Reklama

Polska

Prezydent Komorowski o odpisie 0,5%: ten mechanizm finansowania Kościołów byłby zdrowszy

[ TEMATY ]

prezydent

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego wprowadzenie odpisu podatku na wybrany przez obywateli Kościół lub związek wyznaniowy to "mechanizm zdrowszy niż mechanizm prostego finansowania Kościołów z budżetu państwa", który z kolei "może być traktowany jako nie do końca zgodny z zasadą przyjaznego rozdziału Kościoła i państwa".

W wywiadzie dla TVN24 prezydent Komorowski odniósł się m.in. do prac nad przekształceniem Funduszu Kościelnego w dobrowolny odpis obywateli na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych oraz do rozmów stron kościelnej i rządowej w tej kwestii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Ta sprawa jest przewidziana w Konkordacie. Nie słyszę żadnych poważnych zapowiedzi zmian przepisów konkordatowych, a w Konkordacie jest zapisane, że zmiana musi być dokonywana po zaopiniowaniu pozytywnym przez wszystkie zainteresowane strony" - podkreślił prezydent.

Jak stwierdził Bronisław Komorowski, rozwiązanie proponowane przez rząd w kwestii przekształcenia Funduszu Kościelnego dotyczy wszystkich Kościołów, nie tylko Kościoła katolickiego. - Widać, że jest to bardzo trudne do wprowadzenia w życie - przyznał.

Jego zdaniem takie rozwiązanie, w którym widać więcej woli członków danego Kościoła - obywateli państwa polskiego, ale zaangażowanych w utrzymanie Kościoła - jest w jego przekonaniu "lepsze, służy lepiej zasadzie przyjaznego rozdziału Kościoła i państwa i służy lepiej Kościołom".

"To są negocjacje, proponowałbym to zostawić Kościołowi i rządowi, żeby to wynegocjowali tak, by się wszyscy zgodzili" - powiedział prezydent.

W opinii prezydenta odpis jest lepszy niż dalsze utrzymywanie Funduszu Kościelnego. - W moim przekonaniu ten mechanizm jest zdrowszy niż mechanizm prostego finansowania Kościołów z budżetu państwa, dlatego że ten mechanizm może być traktowany jako nie do końca zgodny z zasadą przyjaznego rozdziału Kościoła i państwa; a ten, w którym obywatele dawaliby pieniądze Kościołowi wedle swoje wiary, wedle swoich przekonań, byłby na pewno zdrowszy, może trudniejszy - stwierdził Bronisław Komorowski.

2013-09-06 09:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W. Cejrowski: jest nadzieja na poparcie z Góry

Wojciech Cejrowski skomentował na swoim profilu na facebooku wybór Andrzeja Dudy na urząd prezydenta Polski.

O Dudzie nadal mało wiadomo, poza tym, że dzielny, pracowity i w miarę sympatyczny, żona trochę zbyt krótko ostrzyżona, a córka śliczna. Z radia dowiedziałem się też, że Ojciec elekta Dudy profesorem jest, to dał dzieciom porządne wychowanie: "Człowiek wolny ma strażnika w sobie - sam siebie pilnuje, by zła nie czynić. Niewolnik ma strażnika zewnętrznego". Hmm.. Jeśli zważymy, że druga tura była w Zesłanie Ducha Świętego, a zaprzysiężenie planowane jest na Przemienienie Pańskie, to jest nadzieja na poparcie z Góry.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

Peter Potrowl (talk)/pl.wikipedia.org

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.

Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

„Ewangelia życia” - 30 lat temu ukazała się Encyklika „Evangelium vitae”

2025-04-07 10:49

[ TEMATY ]

Encyklika

Włochy

Evangelium vitae

Marco Invernizzi

Włodzimierz Rędzioch

Marco Invernizzi

Marco Invernizzi

Marco Invernizzi - Włoski filozof i historyk, krajowy regent „Alleanza Cattolica”, stowarzyszenia świeckich katolików, którego celem jest studiowanie i upowszechnianie społecznej nauki Kościoła.

W 1995 r., po upadku Muru Berlińskiego w 1989 r. i wraz z końcem Związku Radzieckiego dwa lata później, świat zaczynał się zmieniać. Ludzkość wkroczyła w erę globalizacji - „wielkiej iluzji” postkomunizmu, kiedy rozpowszechniła się idea, że wolny rynek rozwiąże wszystkie problemy, uciszy broń i zapewni wszystkim ludziom obfitość żywności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję