W czwartek 9 sierpnia br. obchodzone było święto Patronki Europy św. Teresy Benedykty od Krzyża, która przed życiem zakonnym nosiła imię Edyta Stein. W tym roku świętowanie liturgiczne zbiegło się z 70. rocznicą jej śmierci, bowiem w 1942 r. poniosła śmierć męczeńską w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. W dniu rocznicy miały miejsce uroczystości na terenie obozu pod przewodnictwem arcybiskupa Kolonii kard. Joachima Meissnera. Św. Teresa jest szczególnie związana z ziemią dolnośląską, bowiem urodziła się, przeżyła swoje dzieciństwo i młodość we Wrocławiu. Można tam odnaleźć wiele śladów Patronki naszego kontynentu. Te ślady istnieją również w innych miastach, a jeden miałem szczęście odnaleźć…
Święto Edyty Stein obchodziłem w tym roku we Freiburgu na południu Niemiec. Piękne miasto, nazywane bramą Schwarzwaldu, jest też znane z istniejącego w nim Uniwersytetu. Mszę św. odprawiałem w tym dniu wraz z kolegami z kursu językowego w kaplicy klasztoru ojców franciszkanów przy Guenterstalstrasse. Po zakończeniu Eucharystii zaczęliśmy rozmawiać o Świętej. Uczyniona refleksja doprowadziła nas do świadomości, że Edyta Stein stąpała również po ulicach Freiburga, gdzie kontynuowała studia na tutejszym Uniwersytecie i napisała pracę doktorską pod kierunkiem Husserla. Mistrz Świętej pochowany jest na cmentarzu nieopodal klasztoru. A 5 minut drogi od naszego klasztoru, przy Goethestrasse, znajduje się dom, gdzie przez rok podczas studiów mieszkała św. Teresa.
Zaraz po zajęciach w szkole postanowiliśmy odbyć tam pieszą pielgrzymkę, by w ten sposób uczcić Patronkę Europy i zarazem Dolnoślązaczkę. Dom odnaleźliśmy bez trudu. Obecnie mieści się w nim Instytut Sztuki Ludowej Wschodnich Niemiec Johanesa Kuenziga. Jednak na parterze w widocznym miejscu znajduje się tablica z treścią: „filozofka Edyta Stein zamordowana w Auschwitz w 1942 r., mieszkała w tym domu w latach 1916-1917”. Stanąć w tym miejscu było pięknym uczuciem. Uświadomiliśmy sobie, że stąpamy po śladach tak wielkiej i znaczącej Osoby, wybranej przez bł. Jana Pawła II na Patronkę naszego kontynentu. To było piękne podsumowanie święta św. Teresy Benedykty od Krzyża.
Edyta Stein przebywała ona we Freiburgu w latach 1916-1921. Pracowała na Uniwersytecie i dojrzewała do przyjęcia chrztu. Tu dojrzewała jej wiara. Niedługo po opuszczeniu tego miasta przyjęła chrzest, dokładnie 1 stycznia 1922 r. Natomiast jedenaście lat później, bo w 1933 r. wstąpiła do karmelu, a w 1942 r. oddała życie za wiarę. Dojrzała do wiary głębokiej, a pomogła jej w tym atmosfera uroczego Freiburga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu