Wszystko zaczęło się 94 lata temu w portugalskiej Fatimie... Wówczas to „Dziewica Maryja zstąpiła z nieba, aby przypomnieć nam o prawdach Ewangelii”. Wydarzenie to Ojciec Święty Benedykt XVI nazwał „oknem nadziei”, które Bóg otwiera, „gdy człowiek zamyka przed Nim drzwi”. Razem z całym Kościołem wpatrujemy się w to „okno nadziei”, w którym jaśnieje postać Matki Najświętszej, wstawiającej się za ludzkością u swojego Syna i powstrzymującej każące ramię Boga.
W 2017 r. przypada setna rocznica objawień fatimskich. Wierzymy, że będzie to czas szczególnej łaski, dlatego pragniemy przygotować się na tę chwilę, podejmując Nowennę, która rozpoczęła się 13 maja 2009 r., a zakończy 13 maja 2017 r. „Pewni zwycięstwa” i „bezpieczni na krawędzi czasu” pochylamy się w tym roku nad prawdą o rzeczach ostatecznych, wierząc, że jest coś „więcej niż doczesność” i pragnąc się na to „więcej” przygotować. Służą temu Nabożeństwa Fatimskie, które w naszej diecezji, szczególnie uroczyście sprawowane są w parafii pw. Trójcy Świętej w Komarowie. 13 maja br. zainaugurował je abp Stanisław Wielgus z Lublina, który przewodniczył Eucharystii i poprowadził procesję ze świecami wokół komarowskiego Rynku.
Na nabożeństwo przybyły rzesze czcicieli Matki Najświętszej w Jej fatimskim wizerunku. Sam ks. Proboszcz wydawał się być zaskoczony frekwencją; zaskoczony, ale i rozradowany, bo od zawsze szerzenie czci do Najświętszej Maryi Panny leżało mu na sercu. Prośby i podziękowania, jakie przed Mszą św. popłynęły do Fatimskiej Pani, były niewątpliwym dowodem przywiązania i miłości, jakimi otaczana jest Maryja przez parafian z Komarowa. W treści orędzia, stanowiące kanwę tegorocznych rozważań, wprowadziły przybyłych „fatimskie dzieci” - w tej roli znakomicie spisały się dzieci komarowskie, które wcześniej, wraz z przedstawicielami różnych grup społecznych, radośnie powitały gościa z Lublina.
Homilia ks. abp. Wielgusa była wspaniałą lekcją historii Polski i miłości do Matki Bożej. Ks. Arcybiskup ukazał źródła zakorzenienia naszego narodu w szczególnej czci Matki Najświętszej. Przypomniał wydarzenia z dziejów naszego kraju, które dzięki wstawiennictwu Maryi, dzięki gorącemu nabożeństwu do Niej kolejnych pokoleń Polaków, kończyły się dla nas pomyślnie. Nasza pobożność maryjna nie jest wcale naiwnym sentymentalizmem, co często jest nam zarzucane, jest potężną siłą, która broniła i broni naszego narodu w chwilach trudnych. Nawiązując do treści objawień fatimskich ks. abp Wielgus przestrzegł obecnych przed bezbożnymi ideologiami, szerzącymi się także w naszych czasach. Nigdyś były nimi stalinizm i hitleryzm, a dziś można je określić wspólnym mianem „cywilizacji śmierci”. Ks. Arcybiskup zauważył, że ta nowa ideologia zła sięga bardziej w głąb serca, a jej „krzewicielami” są przede wszystkim koncerny medialne, które poprzez bezbożne programy telewizyjne, radiowe, poprzez prasę szerzą rozpustę, przemoc i wszelki grzech. Arcybiskup podkreślił, że trzeba nam w dzisiejszych czasach mieć odwagę sprzeciwiać się tej ideologii, mówić, jak najwięcej, o śmierci, piekle, czyśćcu... bo są to rzeczywistości, a nie mit. I modlić się nieustannie przez wstawiennictwo Matki Bożej za grzeszny świat. Nie ustawać w modlitwie.
Ta zachęta Arcybiskupa zaowocowała gorliwą modlitwą różańcową przed Najświętszym Sakramentem. Także z modlitewnym śpiewem na ustach rzesze parafian i gości przybyłych na nabożeństwo, wyruszyły w procesji ulicami Komarowa, głosząc orędzie fatimskie wszelkiemu stworzeniu.
Nie można nie wspomnieć, że 13 maja br. przypadła także 30 rocznica zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II i cudownej interwencji Fatimskiej Pani. Uczestnicy Nabożeństwa Fatimskiego w Komarowie bardzo odczuwali obecność nowego Błogosławionego, podobnie jak uczestnicy Mszy św. w Fatimie. Ponad 250 tys. osób przybyłych w piątek do Fatimy na uroczystości dziękczynne za beatyfikację Jana Pawła II mogło zobaczyć niecodzienne zjawisko: słońce otoczone różnokolorową obręczą. Wielu pielgrzymów interpretowało ten fenomen jako cud Jana Pawła II. Zjawisko zaobserwowano na zakończenie fatimskich uroczystości, po wyświetleniu na telebimach filmu dokumentalnego o Papieżu, a dostrzegalne było tylko w Fatimie i jej okolicach. Dla niewierzących mogło to być tylko, nic nie znaczące, zjawisko atmosferyczne, lecz my mamy prawo odczytywać je jako szczególny znak obecności Maryi, która była i jest „Matką z nami”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu