zaś za wspólną modlitwę i wspaniałą lekcję historii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu