Śpiewem Apelu Jasnogórskiego Maryjo, Królowo Polski, jestem
przy Tobie, pamiętam o Tobie i czuwam każdego dnia... oraz błogosławieństwem
kapelana przy kapliczce Matki Bożej Fatimskiej zakończyła się kolejna
kolonia zuchowa w Amerykańskiej Częstochowie.
W kolonii wzięły udział zuchy z hufców "Podhale" i "Warmia"
- w sumie 170 osób - ze stanu New York, z dalekiego Rochester, New
Jersey, Maryland, Connecticut i z Pensylwanii. Przyjmowane były dzieci
w wieku od 7 do 11 lat, które mówiły po polsku lub chciały uczyć
się mówić, śpiewać i bawić po polsku.
W tym roku zuchy zdobywały sprawność "Indianka i Indianin". Dzieci uczyły się o miejscach, gdzie do dziś w rezerwatach żyją
Indianie, studiowały ich historię, obyczaje, legendy, stroje, mowę,
życie rodzinne. Zuchy - dziewczynki-Indianki uczyły się bycia radosnymi
i dzielnymi, poznawały okrzyki i śpiewały piosenki indiańskie. Dbały
o przyrodę i chętnie pomagały innym. Natomiast chłopcy-Indianie uczyli
się gier i tropienia dzikich zwierząt i ptaków. Uczyli się, jak łowić
ryby, robić łuki, strzały, wspinać się na drzewa i rzucać do celu.
Zuch-Indianin jest sprawiedliwy, prawdomówny, wierny w przyjaźni,
zaradny w trudnościach, odważny w niebezpieczeństwach i szybki w
działaniu, kocha przyrodę i nie zabija niepotrzebnie.
Dzień zuchów rozpoczynała pobudka. Następnie zuchy maszerowały
do kaplicy, gdzie kapelan - o. Bartłomiej odprawiał Mszę św. i nauczał
zuchów, jak żyć według zasad chrześcijańskich, polskich i prawa harcerskiego: "
Służba Bogu i Ojczyźnie". Wszyscy odmawiali modlitwę zuchową: Ojcze
Niebieski, któryś jest obecny z nami wszędzie. Ty serca nasze w dłoni
masz i wiesz, co z nami będzie. My, drobne kwiatki z Twoich pól,
wznosimy swoje głosy. W miłości Twej nam zostać pozwól i czystość
daj nam rosy. Daj też serduszkom naszym moc być promykami Twymi.
Daj jasną gwiazdą świecić w noc dla smutnych na tej ziemi.
Po Mszy św. odbywała się ceremonia podniesienia flag:
polskiej i amerykańskiej, później śniadanie pod namiotem, porządkowanie
i całodzienny program zdobywania sprawności. Wieczorem, po spotkaniu
przy kominku i opuszczeniu flag, przy kapliczce Matki Bożej - Gospodyni
tego miejsca zuchy gromadziły się na ostatnią modlitwę dnia, śpiewały
Apel Jasnogórski.
Zakończyła się 35. Kolonia Zuchowa, a już czekamy na
powrót dzieci w przyszłym roku. Władzom Związku Harcerstwa Polskiego
w Stanach Zjednoczonych wyrażamy głęboką wdzięczność za organizowanie
kolonii zuchowych w Amerykańskiej Częstochowie, w miejscu świętym.
Dziękujemy im za ich miłość, trud i troskę o wychowanie polskiej
młodzieży i dzieci, urodzonych już na emigracji, w duchu ojczystych
harcerskich tradycji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu