Chrystus rzeczywiście zmartwychwstał, ale siły zła usiłują zniweczyć tę Ewangelię życia(…). Ewangelia życia jest nadal przedmiotem ataków, ponieważ nadal istnieją rozmaite zagrożenia ludzkiego życia. Sługa Boży Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” mówi: „Wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, spędzanie płodu, eutanazja i dobrowolne samobójstwo; wszystko cokolwiek narusza integralność osoby ludzkiej (…) jest czymś haniebnym, zakażającym cywilizację ludzką”. Każda forma ataku na życie ludzkie jest godna potępienia. Lecz szczególnie niebezpieczne są dwie: aborcja i eutanazja.
Aborcja
- nazwijmy ją po imieniu - zamierzone unicestwienie życia ludzkiego, jeszcze nienarodzonego, a więc zabójstwo niewinnego, bezbronnego człowieka. Dlaczego ta forma ataku na życie ludzkie jest szczególnie niebezpieczna i groźna? Zwolennicy agresywnego feminizmu usiłują usprawiedliwiać takie zabójstwo tłumacząc, iż rozwijające się w łonie kobiety życie ludzkie jest częścią jej ciała, nad którym ma ona nieograniczoną władzę. Jest to teoria dogłębnie fałszywa, godząca w Ewangelię życia, w początek ludzkiego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Eutanazja
Podobnie niebezpieczna jest eutanazja. Jej zwolennicy głoszą, że uśmiercając ludzi, czynią to z litości, z miłosierdzia dla nich, wołają, iż bronią człowieka przed trudnym do zniesienia cierpieniem, przed beznadziejną i tragiczną starością. Ale to tylko pozory. W rzeczywistości eutanazja to zabójstwo człowieka tylko dlatego, że jest chory czy stary. To ucieczka przed cierpieniem, które przecież w chrześcijańskiej perspektywie może stać się wartością. Nie dajmy się zwieść propagatorom eutanazji. Nie możemy dopuścić, by znalazła swoje miejsce w ustawodawstwie, jak się to stało w niektórych krajach Europy.
In vitro
Te dwa zjawiska zagrażają Ewangelii życia we współczesnym świecie może bardziej nawet niż rozpowszechniony dziś terroryzm, który niby złośliwy nowotwór niszczy ludzkość. Co więcej „nowe perspektywy otwarte przez postęp nauki i techniki dają początek nowym formom zamachów na godność ludzkiej istoty…”. Taką formą zamachu są manipulacje związane z początkiem życia ludzkiego. W ostatnich tygodniach w środkach masowego przekazu wiele słyszeliśmy na temat początku życia ludzkiego in vitro. Ocena tych manipulacji przez nauczanie Kościoła jest jednoznaczna - są one złe, gdyż naruszają godność osoby ludzkiej, a tym samym są sprzeczne z Ewangelią życia i miłości.
W obliczu tych problemów postawmy sobie pytanie: czy w takim razie sytuacja jest beznadziejna, czy Ewangelia życia jest skazana na unicestwienie? Z całą mocą odpowiadamy: nie! W dzisiejszym świecie, a szczególnie w Europie żyją i działają tysiące, setki tysięcy obrońców życia. Wiele matek, aby ratować życie swoich jeszcze nienarodzonych dzieci jest gotowych oddać własne życie, a zdarza się, że rzeczywiście to czynią. Tym matkom niezwykły hołd złożył sługa Boży Jan Paweł II, kiedy 16 maja 2004 r. kanonizował Joannę Berettę Molla. Była ona włoską lekarką, matką trojga dzieci, angażującą się w różne akcje charytatywne, kochającą życie i swoją rodzinę. Przed urodzeniem czwartego dziecka nastąpiły dramatyczne komplikacje. Joanna stanęła wobec wyboru: własne życie albo życie dziecka. Wybrała życie dziecka. Zmarła tydzień po jego urodzeniu, mając 40 lat. W dniu jej kanonizacji Jan Paweł II powiedział: „Dziękujemy wam, matki, za waszą miłość niczym nieprzezwyciężoną. Dziękujemy za heroiczne zawierzenie Bogu i Jego miłości. Dziękujemy za ofiarę, którą złożyłyście ze swojego życia”. Takich heroicznych matek jest wiele, bardzo wiele. Również wielu ludzi dobrej woli pomaga chorym, osobom starszym w szpitalach, hospicjach, domach starców i w najróżniejszych placówkach opieki nad ludźmi potrzebującymi. To prawdziwi świadkowie Ewangelii życia.
Kiedy Jezus Chrystus po swoim zmartwychwstaniu spotyka kobiety, wzywa je do odwagi: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom…”(…). Tej odwagi w głoszeniu i dawaniu świadectwa o Ewangelii potrzeba dzisiaj wszystkim wyznawcom Chrystusa. Nie można dłużej ukrywać się w „okopach”, trzeba z nich wyjść i mężnie zaświadczyć o zmartwychwstałym Jezusie, dać odważne świadectwo Ewangelii życia, tak aby Europa stawała się kontynentem życia i umiłowania życia.