10 kwietnia od rana mieszkańcy Chełma zapalali znicze przed pomnikiem Niepodległości na pl. Łuczkowskiego. O godz. 8.41 rozległ się dźwięk syren i kościelnych dzwonów. Po odczytaniu listy tragicznie zmarłych w katastrofie samolotu prezydenckiego, do uczestników spotkania zwróciła się poseł Beata Mazurek: - Tam zginęli ludzie, których bardzo dobrze znałam i z którymi się przyjaźniłam.
Refleksjami na temat katastrofy dzielili się uczestnicy uroczystości: - Najważniejsze dzisiaj jest poznanie prawdy o tej katastrofie. Poznamy prawdę, a ona nas wyzwoli - mówiono, cytując słowa Jana Pawła II. - Ważne jest, abyśmy pamiętali o tych, którzy zginęli, a odgrywali tak znaczącą rolę w naszym państwie. Dla nich najważniejsza była budowa państwa silnego, aby przyszłe pokolenia czerpały z Rzeczpospolitej jak najwięcej.
Dalsza część uroczystości odbyła się na Górze Chełmskiej. Po zapaleniu zniczy przed mauzoleum, w bazylice pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył ks. kan. Józef Piłat. Kazanie wygłosił ks. prof. Paweł Mąkosa, który przypomniał historię mordu katyńskiego. - Nasi jeńcy wzięci do niewoli przez Sowietów zaczęli im bardzo szybko przeszkadzać. Zauważyli bowiem, że ci nie tylko pokornie pracują i wypełniają rozkazy, ale też myślą ciągle o budowaniu niepodległej Rzeczypospolitej - mówił. Kaznodzieja wspomniał też o tym, że Rosjanie mają nadal problem z przyznaniem się do tej zbrodni oraz z określeniem jej ludobójstwem. Dlatego też - zdaniem mówcy - potajemnie nocą podmienili płytę pamiątkową w Smoleńsku, na której był napis mówiący o sowieckiej zbrodni ludobójstwa. Ks. prof. Mąkosa wspomniał też, że ziemia smoleńska okazała się okrutna dla Polaków również rok temu. - Dzisiaj chcemy powiedzieć wielkim patriotom ze smoleńskiej katastrofy: pamiętamy! Chcemy podjąć ten trud, który oni podejmowali, dla którego poświęcili życie. Ten trud nazywa się Polska”. Kaznodzieja zauważył, że dzisiaj łatwo jest mówić o Polsce, ale trudniej dla niej pracować i cierpieć. Podkreślił, że dzisiejszy patriotyzm to przede wszystkim miłość do ludzi i ziemi, na której mieszkają. - To ciągłe wyzbywanie się egoizmu, nasza odpowiedzialność przed Bogiem i historią - podkreślał. Dlatego ważne jest wychowanie młodego pokolenia, aby w przyszłości mogło bronić wartości, za które zginęli nasi rodacy w Katyniu i pod Smoleńskiem.
Chełmskie uroczystości zakończyły przemówienia i złożenie wieńców przed mauzoleum na Górze Chełmskiej. W obchodach uczestniczyły władze miasta z prezydent Agatą Fisz, młodzież szkolna, przedstawiciele stowarzyszeń kombatanckich oraz chełmskich firm i instytucji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu