KS. ŁUKASZ ZIEMSKI: - Co cechuje dobrego policjanta?
RYSZARD BŁAŻNIK: - Jestem przekonany już od kilku lat, że stereotyp policjanta, bezdusznego człowieka, który jest „panem władzą”, odszedł do lamusa. Dzisiaj zdecydowana większość policjantów jest przekonana, że służy społeczeństwu. Niesiemy tę posługę w postaci dawania bezpieczeństwa. Znaczenie tej misji podkreślam bardzo często w relacji z moimi podwładnymi.
- Funkcjonariusze każdego roku spotykają się na wigilii. Jak wyglądało ostatnie świętowanie?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W przeżywaniu świąt, wigilii w wałbrzyskiej policji od lat funkcjonuje tradycja spotkania funkcjonariuszy z biskupem. Przed laty spotykaliśmy się w mniejszym gronie w poszczególnych wydziałach. W tegorocznej wigilii uczestniczyło kilkadziesiąt osób zaproszonych oraz ponad stu policjantów. Byłem niezmiernie zadowolony, że aż tylu skorzystało z mojego zaproszenia.
- Czy tego typu spotkania są ważne w życiu wałbrzyskiej policji?
- Spotkania tego typu uświadamiają nam, że możemy na siebie liczyć jako policjanci. To zawód, który wymaga tego, że mogę liczyć na pomoc kolegi w każdej chwili. Spotkanie ważne było również z tego względu, że przybyli goście uświadomili nam, że szanują naszą pracę oraz to, że jesteśmy ważni w funkcjonowaniu miasta i całego powiatu.
Reklama
- Wałbrzyscy policjanci angażują się w akcje dobroczynne. Proszę powiedzieć naszym Czytelnikom, jakie to akcje.
- Przy okazji świąt zorganizowaliśmy akcję na rzecz ubogich rodzin. Od kilku lat w Polsce funkcjonuje akcja „Szlachetna Paczka”. Policjanci z Wałbrzycha zebrali ok. 3000 zł. Z tej dobrowolnej składki zorganizowanej przez policjantów wsparcie otrzymają dwie rodziny. Jednym z prezentów będzie wyremontowanie pokoju dziecinnego. To niezmiernie ważne, że policjanci angażują się w taką akcję.
- Oprócz wigilii, opłatka zainicjował Pan ciekawą tradycję w Komendzie Miejskiej.
- Tak. Odbyła się również z pozoru prozaiczna akcja polegająca na zbieraniu bombek wśród policjantów, którymi udekorowaliśmy drzewka w komendzie. Miło było, jak policjanci, zabierając z domu po jednej czy dwie bombki, myśleli o tym, żeby w pracy udekorować choinki. Nasze przeżywanie świąt nie różni się od tradycyjnego przeżywania świąt. W większości jesteśmy chrześcijanami i ta tradycja przeżywania świąt Bożego Narodzenia w polskich domach, w polskich sercach jest od lat i doskonale to czujemy, i wiemy, że właśnie tak te święta należy przeżywać.
- Czy łatwo przychodzi funkcjonariuszom przenosić atmosferę rodzinną świąt do pracy?
Reklama
- Z roku na rok coraz więcej policjantów uczestniczy w spotkaniach wigilijnych. Ten fakt świadczy o tym, że łamiąc sie opłatkiem, wyciągamy do siebie rękę, jednamy się i dajemy sobie sygnał, że jesteśmy sobie bliscy jako grupa zawodowa. Oprócz tej ogólnej wigilii, podczas której spotkaliśmy sie jako policjanci z różnych jednostek i wydziałów z gośćmi z zewnątrz, w poszczególnych komisariatach odbywają się wigilie w mniejszych gronach. To również napawa optymizmem. Osobiście bardzo się z tego cieszę, ponieważ świadczy to o tym, że ci, którzy pracują w tych komórkach, chcą się spotkać, porozmawiać i pojednać. To okazja, aby połamać się opłatkiem i mieć chwilę refleksji i wytchnienia w tej naszej codziennej, trudnej służbie.
- Każdego roku w spotkaniu świątecznym uczestniczy bp Ignacy Dec. Czy to dobrze, że duchowni są w Wami w takich chwilach?
- Tradycja spotkań, w których uczestniczą biskup, kapelan, policjanci stała się dla nas oczywistością. Nie zastanawiamy się nawet nad tym, czy idziemy w odmiennym kierunku. Te spotkania w gronie przyjaciół w obecności duchownych podnoszą rangę i są wręcz nieodzowne. Nawet przez myśl mi nie przeszło, aby był jakiś rozdźwięk, czy żeby było nam nie po drodze. Uważam, że ta tradycja, która przed laty w nasze szeregi została przywrócona, będzie utrzymywana. Nie zastanawiamy się absolutnie nad tym, czy to jest na miejscu, czy nie. To jest oczywiste, że spotkania wigilijne będą i będą w takim gronie. Bardzo nam miło, kiedy duchowni przyjmują nasze zaproszenia.
- Jak ocena Pan miniony rok pracy policji?
Reklama
- Z satysfakcją muszę powiedzieć, że miniony rok był dobry dla wałbrzyskiej policji. Spoczywało na nas szereg obowiązków. Uczestniczyliśmy w zabezpieczeniu polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Wypadliśmy bardzo dobrze. Ocena pracy polskiej policji pod tym kątem była bardzo wysoka. Borykaliśmy się z wieloma problemami dotyczącymi przestępczości, ale cel, który sobie stawialiśmy, ograniczenie przestępczości, został osiągnięty. W minionym roku przestępstw związanych z kradzieżami, włamaniami było znacznie mniej. To świadczy o naszej dobrej pracy. Wciąż zastanawiamy się nad tym, jak jeszcze lepiej wykonywać nasze zadania. Został powołany Wydział do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Pierwsze tygodnie funkcjonowania tego wydziału dają pozytywne wyniki. Przygotowujemy się również do zabezpieczenia Euro 2012.
- Czego można życzyć wałbrzyskiej policji?
- Żebyśmy mieli spokojną pracę. Abyśmy wracali ze służby w takim samym gronie, jak wychodzimy. Bezpieczeństwo to podstawa. Życzymy sobie również, aby pracować w lepszych warunkach.