Reklama

Największa jest miłość

Niedziela częstochowska 47/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas VI Dni Kultury Chrześcijańskiej w Częstochowie znalazły się przynajmniej dwa powody do zorganizowania 23 października wieczornego spotkania w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego przy ul. Sikorskiego. Pierwszy z nich - główny - to oczywiście przeżycie duchowe, spotkanie z Bogiem w muzyce i słowie poetyckim. Drugi powód spotkania to starania, by wierni, nie tylko przez jeden wyjątkowy spektakl mieli okazję do przeżywania Bożych słów, uczestniczenia w Liturgii w otoczeniu dźwięcznej muzyki organowej.
Aby zachęcić do uczestnictwa w dziele odrestaurowania organów, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego ks. Andrzej Parusiński kolejny już raz gromadzi artystów i publiczność w świątyni przy ul. Sikorskiego 85. Tym razem gościem częstochowian był aktor, któremu bliska jest tematyka sakralna i który chętnie odpowiada na zaproszenia Duszpasterstwa Środowisk Twórczych i Ośrodka „Gaude Mater”. Jerzy Zelnik z radością służy swoim talentem, by zbliżać ludzi do Bożej miłości. Tytuł wieczoru poetyckiego w jego wykonaniu został zaczerpnięty z wiersza Cypriana Kamila Norwida „Kształtem miłości piękno jest”, a dochód ze sprzedaży biletów przeznaczono na renowację kościelnych organów.
Jako motto poetyckich rozważań posłużyły aktorowi słowa „Hymnu o miłości” z Pierwszego listu św. Pawła do Koryntian - „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, (…) nic bym nie zyskał” (por.1 Kor 13, 1-13) i wypływająca z nich refleksja, że człowiek tyle jest wart, ile ma miłości.
Zaproponowane przez artystę teksty, na ogół dobrze znane, to utwory wyróżniające się nie tylko wielkim kunsztem artystycznym autorów i wykonawcy, nie tylko ogromnym talentem. W przemawiającej do uczuć poezji, nawiązującej klimatem do czasu wspominania bliskich zmarłych, zadumy nad śmiercią i własnym życiem - słychać było przede wszystkim człowieka, który cierpi i kocha. Znanymi strofami Jerzy Zelnik zwracał się do zebranych, jakby każdego z nich znał przynajmniej z imienia lub - jakby znał choćby fragment ich historii. Sięgając do tematu śmierci nieodłącznie stawiał przy nim miłość. Cytując wiersz Juliana Tuwima pt. „Litania” [„Modlę się, Boże, żarliwie,/Modlę się, Boże, serdecznie:/(…) Za tych, co śmierci się boją,/(…) Za niepokoje i bóle,/Tęsknoty, niepowodzenia,/Za każde drgnienie najmniejsze,/Co nie jest szczęściem, radością,/Która niech ludziom tym wiecznie/Przyświeca jeno życzliwie -/Modlę się, Boże, serdecznie,/Modlę się, Boże, żarliwie!”] artysta komentował: „Jakiej trzeba miłości, by tworzyć taką poezję…?”.
Wśród utworów wybranych do programu znalazł się także „Testament mój” Słowackiego - o wierności do końca i poświęceniu dla ojczyzny; „Zdjęcie z krzyża” ks. Twardowskiego, przypominający, że „są takie krzyże ogromne, gdy kochając za innych się kona”; był „Powrót” Różewicza, „Prefacja” Stachury [„Żeby człowiek sprawiedliwym był i godnym, żeby człowiek człowiekiem był (…) i tego trzymać się trzeba”], a także „Tren VIII” Kochanowskiego, „Był dzień” Petrarki… Różne spojrzenia, odległe czasy, odmienne sytuacje - w tej jednak atmosferze pomagały odnajdować wspólną drogę do Bożej miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bracia Międzyrzeccy

[ TEMATY ]

święci

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Bracia Międzyrzeccy żyli, pracowali i głosili słowo Boże na ziemiach, które geograficznie usytuowane są w Europie, lecz o określeniu Świętych mianem Europejczyków decyduje w równej mierze ich szczególna postawa.

Synowie możnych rodów - Benedykt urodzony w Benewencie, Jan z Wenecji i towarzyszący im Barnaba- na zaproszenie księcia Bolesława Chrobrego wyruszyli z pustelni św. Romualda w Pereum do odległego i nieznanego im kraju. "Odbywszy więc długą drogę przez Alpy [...] weszli do kraju Polan, gdzie mówiono nieznanym językiem [...] i zastali księcia, imieniem Bolesław [...]. I we wszystkim tenże Bolesław okazując im łaskawość, w zacisznej pustelni z wielką gotowością zbudował im miejsce, które sami sobie obrali [...] i dostarczał im środków niezbędnych do życia". Podróż mnichów, po której osiedli w pustelni niedaleko ujścia Obry do Warty, według dziejopisarza św. Brunona z Kwerfurtu, przygotował sam cesarz Otton III. Do przybyszów z Włoch dołączyli wkrótce nowicjusze Izaak i Mateusz z możnego chrześcijańskiego już rodu Polan oraz Krystyn - chłopiec z pobliskiej wsi usługujący pustelnikom. W swym eremie Bracia przygotowywali się do pracy misyjnej na ziemiach polskich. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku zostali napadnięci i wymordowani. Mordercy spodziewali się obfitych łupów, których w pustelni nie było. Po złapaniu, osądzeni i skazani zbójcy, opowiedzieli przed egzekucją, że ich ofiary umarły śmiercią męczeńską, z modlitwą na ustach, także Krystyn, który bronił pustelni i poległ w walce. Swoje życie ocalił Barnaba, który był wtedy w drodze do Rzymu. Wkrótce papież Jan XVIII zaliczył Braci w poczet świętych. Europejskość męczenników, którzy zginęli według wszelkich przypuszczeń w eremie niedaleko wsi Święty Wojciech pod Międzyrzeczem, ma kilka wymiarów. Najbardziej oczywisty jest fakt geograficznego usytuowania w konkretnej przestrzeni, którą z jednej strony otwiera pustelnia kamedułów we włoskim Pereum, z drugiej natomiast zamykają ziemie "między rzekami", czyli okolice Międzyrzecza, w kraju Bolesława Chrobrego. Stąd mieli wyruszyć z misją głoszenia chrześcijaństwa w najbardziej odległych zakątkach państwa Polan, kontynuując dzieło ewangelizacyjne rozpoczęte przez św. Wojciecha.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus zaprzecza informacjom o kompromisie z Rządem ws. lekcji religii

2024-11-13 19:13

[ TEMATY ]

religia

bp Damian Muskus

religia w szkołach

Mazur/episkopat.pl

Według informacji "Gazety Wyborczej", podczas ubiegłotygodniowego spotkania przedstawicieli rządu i Konferencji Episkopatu Polski ws. lekcji religii w szkole biskupi zaproponowali szefowej MEN Barbarze Nowackiej kompromisowe propozycje w sprawie ograniczenia lekcji religii w szkołach.

Według nieoficjalnych ustaleń dziennika, biskupi zaakceptują ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo pod warunkiem, że zmiana ta wejdzie w życie dopiero od 2026 roku.
CZYTAJ DALEJ

Bp Czaja o ograniczeniu liczby godzin lekcji religii: trzeba uwzględnić zdanie rodziców

2024-11-13 14:57

[ TEMATY ]

bp Andrzej Czaja

religia w szkołach

Episkopat Flickr

Bp Andrzej Czaja

Bp Andrzej Czaja

Frekwencja na lekcjach religii różni się w zależności od miejsca; nie należy narzucać wszystkim szkołom jednego rozwiązania - powiedział PAP przewodniczący komisji duszpasterstwa KEP bp Andrzej Czaja. Według niego, na decyzję ile jest w szkole godzin religii wpływ powinni mieć także rodzice.

Zdaniem hierarchy, w kwestiach związanych z edukacją najlepiej sprawdza się podejście indywidualne, a odgórne narzucanie wszystkim placówkom edukacyjnym jednego rozwiązania jest niekorzystne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję