Reklama

Góra z oazową duszą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Góra Błyszcz wznosi się w Beskidzie Sądeckim niedaleko Tylmanowej. Ten szczyt w górnej grani Tatr Zachodnich, między Pyszniańską i Grabową Przełęczą, na pograniczu Polski i Słowacji, wznosi się do wysokości 2158 m n.p.m. W tym miejscu od 1971 r. odbywały się przeżywane przez oazowiczów w czasie rekolekcji wakacyjnych Dni Wspólnoty.

Góra Tabor

Już po pierwszej Mszy św. na Dniu Wspólnoty w 1971 r. powstał pomysł, by nadać górze nazwę „Tabor”. Przeżywane bowiem przez oazowiczów spotkania w 14. dniu oazy kojarzono ze słowami św. Piotra z góry Tabor: „Panie, dobrze że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty...” (Mt 17, 4). Namiot zaś w Starym Testamencie jest znakiem spotkania człowieka z Bogiem. Do 1973 r. wszystkie Dni Wspólnoty odbywały się na tej beskidzkiej górze Tabor. Później oaz było coraz więcej i zaczęto je organizować także w innych miejscach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególna Eucharystia

16 sierpnia 1972 r. na Błyszczu miała miejsce szczególna Eucharystia. Przewodniczył jej ówczesny arcybiskup krakowski kard. Karol Wojtyła. Do niezapomnianych przeżyć przyczyniła się także pogoda: podczas Mszy św. rozpętała się burza gradowa. Obecność kard. Karola Wojtyły na Dniu Wspólnoty oaz była wyrazem jego troski o ten ruch, o czym mówił jako Papież na krakowskich Błoniach* w 2002 r. Od tego właśnie czasu góra Błyszcz, czyli Tabor, jest szczególnym miejscem. Pamiątką spotkania z kard. Wojtyłą jest słynne zdjęcie, ukazujące wchodzących na szczyt: kard. Karola Wojtyłę, ks. Stanisława Dziwisza i ks. Franciszka Blachnickiego.

Przemienieni Eucharystią

Zarówno okoliczni górale, jak i starsi oazowicze często wracają pamięcią do 1972 r. i tego ważnego spotkania z kard. Karolem Wojtyłą. Co roku na szczycie odprawiana jest pamiątkowa Msza św. Żywa pamięć o tym wydarzeniu znalazła swój wyraz w poświęceniu 27 sierpnia 2002 r. kamienia z pamiątkowymi tablicami, którego dokonał bp Wiktor Skworc, delegat Episkopatu Polski do spraw Ruchu Światło-Życie. Na tablicach widnieją napisy: „Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II na znak miłości - parafianie Tylmanowej” oraz „W 30. rocznicę spotkania z oazami na Błyszczu”.
W tym roku obchodzono 35. rocznicę spotkania na Błyszczu z metropolitą krakowskim kard. Karolem Wojtyłą. Na uroczystej Eucharystii 5 sierpnia zgromadziło się wielu okolicznych górali, licznie przybyli oazowicze i turyści. Podczas homilii ks. Mirosław Kiedzik na nowo rozpalał gorliwość zgromadzonych, nawoływał do radosnego świadczenia o Chrystusie i przemiany życia, aby błyszczeć wiarą we współczesnym świecie. Po wspólnie przeżytej Eucharystii mieszkańcy okolicznych wiosek zaprosili przybyłych na biesiadę przy ognisku, na bryndzę i góralski smalec.

*„Pamiętam, że dokładnie przed trzydziestu laty, 16 sierpnia, na Błyszczu koło Tylmanowej uczestniczyłem w tzw. Dniach Wspólnoty. Powiedziałem wtedy, że bliski jest mi ten styl życia, który zainaugurował i zaproponował młodym sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. I tego zdania nie zmieniłem. Bogu dziękuję za ten ruch, który przyniósł tyle błogosławionych owoców w sercach młodzieży w minionych trudnych latach, a i dziś stanowi prężne środowisko duchowego rozwoju młodzieży i rodzin. Kochani Oazowicze, jako biskup Krakowa starałem się wspierać was swą obecnością, a jako biskup Rzymu nieustannie jestem z wami w moich modlitwach i serdecznych myślach”.
Rozważanie Jana Pawła II przed modlitwą „Anioł Pański”
Błonia Krakowskie 2002 r.

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: chcę, by gwardziści się żenili, rodzina jest ważna dla Kościoła

2025-01-18 11:30

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Papieska Gwardia Szwajcarska

PAP

Papieska Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska

Cały Watykan, cała ta konstrukcja opiera się na grobach męczenników. Tu, pod nami, zostali pochowani - powiedział Papież przyjmując na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej. Przypomniał, że powstała ona z okazji Wielkiego Jubileuszu i teraz w Roku Świętym 2025 obchodzi swoje 25-lecie.

Celem gwardii ochrona papieża
CZYTAJ DALEJ

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje życie pięknym!

2025-01-16 10:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

BP Episkopatu

Przemiana wody w wino była „początkiem znaków” Jezusa na ziemi. Był to cud podtrzymania radości ziemskiej, radości związanej z miłością. Jezus przemienił wodę w wino i kazał sługom roznosić je gościom. Wiara mówi, że w życiu wiecznym, które – mówiąc obrazowo – przypominać będzie też radosną ucztę, już sam Jezus będzie usługiwał zbawionym winem wiecznej radości.

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli. Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
CZYTAJ DALEJ

Kolęda na zaproszenie? Biskupi mówią stanowcze nie!

2025-01-18 22:25

[ TEMATY ]

kolęda

Karol Porwich/Niedziela

Abp Józef Kupny jak i jego biskupi pomocniczy wyrazili swoje zdanie o formule wizyty duszpasterskiej w parafiach, czyli popularnej kolędzie. To odpowiedź na coraz popularniejszy nowy format odwiedzin wiernych w ich domach - tylko na zaproszenie. „Gdyby Pan Jezus chodził do ludzi na zaproszenie, to by nigdy z Nazaretu nie wyszedł”.

W archidiecezji wrocławskiej, ale nie tylko, widać konsekwentną zmianę w ciągu kilku lat co do charakteru kolędy. Część księży po pandemii pozostało przy formule na zaproszenie parafian, odchodząc niejako od tradycyjnego chodzenia od drzwi do drzwi. Trudno określić, jak to się rozkłada, ponieważ nikt nie prowadzi takich statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję