Parlament Europejski nie zgodził się na zorganizowanie w jego siedzibie wystawy promującej obronę życia oraz Europejską Inicjatywę Obywatelską „Jeden z nas”, która ma na celu zwiększenie ochrony życia ludzkiego w ramach prawa i polityki budżetowej Unii Europejskiej. Plansze informacyjne na ten temat chciała tam ustawić austriacka organizacja Jugend für das Leben (Młodzi dla Życia) na zaproszenie jednego z europosłów ze swego kraju.
Kwestor Parlamentu odpowiedzialny za wydarzenia kulturalne, Jim Higgins z Irlandii, należący do chadeckiej grupy Europejskiej Partii Ludowej, w uzasadnieniu odmownej decyzji napisał, że wystawa dotyczy „wysoce kontrowersyjnego tematu”, który może wzbudzić „polityczną dyskusję”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rzeczniczka Młodych dla Życia, Carina Broueck uznała tę decyzję za niezrozumiałą, gdyż wystawa została wcześniej zarejestrowana zgodnie zasadami obowiązującymi w Parlamencie Europejskim. - Stoiska informacyjne lobbystów i obywateli są powszechne w PE, gdyż dają one jego członkom okazję do pozostawania w kontakcie z obywatelami - podkreśliła Austriaczka.
Reklama
Przypomniała, że niedawno pozwolono na ustawienie w PE stoisk, w których zachęcano europosłów do podpisywania deklaracji w sprawie ofiar kolonializmu, internetowego molestowania seksualnego dzieci czy złego tratowania greyhoundów. - Wygląda na to, że PE uważa, iż nienarodzone istoty ludzkie zasługują na mniej uwagi niż psy - zaznaczyła Broueck.
Wskazała, że po raz pierwszy zdarza się, by PE nie zgodził się na promocję inicjatywy obywatelskiej. - Jestem zszokowana tą dyskryminacją. Wszystkie inne kampanie mają wolny wstęp do Parlamentu. A my? - pytała rzeczniczka Młodych dla Życia.
Organizacja zamierza złożyć w tej sprawie formalne zażalenie do europejskiego rzecznika praw człowieka.