Reklama

Misja: Syberia

„Syberia 2008” to projekt wolontariatu misyjnego wrocławskiego Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego. To wakacyjna wyprawa grupy licealistów, która wraz z ks. Jerzym Babiakiem, dyrektorem szkoły, wyruszy do odległego Bijska. Nie po to, by odpoczywać, ale pracować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Projekt realizowany jest po raz trzeci. Wiąże się o osobą pracującego na ziemi ałtajskiej od przeszło dziesięciu lat ks. Andrzeja Obuchowskiego z archidiecezji wrocławskiej. - Jako wolontariat poszukiwaliśmy miejsca, gdzie mogliśmy podjąć pracę. Dzięki spotkaniu z ks. Andrzejem, zrodził się pomysł, by przyjechać właśnie do niego - opowiada ks. Jerzy Babiak.
Wyjazd będzie trwał ponad miesiąc. Jedziemy najtańszym środkiem lokomocji: koleją transsyberyjską. Spędzimy w pociągu w jedną stronę 4 dni. Ta wyprawa jest pewną formą poświęcenia, ale uczniowie zdają sobie z tego sprawę. Przez cały rok pracują, spotykają się, przychodzą na spotkania formacyjne, by w odpowiedni sposób przeżyć i zrealizować to przedsięwzięcie.

Kolonia i kościół

Projekt ma jasno wyznaczone cele. Pierwszy z nich to zorganizowanie kolonii wyjazdowej dla najmłodszych. Młodzież przez cały rok organizowała wiele akcji, by zebrać fundusze na tę kolonię. Uczniowie staną się wychowawcami, zajmą się zabawami, zajęciami i animacją życia kolonijnego. Pomogą tamtejszym dzieciom również od strony językowej, ponieważ wiele z nich ma korzenie polskie. Wszyscy razem wyruszą w góry Ałtaju, gdzie wspólnie spędzą dwa tygodnie.
Drugim celem jest pomoc ks. Andrzejowi w pracach budowlanych. Wspólnota parafialna, której przewodzi jest na etapie rozwoju i rozpoczyna właśnie budowę kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocalić od zapomnienia…

Reklama

Ostatni cel to renowacja cmentarza w nieistniejącej już miejscowości Jużny (130 km od Bijska, w tajdze). To zapomniany cmentarz związany ze znajdującym się obozem pracy, miejscem zesłania Polaków. - Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania sponsorów, którzy chcieliby wesprzeć finansowo renowację tego cmentarza - mówi ks. dyrektor. - Takich cmentarzy na Ałtaju jest bardzo dużo. Ale już za kilka lat zapomni o nich świat, bo zarośnięte odchodzą w niepamięć. Miejscowa ludność nie dba o nie wcale. Przykro to mówić, ale nawet groby ich najbliższych są zarośnięte i często porzucone. A co dopiero tych, których pochowano 60 lat temu. Może uda nam się jeszcze kilka takich miejsc ocalić od zapomnienia? - pisze w jednym z listów ks. Andrzej Obuchowski.

Po co?

Są ludzie, którzy nie widzą sensu w wyprawach wolontaryjnych na miesiąc, twierdząc, że szkoda na to pieniędzy - mówi ks. Babiak. - Myślę, że są to ludzie, którzy tak naprawdę nie zgłębili tematu, którzy patrzą na takie inicjatywy w bardzo materialny sposób. Tymczasem jeżeli ktoś miałby wydać mnóstwo pieniędzy na sam wyjazd, spotkać się z kimś raz i obdarować go „tylko” uśmiechem, to warto jechać. W chrześcijaństwie przecież chodzi o to, by wypełniać uczynki miłości. A to są bardzo konkretne uczynki i najlepsza forma ewangelizacji.

Irmina Ciszek, uczestniczka ubiegłorocznego projektu:
To była cudowna przygoda. To wspomnienia o cudownych ludziach, o otwartości i miłości. Zdawać by się mogło, że to zupełnie inna kultura. Podobieństwo jednak jest olbrzymie, to wszechogarniająca życzliwość ludzi i przyjaźnie, może na całe życie.
Poznałam i zobaczyłam ludzi, zwłaszcza dzieci, które łakną takich przyjaźni, potrzebują ludzi takich jak młodzież z wolontariatu.
Tamtejsze dzieciaki są ciepłe, otwarte i pełne nadziei. Spędzały z nami każdą chwilę. Było to dla nich, a chyba jeszcze bardziej dla nas wartościowe.
Jestem przekonana, że takie wyjazdy wolontariatu powinny być częste. One są potrzebne, bo poza tym, że można się do czegoś przydać, to jeszcze dodatkowo można dostać coś dla siebie, nauczyć się i na przykład szacunku i pokory.

Wysłuchała JWM

Jeśli chcieliby Państwo wesprzeć finansowo renowację cmentarza, w którym spoczywają polscy zesłańcy, prosimy o wpłaty na konto Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego: DB 24 o/Wrocław 91 1910 1064 0500 0047 4121 0001 z dopiskiem: renowacja cmentarza.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W tej polskiej parafii finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz

2024-12-27 21:23

[ TEMATY ]

pieniądze

taca

Karol Porwich/Niedziela

Na Łacinie finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz. "Ksiądz jest od odprawiania Mszy św., spowiadania i ewangelizacji, a nie od zbierania pieniędzy. W naszej parafii działa rada ekonomiczna, mamy księgową – to ich zadanie" – wyjaśnił ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii Imienia Jezus w Poznaniu.

Jedną z parafii, której proboszcz postanowił całkowicie zrezygnować z tradycyjnego zbierania pieniędzy na tacę, jest parafia Imienia Jezus w Poznaniu, popularnie zwana Łaciną. Zdaniem proboszcza ks. Radka Rakowskiego dzięki zastąpieniu składania ofiar na tacę formami bardziej przystającymi do współczesności finanse parafii są bardziej transparentne.
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

2024-12-26 14:06

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

oktawa

Karol Porwich/Niedziela

W piątek w oktawie Narodzenia Pańskiego obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, chyba że została udzielona dyspensa. Informacje na ten temat można znaleźć na stronach diecezjalnych.

Oktawa Narodzenia Pańskiego nie znosi piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. „Piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych nie obowiązuje tylko w piątki, w które wypada uroczystość (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 1251). Zgodnie z „Tabelą pierwszeństwa dni liturgicznych”, zawartą w „Ogólnych normach roku liturgicznego i kalendarza” w Mszale Rzymskim (str. [84]), w roku liturgicznym występują dwie oktawy, które mają różną rangę: oktawa Wielkanocy w randze uroczystości (grupa I) oraz oktawa Narodzenia Pańskiego w randze święta (grupa II). Tak więc w piątek w oktawie Narodzenia Pańskiego obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, chyba że została udzielona dyspensa zgodnie z przepisami prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Dziećmorowice. Odpust ku czci umiłowanego ucznia

2024-12-28 10:52

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

bp Adam Bałabuch

Dziećmorowice

ks. Jarosław Zabłocki

ks. Mirosław Benedyk

Biskup Adam Bałabuch pobłogosławił wino podczas odpustu ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Dziećmorowicach, podtrzymując tradycję związaną z cudem ocalenia patrona parafii.

Biskup Adam Bałabuch pobłogosławił wino podczas odpustu ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Dziećmorowicach, podtrzymując tradycję związaną z cudem ocalenia patrona parafii.

Odpust ku czci św. Jana Apostoła i Ewangelisty zgromadził wiernych w Dziećmorowicach, by wspólnie dziękować za dar patrona parafii.

Uroczystej Mszy świętej przewodniczył biskup Adam Bałabuch, który ukazał postać św. Jana jako wzór wiary, nadziei i miłości dla współczesnych chrześcijan.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję