Reklama

Kierunek życia

Budując cywilizację miłości, uznajemy prymaty:
Osoby przed rzeczą - bo godność i dobro człowieka są ważniejsze niż posiadanie dóbr
Więcej być przed więcej mieć- bo troska o poziom materialny życia nie może nam przesłonić Boga, kontaktu ze sobą i z bliźnim
Etyki przed techniką - bo technika ma służyć człowiekowi, a nie działać przeciw niemu
Miłosierdzia przed sprawiedliwością - bo tym, którzy źle czynią trzeba przebaczać, nie domagać się odwetu, ale wymagać naprawy zła
Zło dobrem zwyciężaj!
Prymaty te, w świecie pełnym zagrożeń mają pomóc w budowaniu ładu moralnego, w dokonywaniu właściwych wyborów i kształtowaniu prawych sumień.

Niedziela małopolska 47/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomóżcie mi gruntownie budować powszechną cywilizację miłości (...), aby życie ludzkie stawało się bardziej ludzkim” - wzywał Polaków Jan Paweł II podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 r. Słowa te głęboko poruszyły serce inż. Stanisława Pruszyńskiego. Odczytał je jako osobiste wezwanie do skupienia swego życia na szeroko pojętej pomocy bliźnim Inż. Stanisław Pruszyński urodził się w rodzinie ziemiańskiej na Wołyniu. W czasie II wojny światowej jego rodzinę dotknęły okrucieństwa systemu sowieckiego i hitlerowskiego - jego ojciec Andrzej został zesłany na Syberię w 1939 r., zaś całą rodzinę wypędzono z domu rodzinnego. Mimo tych doświadczeń w rodzinie nie było nienawiści do ludzi, wiedziano, że winę ponosił system komunistyczny. Wuj Stanisława Pruszyńskiego - o. Michał Czartoryski zginął z rąk Niemców w Powstaniu Warszawskim, a inny członek rodziny - ks. Włodzimierz Szembek, salezjanin, oddał życie za swojego przełożonego w Auschwitz.

Semper immota fide

Reklama

Po wojnie Stanisław Pruszyński pracował w biurze projektów. Już wtedy starał się pomagać wszystkim tym, których potrzeby dostrzegał w codziennym życiu. Szczególnym okresem był stan wojenny w Polsce. Wówczas Stanisław Pruszyński, wraz ze swoją żoną Anną, angażowali się w pomoc internowanym i ich rodzinom. W swoim mieszkaniu ukrywali też osoby, którym ze względów politycznych groziło więzienie, odwiedzali rodziny uwięzionych, organizowali pomoc. Ich powołanie do służby bliźnim pokrywało się z dewizą rodu Pruszyńskich: „Semper immota fide” -Zawsze niewzruszonej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymka

Druga pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski przyniosła inspirację, aby pragnienie czynienia dobra uczynić inicjatywą społeczną. - Pracowaliśmy wtedy z mężem w wydziale charytatywnym krakowskiej Kurii - mówi Anna Pruszyńska. - Mąż podjął decyzję, że trzeba wyjść naprzeciw pielgrzymom, przybywającym na spotkanie z Ojcem Świętym. To była taka pierwsza inicjatywa, za którą potoczyły się kolejne. Zorganizowaliśmy miejsca na obrzeżach Krakowa, gdzie rozdawano pielgrzymom jedzenie, były punkty pierwszej pomocy. Był to rok 1983, trwał stan wojenny. Przygotowania do wizyty Ojca Świętego pokazały, że między Polakami istnieje wielkie braterstwo. Potrzeba było nam wszystkim takiego doświadczenia - opowiada Pani Anna.

Apostołowie

Stanisław Pruszyński nie próżnował. Swoimi przemyśleniami i pragnieniem serca podzielił się z przyjaciółmi, skupionymi wówczas wokół Ruchu Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie”. Zebrało się 12 osób, które chciały przyłączyć się do dzieła zainspirowanego przez niego. Żartobliwie nazywano ich apostołami. Osoby te przeżyły rekolekcje w opactwie benedyktyńskim w Tyńcu, a następnie zorganizowały I sympozjum pt.: „Droga ku Cywilizacji Miłości”, w grudniu 1983 r. Tak narodził się Ruch Społeczny Ku Cywilizacji Miłości.

Naprzeciw bliźniemu

Reklama

Ruch Społeczny ku Cywilizacji Miłości działa w dwojaki sposób - troszcząc się o potrzeby ciała i ducha. - Nasza działalność skupia się na pomocy potrzebującym, ubogim, bezdomnym, ludziom o różnych potrzebach. Od 1996 r. opiekujemy się np. wdową z siedmiorgiem dzieci, a wcześniej wdową z pięcioma synami; matką, która dokonała aborcji, a która, mimo upływu lat i urodzenia pięciorga dzieci nadal cierpi duchowo; osobami biednymi, którym potrzeba konkretnej pomocy - pralki, lodówki, ubrania, jedzenia - wylicza Pani Pruszyńska. - Chcemy również, aby nasza praca miała pewne pogłębienie duchowe i teoretyczne. Z tego powodu staramy się organizować sympozja, spotkania tematyczne, rekolekcje, które przyczyniają się do pełniejszego rozwoju członków Ruchu i pozwalają na wymianę doświadczeń - dodaje.
Podczas II sympozjum Ruchu na Jasnej Górze w 1984 r., na którym obecny był sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, dzieło zainicjowane przez Stanisława Pruszyńskiego zostało zawierzone Matce Bożej - Matce Pięknej Miłości.

Struktury

Ruch nie posiada struktur. Jego trzon stanowią osoby, które mają pomysły i chęci, aby rozwiązywać naglące i ważne problemy społeczne. Nie można się więc do Ruchu zapisać, wystarczy chcieć działać i w tych chęciach i podejmowanych zadaniach pozostawać odpowiedzialnym za słowa i czyny. - Potrzeba ludzi odważnych, z inicjatywą, z prawdziwym poczuciem służby bliźniemu - mówi pani Anna. - Solidaryzujemy się z Ojcem Świętym i Kościołem katolickim, co nie znaczy, że członkami Ruchu muszą być tylko osoby wierzące. Wierzymy przecież, że każdy człowiek jest istotą dogłębnie spragnioną miłości. A to pragnienie miłości realizuje się również, a może przede wszystkim, przez służbę bliźniemu - dodaje. - Ojciec Święty mocno podkreślał, że źródłem cywilizacji miłości jest rodzina. Dlatego Ruch Cywilizacji Miłości wiele uwagi poświęca rodzinie i jej problemom.

Dzieła

Ruch rozprzestrzenia się więc oddolnie - tworzą go ludzie, którym bliskie jest nauczanie Jana Pawła II. Jego działalność nie skupia się tylko na Krakowie, choć tutaj jest jego centrum, a także siedziba Fundacji Ruchu Ku Cywilizacji Miłości im. Stanisława Pruszyńskiego. W ramach Ruchu zorganizowane zostały 24 ogólnopolskie sympozja, które zazwyczaj odbywają się na Jasnej Górze. W różnych miastach Polski zorganizowano również 12 sympozjów poświęconych tematyce bliskiej poszczególnym środowiskom - m.in. nauczycieli, rolników, lekarzy, socjologów, architektów, a także sympozja ekumeniczne.
To z inicjatywy Ruchu powstała Fundacja im. św. Brata Alberta dla niepełnosprawnych i ośrodek w Radwanowicach. W 1998 r. powstało w Krakowie Centrum Pomocy w Problemach Emocjonalnych, którego działalność skierowana była głównie do studentów i młodzieży. W Bydgoszczy otwarto liceum, które w swych celach ma realizację czterech prymatów Ruchu. Od 12 lat (od 1996 r.) w każdy ostatni poniedziałek miesiąca odbywają się w Krakowie comiesięczne spotkania modlitewne w intencji odrodzenia narodu polskiego, za Ojczyznę, rodzinę, rządzących i o pokój na świecie, a od 2005 r. także o rychłą kanonizację Jana Pawła II. Obecnie spotkania w kościele Świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej rozpoczyna Różaniec (godz. 17.30) i Msza św., po których odbywają się tematyczne spotkania formacyjne w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” przy ul. Kanoniczej 18, na które organizatorzy serdecznie wszystkich zapraszają.

Kobieta z misją

14 grudnia 1988 r. zmarł Stanisław Pruszyński - w tym roku mija 20. rocznica jego śmierci. Kontynuatorką działalności inż. Pruszyńskiego jest jego żona - Anna. Co to za kobieta! W środowisku krakowskim niewielu jest takich, którzy jej nie znają. Zawsze w kapeluszu, z promiennym uśmiechem na twarzy. Ma misję i mimo licznych przeciwności losu tym uśmiechem zjednuje sobie ludzi. Chce działać i zachęca innych do budowania żywego pomnika Janowi Pawłowi II. Jej marzeniem jest, by wszystkie szkoły, a zwłaszcza noszące imię Jana Pawła II i św. Jadwigi Królowej, wychowywały młodzież tak, by umiała miłować Ojczyznę i stosować w życiu wartości zgodne z prymatami Cywilizacji Miłości.

Jak budować cywilizację miłości?

* Poznając Boga, poznawać człowieka w całej głębi jego osobowości.
* Broniąc życia we wszystkich obszarach jego zagrożenia.
* Tworząc ład moralny i społeczny, oparty na prawdzie i sprawiedliwości.
* Odbudowując więzy rodzinne. Przywracając godność pracy ludzkiej.
* Broniąc praw człowieka i wolności. Czyniąc pokój!
* Nadając właściwy kierunek rozwojowi kultury duchowej i materialnej.
* Wspierając ludzi śmiałych i prawych w ich działaniu.
* Tworząc wspólnoty złączone ideami miłości i prawdy, zdolne promieniować mocą swego zaangażowania, budować mosty nad przepaściami, które dzielą ludzi, społeczeństwa i narody.
* Umacniając swoje więzi z innymi, niosąc pomoc bliźnim.
* Podnosząc własne kwalifikacje. Doskonaląc umiejętność pracy i dialogu, by lepiej służyć społeczeństwu.
* Dzieląc się radością z otoczeniem.
* Przywracając słowom ich wartość.
* Ponosząc odpowiedzialność za słowo i umiejąc przemilczać.
* Każdy z nas jest osobiście odpowiedzialny za budowanie cywiizacji miłości!

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

2024-11-11 07:33

[ TEMATY ]

Kraków

Adobe Stock

W poniedziałek, o godz. 4.30, przed krakowską kurią doszło do samopodpalenia się 47-letniego mężczyzny - informuje Katarzyna Cisło, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Mężczyzna doznał oparzeń IV stopnia, jest w stanie ciężkim.

Policja ustaliła, że 47-latek pochodzi z jednej z podkrakowskich miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi odpowiadają pokrzywdzonym w Kościele. Wkrótce spotkanie z ich delegacją na Jasnej Górze

2024-11-13 15:20

[ TEMATY ]

episkopat Polski

Karol Porwich/Niedziela

Podsumowanie Synodu o synodalności oraz zbiórki Caritas Polska dla powodzian - to główne tematy 399. Zebrania Plenarnego KEP - poinformował sekretarz generalny Episkopatu bp Marek Marczak. Bezpośrednio po zakończeniu obrad biskupi spotkają się z przedstawicielami osób molestowanych seksualnie w Kościele.

W komunikacie przekazanym PAP przez biuro prasowe Episkopatu poinformowano, że 399. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski, odbędzie się 18 i 19 listopada na Jasnej Górze.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: ufam, że znajdziemy porozumienie, nie komentuję wypowiedzi medialnych

2024-11-13 20:10

[ TEMATY ]

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Trwają rozmowy, chcemy wypracować wspólne porozumienie, które podpisze MEN i Kościół katolicki oraz inne Kościoły i związki wyznaniowe zainteresowane organizacją lekcji religii. Nie komentuję wypowiedzi medialnych - powiedział KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego pytany o komentarz do informacji w mediach, jakoby strona kościelna zgodziła się na zmniejszenie lekcji religii w szkole z 2 do 1 godziny tygodniowo.

W dzisiejszej wydaniu Gazeta Wyborcza poinformowała, powołując się na rozmowę z anonimowym członkiem rządu, że Episkopat Polski zgodził się na zmniejszenie liczby godzin religii w szkole z 2 do 1, choć nie od września 2025, jak chce rząd, a od 2026 r. Taki kompromis miał zostać zawarty podczas niedawnego spotkania (7 listopada) podkomisji ds. religii w szkole, powołanej przez Komisję Wspólną Przedstawicieli Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję