Ośrodek „Łucznik”, Sielpia Wielkia k. Końskich
Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych po raz piąty zorganizowało wypoczynek w Sielpi Wielkiej k. Końskich. 65 osób przebywało w tej uroczej miejscowości w dniach 18-28 sierpnia. Nawet osoby na wózkach bez problemu mogły dotrzeć łagodnym dojściem na plażę nad płytkim i czystym jeziorem, żeby poopalać się lub skorzystać z rowerów wodnych. Pobliski las zapewniał cień dla tych, którzy ze słońcem muszą obchodzić się ostrożnie, a długa promenada przez całą miejscowość, aż na cypel zalewu, wręcz zachęcała do spacerów. Te wszystkie przyjemności okraszone były wielką życzliwością Grzegorza Ciury i Leszka Stańczyka, właścicieli ośrodka „Łucznik”, którzy specjalnie dostosowali cały obiekt tak, aby mogli w nim wypoczywać niepełnosprawni fizycznie, umysłowo czy niewidomi.
Ośrodek „Dresso” k. Sulejowa
Ks. Tomasz Mickiewicz zorganizował turnus integracyjny w ośrodku „Dresso” k. Sulejowa w dniach 3-12 sierpnia. Uczestniczyły w nim osoby niepełnosprawne i wolontariusze głównie z parafii bł. Jana XXIII (30 osób) i Matki Bożej Jasnogórskiej w Łodzi (20 osób). Opiekunem był ks. dr Mariusz Siciński. Pola Januszkiewicz tak wspomina swój pobyt na turnusie: „Było ciepło i słonecznie. Wyżywienie bardzo dobre. Czas między posiłkami wypełniony był różnego typu rozrywkami i atrakcjami, które dla nas obmyślał ks. Tomek. Był wyjazd do Sanktuarium Matki Bożej w Gidlach, zwiedzanie gospodarstwa agroturystycznego, konkursy, dyskoteki, zabawy, pieczenie kiełbasek na grillu itp. Odwiedzili nas również księża proboszczowie z obu parafii: ks. Grzegorz Jędraszek i ks. Wojciech Anglart. Codziennie uczestniczyliśmy we Mszy św. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku powtórzymy taki wyjazd”.
Ośrodek w nadmorskich Gąskach
Wspólnota „Radość i Krzyż”, gromadząca się pod kierownictwem o. Mariusza Ratajczyka CP przy parafii Matki Bożej Bolesnej w Łodzi, zorganizowała w dniach 16-25 sierpnia wakacje w nadmorskiej miejscowości Gąski. Uczestniczyło w nich 46 osób (niepełnosprawni, opiekunowie, opieka medyczna). Jedna z wolontariuszek, Małgorzata Sielska, tak relacjonuje wrażenia z pobytu: „Mieliśmy wszystko, czego potrzeba do szczęścia: plażę, wodę i pogodę, a przede wszystkim wspaniałe towarzystwo. Lokalizacja ośrodka wymarzona, tylko 50 m od morza. W każdej chwili mogliśmy iść na plażę, zażyć kąpieli morskiej, a także skorzystać z krótkiej przejażdżki konno. Powodzeniem cieszyły się spacery po bliższej i dalszej okolicy, zwłaszcza do latarni morskiej znajdującej się w Gąskach. W pamięci uczestników zostanie również wspólne grillowanie, zabawy, spotkania dyskusyjne, a także wycieczka do Kołobrzegu (rejs statkiem po morzu, zwiedzanie nabrzeża czy Starówki). W kaplicy na terenie ośrodka sprawowane były Msze św., podczas których mogliśmy wyciszyć się i podziękować Bogu za te wspaniałe dni”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu