Reklama

Z wizytą u srebrnej „Jubilatki”

W tym roku niewielka parafia w Lucieniu przeżywa 25-lecie istnienia. Główne obchody jubileuszu zostały połączone z wizytacją kanoniczną, którą 19 czerwca br. przeprowadził bp Piotr Libera. W ramach tej bogatej, całodniowej wizyty Biskup Płocki zapoznał się z historią parafii i jej świątyni, odwiedził działające na jej terenie placówki, sprawował Mszę św. i poświęcił witraż z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej

Niedziela płocka 44/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Okoliczności, w jakich rodziła się ta wspólnota parafialna były bardzo trudne i to, że udało się zbudować kościół można nazwać dziełem prawdziwie opatrznościowym. Nie mają co do tego wątpliwości ani sami wierni, ani ich proboszcz ks. kan. Eugeniusz Klonowski. To właśnie jemu przed 25 laty bp Bogdan Sikorski powierzył misję duszpasterza w nowej parafii, erygowanej 16 czerwca 1983 r. Gdy podczas wizytacji ks. Klonowski wspominał swoje pierwsze kroki jako proboszcza, mówił o reakcji miejscowych władz na informację o nowej parafii; było nią zdziwienie i wręcz przekonanie, że nie jest możliwie, aby powstała ona w Lucieniu. Początki były bardzo trudne, bo nie istniał nie tylko kościół i cmentarz, ale nawet plebania. Ksiądz Proboszcz mieszkał zatem przez pierwszych kilka miesięcy u parafian, a posługi liturgiczne i duszpasterskie sprawował w miejscach zaadaptowanych tymczasowo na kościół parafialny, którego budowa była od początku priorytetem.
Pierwsze Msze św. duszpasterz odprawiał na placu strażackim, gdzie zbudowano prowizoryczne zadaszone podwyższenie na ołtarz. Parafianie musieli jednak stać pod gołym niebem; ale już pod koniec 1983 r. liturgia sprawowana była w tymczasowej kaplicy, znajdującej się w starej, dworskiej wozowni, i tam też ks. Klonowski odprawiał Msze św. przez następne 10 lat. Budowa kościoła nastręczała wielu problemów; czasem były to przeszkody wręcz nie do pokonania. Pierwszą, zasadniczą było już samo uzyskanie pozwolenia na budowę parafialnej świątyni. W Lucieniu czekano na to 6 lat; przyszło wreszcie 3 marca 1989 r. Władze wydające to zezwolenie wyznaczyły pod budowę miejsce szczególnie niekorzystne. Jak wspominano w multimedialnej prezentacji historii parafii, pokazanej podczas wizytacji biskupiej, wstępne prace obejmowały skomplikowany proces przygotowania terenu: jego odwodnienie przez zbudowanie 8 studni chłonnych i nawiezienie nowego gruntu. Nie było też łatwo o same materiały budowlane, większość towarów było przecież na kartki. Nie brakowało natomiast zapału i zaangażowania parafian, a przede wszystkim ich duszpasterza. Niestety, zdarzało się, że ludzie niechętni Kościołowi nie omieszkali informować władz o poczynaniach Księdza Proboszcza.
Mimo trudności udało się ukończyć dzieło i w 1998 r. bp Zygmunt Kamiński poświęcił wzniesioną świątynię, choć jej wyposażanie trwa do dzisiaj. Kościół w Lucieniu, który w swoim kształcie nawiązuje do idei namiotu spotkania człowieka z Bogiem, projektował inż. Janusz Łabuz, nadzór zaś nad realizacją pełnił inż. Adam Pakulski. Głównymi wykonawcami prac byli Jan i Piotr Pawliccy oraz mieszkańcy okolicznych wiosek; posadzkę zakładał Jacek Kuźnicki. Na rusztowaniach pracowali także Stanisław Lewandowski i Bogdan Sidwa Kosiński. W budowę włączyło się wydatnie także Nadleśnictwo Gostynin. Dzisiaj niezwykła architektura kościoła budzi podziw wielu ludzi. Ks. Klonowski wspominał w czasie wizytacji, że ogląda ją wiele osób przyjezdnych.

Etapy budowy i wyposażania świątyni

W 1990 r. położono fundamenty kościoła; w tym samym roku została na nich odprawiona Msza św. dla dzieci przystępujących do I Komunii św. Wkrótce postawiono mury, a już w 1992 r. zakładana była więźba dachowa. Następne etapy prac objęły: położenie papodachówki (w 1995 r.), założenie instalacji elektrycznej (rok później) i położenie posadzki. W 1998 r., wraz z nowo wybudowanym kościołem, poświęcone zostały także dwa dzwony o imionach: św. Kazimierz i Jan Paweł II.
Kolejne lata przyniosły uporządkowanie terenu wokół świątyni; ważnym przedsięwzięciem było tu wymienienie zniszczonego płotu na nowe ogrodzenie, a następnie położenie chodników z polbruku. W ostatnich kilku latach prace podejmowane w tej parafii koncentrowały się na wyposażaniu i upiększaniu wnętrza kościoła. Przed 5 laty zostały zamontowane stacje Drogi Krzyżowej według projektu ks. Romualda Rudzińskiego. W 2004 r. wstawiono nowe ławki z dębu czerwonego, a rok później - nowe konfesjonały. Kościół zyskał też w tym czasie tabernakulum, chrzcielnicę i rzeźby drewniane, wykonane przez artystów z Inowrocławia. W tym roku zaś cała społeczność parafialna ufundowała do kościoła duży witraż z wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny Różańcowej - patronki tej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Duszpasterski portret parafii

Wszystko, co zostało dokonane od początku istnienia parafii, i co dzieje się w ostatnich latach, to zasługa proboszcza ks. kan. Eugeniusza Klonowskiego, a także jego parafian, o których sam mówił w czasie wizytacji w ciepłych słowach: „jest tu bardzo wiele dobrych ludzi; niektórzy pracowali przy kościele od samego początku”. Ksiądz Proboszcz wspomniał też, że w tych trudnych czasach budowy świątyni wielką pomocą służyła mu rada, w której każda wioska miała swego przedstawiciela. Gdy ktoś się wyprowadził, natychmiast znajdował się jego następca.
Duszpasterz nie ominął też spraw, które go bolą, jak chocby faktu, że duża grupa parafian nadużywa alkoholu. Martwi też to, że ź tutejszych mieszkańców, deklarujących swą przynależność do Kościoła, w istocie nie uczestniczy w życiu sakramentalnym. Zdarzają się również przypadki osób umierających bez pojednania z Bogiem. To „cienie” lucieńskiej wspólnoty, ale jest wiele „blasków”. Istotnym rysem tej parafii jest kultywowanie modlitwy różańcowej, do czego szczególnie chyba zobowiązuje wezwanie kościoła. Ks. Klonowski, który podkreślał swoje osobiste przywiązanie do tej modlitwy, wspomniał o działających tu kołach różańcowych, spotykających się każdą pierwszą sobotę miesiąca. Szczególnie cieszą przychodzące na te spotkania dzieci - najmłodsze pokolenie w parafii.
Tutejsza wspólnota mocno przeżyła odejście Ojca Świętego; w tamtych dniach mieszkańcy spontanicznie gromadzili się na czuwaniu i modlitwie, natomiast w 1. rocznicę śmierci Jana Pawła II odbyła się uroczystość posadzenia dębu papieskiego. W tym roku ważnym wydarzeniem duszpasterskim były misje święte, odbywające się na kilka tygodni przed wizytacją.

Wizyta kanoniczna

Pasterska wizyta Biskupa Płockiego w lucieńskiej wspólnocie, obchodzącej w tym roku srebrny jubileusz swego istnienia, była swego rodzaju ukoronowaniem obchodów. Całodniowy pobyt Księdza Biskupa rozpoczął się od spotkania ze społecznością szkolną Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Lucieniu. W zabytkowym budynku szkolnym Ksiądz Biskup oraz przybyli specjalnie na tę uroczystość goście obejrzeli program artystyczny w wykonaniu uczniów. Podczas spotkania z Pasterzem Kościoła płockiego zespoły, działające w Zespole szkół, zaprezentowały umiejętności taneczne i muzyczne. Biskup Piotr skierował również do zgromadzonych uczniów i nauczycieli pasterskie słowo, życząc by młodzi pomnażając wiedzę, umieli ją wykorzystywać w swoim życiu.
Kolejne kroki bp Libera wraz kapłanami skierował na cmentarz parafialny. Tu wraz z obecnymi wiernymi powierzał w modlitwie Bogu dusze zmarłych parafian spoczywających w tym miejscu. Ksiądz Biskup obejrzał nowo pobudowaną kaplicę cmentarną, w której wierni będą gromadzić się na modlitwie.
Popołudniową część wizytacji w Lucieniu rozpoczęło spotkanie z pacjentami i pracownikami znajdującego się na terenie parafii szpitala sanatoryjnego w Gostyninie-Kruku. Punktem kulminacyjnym tego spotkania stało się nabożeństwo czerwcowe odprawione w szpitalnej kaplicy. Po nim o historii placówki i planach na przyszłość opowiedział jej dyrektor Zbigniew Buraczyński. Ksiądz Biskup życzył, by zamierzenia, które leżą na sercu dyrekcji szpitala oraz władz powiatu ziściły się, bowiem owoce wspólnych działań będą wpływać na dobry rozwój całej placówki.
W kaplicy filialnej w Białem Pasterz spotkał się z wiernymi, którzy dbają o tę świątynię. Ostatni punkt programu wizytacji biskupiej w lucieńskiej wspólnocie objęło spotkanie w świątyni. Ks. Klonowski z widocznym wzruszeniem wspominał czas budowy świątyni: problemy natury materialnej, a także polityczno-społecznej były wówczas na porządku dziennym. Dzięki samozaparciu i pomocy wielu ludzi dobrej woli udało się doprowadzić przedsięwzięcie do końca. O swoim wkładzie w to dzieło opowiedzieli także przedstawiciele parafian. Potwierdzeniem słów była prezentacja multimedialna, przedstawiająca najważniejsze wydarzenia w dziejach „jubilatki”, uzupełniana komentarzem Jacka Liźniewicza, nadleśniczego Lasów Gostynińskich. Z okazji dwudziestopięciolecia przygotowana została także wystawa fotograficzna, przedstawiająca dzieje powstawania parafii i kościoła, którą można było oglądać w nawie bocznej świątyni. We wspólną modlitwę różańcową ku czci Patronki kościoła na zakończenie tej części spotkania czynnie włączyli się najmłodsi parafianie.
Wizytację zakończyła Msza św. ingresowa, w trakcie której Ksiądz Proboszcz przedstawił sprawozdanie duszpasterskie. W upiększenie oprawy liturgii włączyła się schola parafialna, zaś liczną grupą spośród obecnych w świątyni stanowiła brać strażacka. Na zakończenie Eucharystii Ksiądz Biskup poświęcił nowy witraż przedstawiający Matkę Bożą Różańcową.

Parafia pw. św. Kazimierza w Lucieniu

Patron parafii: św. Kazimierz
Tytuł kościoła: kościół parafialny pw. Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
Dekanat: gostyniński
Kaplice: św. Józefa Robotnika w Białem, kaplica w szpitalu sanatoryjnym w Kruku
Miejscowości: Antoninów, Białe, Budy Lucieńskie, Drzezno, Gorzewo, Helenów, Kazimierzów, Klusek, Kruk, Lucień, Miałkówek
Proboszcz parafii: ks. kan. Eugeniusz Klonowski
W parafii działają: Rada Parafialna, koła Żywego Różańca, asysta procesyjna, ministranci, schola, Dziecięcy Różaniec Fatimski
Współpracują z parafią: OSP z terenu całej parafii, Nadleśnictwo Gostynin
Msze św. w niedzielę: godz. 9, 11, 16, w kaplicy szpitalnej w Kruku - godz. 10.30 i w kaplicy w Białem - godz. 12

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

UE zakazuje, aby w korespondencji używać zwrotów „pani” lub „pan”

2025-01-11 15:29

[ TEMATY ]

RODO

płeć

ordoiuris.pl

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że nie jest niezbędne, by klient ujawniał swoją tożsamość płciową decydując się na wybór formy grzecznościowej przy zakupie biletu na pociąg. Zamiast wskazania na formę "Pan" lub "Pani" przewoźnik może używać bardziej ogólnych, inkluzywnych zwrotów.

Z pytaniem prejudycjalnym na temat form grzecznościowych zwróciła się do TSUE francuska Rada Stanu. Ten najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji rozpatruje skargę na decyzję regulatora danych osobowych CNIL, który uznał, że wymóg wskazania formy grzecznościowej przy zakupie biletu na pociąg przedsiębiorstwa kolejowego SNCF nie łamie przepisów rozporządzenia o ochronie danych osobowych RODO.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję