Z książki kard. Stanisława Dziwisza wyłania się wielowymiarowy portret Jana Pawła II. Nie jest to marmurowy posąg, ale portret człowieka, który dobrze wie, jak należy postępować, jakie podejmować decyzje, aby wprowadzić w życie Kościoła uchwały Soboru. (...) Ksiądz Kardynał pisze zarazem o jego zabiegach, mających na celu pojednanie chrześcijan. Opisuje okoliczności nawiązania dialogu Ojca Świętego z judaizmem (...)
Prawdziwą radość każdemu czytelnikowi sprawią zapewne słowa kard. Dziwisza o zafascynowaniu Papieża Polaka postacią Matki Teresy z Kalkuty. (...) Sporo stron Autor poświęcił sprawie stosunku Jana Pawła II do ZSRR. Pisze więc o nieprzejednanym stanowisku wobec religii i katolicyzmu Leonida Breżniewa, ale i o historycznej wizycie w Watykanie Michaiła Gorbaczowa. (…)
O kard. Dziwiszu sporo już napisano. Nie zawsze pisali o nim ludzie mu przyjaźni. Niemało było takich, którzy z różnych przyczyn (nie wykluczając zawiści!) stawiali mu dziwne i niezrozumiałe zarzuty. Także i dziś nie brak takich, którzy gotowi są popełnić każdą niegodziwość, aby tylko obniżyć, nadwątlić niekwestionowany autorytet tego najbliższego współpracownika Jana Pawła II. Jak zatem wygląda portret ks. Stanisława Dziwisza nakreślony na kartach tej książki?
Zwraca uwagę niesłychana dyskrecja Autora w opisywaniu wszelkich spraw dotyczących Jana Pawła II. W czasie lektury książki upewniamy się, że ks. Stanisław Dziwisz od początku swej służby przy boku bp. K. Wojtyły miał świadomość, iż pracuje dla człowieka świętego. Wiele w tej książce słów podziwu dla niezwykłego intelektu K. Wojtyły, ale znacznie więcej - dla jego niezwykłej umiejętności modlenia się, dla jego całkowitego oddania się sprawie Bożej. Tu podziw graniczy nieledwie z uwielbieniem, co o tyle naturalne, że wszystkim nam wiadomo było, iż właśnie modlitwa była największą siłą Jana Pawła II.
Zadziwia ogromna skala spraw, które znajdują oświetlenie pod piórem kard. S. Dziwisza. (...) Zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że przemawia do nas nie tylko sekretarz Ojca Świętego, ale i prawdziwy statysta, człowiek znakomicie rozumiejący bieg spraw na tym świecie. Kard. Dziwisz nie czyni tajemnicy z tego, że tę wiedzę i umiejętności zdobył z codziennego obcowania z Janem Pawłem II. Ale czytelnik ma prawo utwierdzić się w przekonaniu, że nie tylko Nauczyciel był całkowicie wyjątkowy; że także - że Uczeń udał się Nauczycielowi!
Fragment recenzji zaprezentowanej 27 stycznia br. podczas premiery książki kard. S. Dziwisza „Świadectwo”
Pomóż w rozwoju naszego portalu