Nowenną do Matki Bożej Kębelskiej rozpoczęły się doroczne uroczystości odpustowe w Wąwolnicy, połączone z dożynkami i 28. rocznicą konsekracji figury Matki Bożej. Już w sobotę, 2 września, do sanktuarium zdążali pielgrzymi z archidiecezji lubelskiej. W nabożeństwach, adoracjach, procesji światła do miejsca objawień w Kęble i Mszach św. celebrowanych m.in. przez abp. seniora Bolesława Pylaka, bp. Artura Mizińskiego, bp. Ryszarda Karpińskiego i bp. Mieczysław Cisło, uczestniczyły rzesze wiernych. Tysiące osób, zwłaszcza rolników, zgromadziło się na Sumie pontyfikalnej, celebrowanej przez abp. Józefa Życińskiego, podczas której homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski.
Bp Płoski apelował o przywiązanie do ziemi i wierność tradycyjnym wartościom. Dziękował rolnikom za „wierne trwanie w rolniczym trudzie”, za szczególną służbę żywicieli narodu i za współdziałanie z Bogiem. Przypomniał, że rolnicy wielokrotnie dzielili się owocami swej pracy z głodnymi i potrzebującymi, czy prześladowanymi za pochodzenie narodowe, ryzykując nawet własnym życiem. Przywołał postać kustosza sanktuarium w Wąwolnicy, ks. Józefa Gorajka, który z pomocą jednej z tutejszych rodzin ratował w czasie wojny żydowską rodzinę, uciekinierów z getta warszawskiego. Podkreślał, że mimo problemów związanych z pracą na roli, przemian i kosztów transformacji, naród polski jest narodem rolniczym i nie może oderwać się od ziemi. „Polska, choćby się najbardziej uprzemysłowiła, musi wiązać się z ziemią, musi kochać ziemię ojczystą i nie pozwolić się od niej oderwać” - mówił Ksiądz Biskup. Wyjaśnił, że to jest gwarancja utrzymania bytu narodowego, niezależności, wolności i odpowiedniego miejsca w Europie. Bp Płoski zauważył, że wiele osób jest już zmęczonych kilkunastoletnim procesem porządkowania państwa. „Miłość Chrystusa przynagla nas do upomnienia się o bezrobotnych, o niesprawiedliwie wynagradzanych, bezdomnych, uciskanych, wyzyskiwanych, okradanych, chorych, mordowanych, gnębionych - mówił. - Nie wystarczy otworzyć granice i powiedzieć: każ rozejść się tłumom, niech idą i zakupią żywności. Nie wystarczy otworzyć granice, by ludzie wyjechali na roboty. Nie zrzucajcie odpowiedzialności za człowieka na innych. Ludzie nie potrzebują odchodzić, wy dajcie im jeść”. Kaznodzieja przypomniał także aktualność Jasnogórskich Ślubów Narodu i potrzebę walki z wadami narodowymi i osobistymi.
Podczas Mszy św. rolnicy zanieśli do ołtarza wieńce dożynkowe, dziękując za zebrane plony. Abp Józef Życiński pobłogosławił przyniesiony przez starostów dożynkowych chleb, wypieczony z tegorocznej mąki, prosząc, by nie zabrakło go w żadnym polskim domu. W duchu braterskiej miłości o poszkodowanych w sierpniowych nawałnicach zatroszczyli się m.in. pielgrzymi z Niedrzwicy Kościelnej, składając w darze ofiary pieniężne. Uroczystości odpustowe, przygotowane pod kierunkiem kustosza sanktuarium ks. kan. Jerzego Ważnego, zakończyły się Mszą św. dziękczynną, sprawowaną przez ks. prał. Jana Pęzioła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu