Reklama

Sonda małopolska

Rozproszenia

Bardzo często duszpasterze myślą o tym, co jeszcze mogą uczynić, aby pomóc wiernym w ich parafiach przeżywać liturgię. Jednocześnie mało kto zastanawia się, jak wierni mogą ułatwiać, a czasem nawet utrudniać, modlitwę podczas Eucharystii samemu kapłanowi. Dlatego biorąc pod uwagę tenże aspekt wzajemnego oddziaływania na siebie, zapytaliśmy kilku księży o ich najczęstsze przyczyny rozproszeń podczas odprawiania Mszy św.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Widzę, że odprawiając Eucharystię już od wielu lat, nadal trudno mi się skupić, kiedy patrzę na kościół, w którym zgromadzeni wierni zajęli miejsca jedynie pod ścianami świątyni, zostawiając całkiem pusty środek.
Rozpraszają mnie także osoby, które z jakich przyczyn przemieszczają się w czasie Mszy św., a zwłaszcza gdy czynią to w czasie kazania. Mam tu na myśli np. bezkarnie biegające przed ołtarzem dzieci.
Osobiście nie ułatwiają mi ponadto modlitwy zbyt głośno grające organy.

Ks. Stanisław Podziorny
43 lata kapłaństwa

Najbardziej martwi mnie to, że nawet na Eucharystię niedzielną i świąteczną pewna część wiernych notorycznie się spóźnia. Inni zaś uczestniczą we Mszy św. poza obrębem świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Mariusz Susek
9 lat kapłaństwa

Przekraczając próg świątyni, wchodzimy w przestrzeń sacrum. Świadomość tego wyraża się w naszym zachowaniu i postawie ciała. Pragnę zwrócić uwagę, że to, jak ja poruszam się w kościele, gdzie zajmuję miejsce, jak przyklękam, stoję czy siedzę, mówi o mojej wierze w obecność Boga w tej świątyni. Dlatego pytam o wiarę tych uczestników liturgii, którzy wchodząc do kościoła, nie zauważają obecnego tu Gospodarza w tabernakulum. Jest przyjęte u katolików, że przechodząc przez próg kościoła, robimy znak wodą święconą przywołując swój własny chrzest, który mnie wprowadził do wspólnoty Kościoła. Nierzadko bywa tak, że zajmujemy miejsca w kościele tak, jak byśmy przyszli na zebranie czy seans teatralny lub kinowy, bez żadnego znaku krzyża, uklęknięcia czy modlitwy.
Razi mnie to, że wielu uczestników liturgii jest ubranych w sposób niegodny miejsca świętego. W upalne dni letnie nasze Eucharystie bardziej przypominają plaże czy promenady. Myślę tu także o małych dzieciach, bo przecież ich rodzice powinni je od dzieciństwa wdrażać do godnego uczestnictwa w liturgii. Pamiętam irytację wielu naszych rodaków niewpuszczonych np. do Bazyliki św. Piotra w Rzymie czy zwiedzających choćby muzułmański meczet ze względu na niewłaściwe ubranie.
Bardzo mnie to boli, że tak wielu naszych wiernych w momentach, kiedy liturgia przewiduje uklęknięcie na dwa kolana, po prostu kuca. Ważne jest, aby nasza postawa była jasna i czytelna, przed kim ja tak naprawdę klękam.
Zwróciłbym tu jeszcze uwagę na jedną rzecz, jaką jest żucie gumy. Wydaje mi się, że to jest na liturgii nad wyraz niestosowne. Kiedyś nawet zobaczyłem gumę w ustach osoby dorosłej podchodzącej do Komunii św. I to nie jest tylko problem postu eucharystycznego...

Ks. Jerzy Serwin
20 lat kapłaństwa

Mnie osobiście razi bierność w czasie Eucharystii, wyrażająca się tym, że wielu ludzi jest obecnych w kościele ciałem, lecz duchem, jakby poza nim. Ponadto - choć rozumiem, skąd się to wzięło - nie akceptuję odmawiania w trakcie Mszy św. innych modlitw, np. Różańca św.
Niepokoi mnie także brak głębszej świadomości w trakcie przyjmowania Komunii św. i zwykłe przepychanie się w stronę księdza, tak jakby komuś kiedykolwiek Jej zabrakło. Ów brak świadomości, czym jest Eucharystia, wyraża się też w przedwczesnym opuszczaniu świątyni, czyli jeszcze przed końcowym błogosławieństwem.
Chciałbym również, by wierni zatrzymali się na chwilę dziękczynienia zakończeniu Mszy św.

Ks. Sławomir Chwałek
8 lat kapłaństwa

Zebrał i opracował: ks. Piotr Gąsior

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czwartek weszło w życie rozporządzenie w sprawie zakazu fotografowania

2025-04-17 07:10

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Adobe Stock

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Od czwartku obowiązuje rozporządzenie szefa MON w sprawie zakazu fotografowania obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej bez zezwolenia. Nowe przepisy umożliwiają służbom interwencję i nakładanie kar – grzywny lub aresztu – za fotografowanie lub nagrywanie takich miejsc.

Rozporządzenie szefa MON wprowadza zasady wydawania pozwoleń na robienie zdjęć jednostkom wojskowym i obiektom infrastruktury krytycznej. Określa też, jak te obiekty mają być oznaczone. Od czwartku fotografowanie bez zezwolenia tych obiektów będzie traktowane jako wykroczenie – grozić za to będzie grzywna albo areszt. Wcześniej, z powodu braku odpowiednich oznaczeń, służby nie były w stanie egzekwować takich zakazów. Rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 3 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnice Daniela Obajtka

2025-04-16 10:13

[ TEMATY ]

książka

Obajtek Daniel

Daniel Obajtek

PKN Orlen

Daniel Obajtek

Daniel Obajtek

Za zgodą Wydawnictwa Czarna Skrzynka publikujemy fragmenty rozmowy Daniela Obajtka i Wiktora Świetlika, czyli książki “Daniel Obajtek. Jeszcze nie skończyłem”.

Jak wygląda dzień prezesa Orlenu?
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Jezus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata

2025-04-17 22:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Wielki Czwartek

Msza Wieczerzy Pańskiej

BP Jasnej Góry/facebook

- Jezus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata i ani brak nadziei, rozpacz, ślepota serca, zamknięcie we własnym świecie, ani żadne referenda tej prawdy nie zmienią - podkreślał o. Arnold Chrapkowski. Przełożony generalny Zakonu Paulinów przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej z obrzędem umycia nóg. Wielki Czwartek to pamiątka utworzenia niezwykłej więzi między Bogiem a człowiekiem - ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa.

Przełożony generalny Zakonu Paulinów, przypomniał, że Wielki Czwartek, a więc pierwszy dzień Triduum Paschalnego stanowi szczytowe wydarzenie w dziejach zbawienia. A od dziś każdy z nas może towarzyszyć Jezusowej drodze: uniżenia, cierpienia, wzgardy, śmierci i Chwalebnego Zmartwychwstania. O. Chrapkowski zwrócił uwagę, że Apostołowie podążający do Wieczernika doświadczyli u boku Jezusa wielu pięknych i trudnych chwil. -On ich nieoczekiwanie powołał, odmienił całkowicie ich życie. Widzieli wiele cudów, ale doświadczyli także niezrozumienia, ludzkiego wyrachowania, obłudy i nienawiści - mówił. Dodał, że może w ich uszach nadal brzmią słowa Jezusa: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. - Apostołowie teraz idą przygotować Paschę. Z takim doświadczeniem otwierają zamknięte drzwi Wieczernika. Jezus tę Paschę będzie obchodzić w taki sposób, że odtąd świat już nie będzie taki sam. Nie będzie już Pascha tylko wspomnieniem przejścia z niewoli Egiptu do wolności Ziemi Obiecanej, ale będzie zwycięskim przejściem ze śmierci do życia. To zmieni losy świata i nada sens życiu wielu ludzi, którzy uwierzą w Chrystusa - wyjaśniał o. Chrapkowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję