Pod hasłem „Wierni słowu i wezwaniu” w sobotę, 4 sierpnia, w strugach deszczu z Rzeszowa na Jasną Górę wyruszyła 30. Rzeszowska Piesza Pielgrzymka. Dwa i pół tysiąca pątników w 13 grupach, po przebyciu 300 km i 10 dniach wędrówki, dotarła do Częstochowy 13 sierpnia.
Porannej Mszy św. w rzeszowskiej farze, skąd co roku wyruszają pielgrzymi, przewodniczył bp Kazimierz Górny, ordynariusz rzeszowski. W homilii przypomniał pątnikom znaczenie pielgrzymowania. „Czeka was droga i trud codziennego wędrowania we wspólnocie. Droga jest symbolem życia i symbolem wiary. Pismo Święte wiele razy mówi o drodze, którą przemierzali patriarchowie, prorocy, droga, którą przemierzał Jezus i sam nazwał siebie Drogą. Podczas pielgrzymki pytajcie siebie: „Czy Jezus jest w centrum mojego życia? Czy jest moją Drogą?” - zachęcał do refleksji Biskup Ordynariusz.
Wśród wielu zaproszonych na rozpoczęcie jubileuszowej pielgrzymki gości był ks. Franciszek Rząsa - inicjator rzeszowskiego pielgrzymowania, który przypomniał pątnikom, że to ważne wydarzenie rozpoczęło się ponad 30 lat temu: „16 sierpnia 1977 r. o godz. 4 rano wyszliśmy w drogę. Postanowiliśmy iść 10 dni, ale udało nam się tę pierwszą trasę przejść w ciągu 9 dni. Wyznaczyliśmy wtedy trasę Rzeszowskiej Pielgrzymki, która później została nieznacznie zmodyfikowana. Pierwszego dnia w deszczu przeszliśmy 49 km. 25 sierpnia podobnie jak i przy wyjściu z Rzeszowa, w strugach deszczu wkroczyliśmy na Jasną Górę. Przemoknięci, z mokrymi plecakami, weszliśmy do kaplicy Cudownego Obrazu. Paulini byli zaskoczeni, ale i szczęśliwi, że w ten sposób powstała kolejna pielgrzymka. Podczas wieczornego apelu oficjalnie powitali pielgrzymkę z Rzeszowa”.
Na jubileuszowej pielgrzymce po raz pierwszy spotkało się kilkadziesiąt par małżeńskich. Tych, które przez te trzydzieści lat, na nową drogę życia wkraczały na pątniczym szlaku. W sobotę uroczyście odnowiły ślubowania i otrzymały pamiątkowe dyplomy. „To dla nas wzruszający moment. Dziś przypominają się nam chwile, kiedy to kilka czy kilkanaście lat temu, w tym miejscu, w otoczeniu kilku tysięcy gości-pątników, ślubowaliśmy sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. A całe wspólne życie oddawaliśmy w ręce Czarnej Madonny. Dziś zbieramy owoce tamtego wydarzenia. Wierzymy, że Maryja chroni nas przed dużymi życiowymi burzami” - zapewniają pielgrzymkowe małżeństwa.
Tradycyjnie pielgrzymom przewodzi biskup pomocniczy Edward Białogłowski. Podobnie jak w ubiegłym roku, pątnikom towarzyszyć będą pielgrzymi duchowi, którzy codziennie słuchać mają relacji z pielgrzymkowej wędrówki w diecezjalnym Radiu Via i modlić się w ich intencji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu