Margita Kotas: - Panie Konradzie, przyznano Panu najwyższe wyróżnienie Akcji Katolickiej w Polsce, jak Pan przyjmuje ten medal?
Konrad Głębocki: - Przyznanie mi tej nagrody było dla mnie dużym zaskoczeniem. Tak jak powiedziałem na gorąco w trakcie uroczystości, pracując społecznie jesteśmy tylko sługami nieużytecznymi. Pracując nie powinniśmy oczekiwać nawet słowa dziękuję. Bóg widzi intencje każdego z nas i to dla niego pracujemy. Jak mawiała św. Teresa od Dzieciątka Jezus: dla nas praca a dla Jezusa sukces. Nie możemy nastawiać się na pochwały ziemskie, choć oczywiście od strony ludzkiej każde docenienie naszej pracy jest bardzo miłe.
- W uzasadnieniu przyznania medalu podkreślono m.in. Pana rolę w organizacji Ogólnopolskiej Pielgrzymki Akcji Katolickiej na Jasną Górę...
- Od 2000 r., kiedy zostałem wybrany na prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej zaangażowałem się w organizację tego wydarzenia. Dzisiaj mamy już spore doświadczenie, jest dużo łatwiej. Pragnę jednak podkreślić, że traktuję ten medal jako wyraz uznania dla wszystkich osób z naszej archidiecezji, które włączają się w organizację tej pielgrzymki. Wielkie zasługi ma tutaj ks. prał. Jarosław Sroka, asystent kościelny Akcji Katolickiej a także cały obecny Zarząd Diecezjalny na czele z obecną prezes Anną Kwiatkowską.
- Proszę jeszcze powiedzieć, co konkretnie częstochowska Akcja Katolicka wniosła do organizacji pielgrzymki stowarzyszenia?
- Oczywiście, najważniejsza na pielgrzymce jest liturgia na Jasnej Górze. Sądzę, że wnieśliśmy dużo; powiem o jednej sprawie. Na nasz wniosek pielgrzymka już od 7 lat rozpoczyna się od częstochowskiej katedry, a następnie ma miejsce przemarsz na Jasną Górę Aleją Najświętszej Maryi Panny. Pamiętam, że kiedy proponowałem ten element pielgrzymki pierwszy raz na radzie krajowej Akcji Katolickiej, propozycja została przyjęta raczej chłodno. Było to powodowane tym, że członkowie Akcji Katolickiej mieli świeżo w pamięci przemarsz podczas kongresu Akcji Katolickiej w Poznaniu, który niestety nie wyszedł dobrze. Aleja Najświętszej Maryi Panny nadaje się jednak wyśmienicie do tego typu przemarszu, jest nagłośnienie na całych alejach, dużo ludzi na ulicach i chodnikach, zyskujemy więc także wymiar ewangelizacyjny. Już pierwszy przemarsz Aleją Najświętszej Maryi Panny 7 lat temu wyszedł bardzo dobrze. Dzisiaj myślę, że nikt nie wyobraża sobie pielgrzymki Akcji Katolickiej bez tego przemarszu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu