Reklama

Kraków: 100-lecie obecności sióstr sercanek w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

W Kaplicy Arcybiskupów Krakowskich kard. Stanisław Dziwisz i abp Marek Jędraszewski odprawili Mszę św. z okazji 100. rocznicy przybycia sióstr sercanek do domu przy Franciszkańskiej 3 w Krakowie.

[ TEMATY ]

jubileusz

Kraków

siostry sercanki

diecezja.pl

Kraków: 100-lecie obecności sióstr sercanek w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

Kraków: 100-lecie obecności sióstr sercanek w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreślał w homilii krakowski metropolita senior, jest to „stuletnia historia miłości – modlitwy i służby, gorliwości i wierności” w duchu charyzmatu zgromadzenia, którym jest chwała Serca Jezusowego.

Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego założyli św. Józef Sebastian Pelczar i bł. Matka Klara Ludwika Szczęsna. Do posługi na Franciszkańskiej 3 zaprosił siostry w 1921 roku ówczesny biskup krakowski Adam Stefan Sapieha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Wiemy, że biskupa Adama Sapiehę łączyły bliskie więzi przyjaźni i współpracy ze św. Józefem Sebastianem Pelczarem, profesorem krakowskim, biskupem przemyskim i założycielem nowej wspólnoty zakonnej. Bp Sapieha wiedział więc, kogo zaprasza - wspominał kard. Stanisław Dziwisz.

Podziel się cytatem

- Możemy powiedzieć, że wraz z siostrami ich charyzmat zagościł w centrum archidiecezji krakowskiej. Przebite i płonące ogniem miłości Boskie Serce, zdobiące habity kolejnych pokoleń Sióstr, dawało i daje świadectwo prawdzie o nieskończonej miłości Boga do człowieka - dodał krakowski metropolita senior.

Zapewniał, że siostry "żyją i służą w nurcie tej miłości", czego doświadczyli kard. Adam Stefan Sapieha, wszyscy jego kolejni następcy oraz dom i środowisko Kurii Metropolitalnej Krakowskiej.

- Ileż w ciągu mijającego stulecia przetoczyło się przez mury tego domu najróżnorodniejszych spraw i wydarzeń. Iluż ten dom witał znamienitych gości – trzech papieży, kardynałów, głowy koronowane, polityków, artystów, ale przede wszystkim ludzi prostych i zwyczajnych, którzy u biskupa krakowskiego szukają zawsze wsparcia i pomocy. Z biegiem lat przychodzili do tego domu i odchodzili jego kolejni mieszkańcy - wymieniał kardynał.

W 1951 roku abp Eugeniusz Baziak poprosił, aby siostry poprowadziły jego sekretariat i tak zostało do dziś. Młody biskup Karol Wojtyła zaangażował je w nowych wydziałach reformowanej w duchu Soboru Watykańskiego II kurii. Obok pracy w kuchni i troski o dom, sercanki podjęły pracę w Wydziale Katechetycznym i Archiwum, a od 1967 roku otoczyły opieką Kaplicę Arcybiskupów Krakowskich.

Reklama

- Rok wcześniej, jesienią 1966 roku, zostałem mieszkańcem tego domu i sam zacząłem doświadczać dobroci sióstr. Tak zaczęła się moja przyjaźń ze zgromadzeniem. Wspominam z wielkim sentymentem i wdzięcznością pracujące tu wtedy siostry - wyznał kard. Dziwisz, dodając że wciąż doświadcza dobroci i wsparcia sióstr, których obecność sprawia, że jego dom i kuria krakowska nie są "zimnym urzędem, lecz ciepłym domem przepełnionym klimatem wsparcia, lojalności, zrozumienia, wzajemnego szacunku i poczucia wspólnoty".

Wieloletni sekretarz osobisty Jana Pawła II przypomniał, że po wyborze na Stolicę św. Piotra papież poprosił siostry sercanki, aby wspierały go nadal w Watykanie. - Siostry zamieszkały w Pałacu Apostolskim w Watykanie i dołączyły do rodziny papieskiej, współtworząc jakże przyjazne i potrzebne Ojcu Świętemu środowisko – mówił.

Jak dodał, dzięki temu sprawdzone tradycje z Franciszkańskiej zostały przeniesione do Watykanu – "nie tylko kuchnia i zwyczaje, ale przede wszystkim Boży duch modlitwy, wyrażający się w tradycyjnych polskich nabożeństwach przypadających na kolejne okresy roku liturgicznego, w adoracjach Najświętszego Sakramentu, w kulcie Serca Jezusowego i Matki Najświętszej". - W ten sposób wspieraliśmy św. Jana Pawła II, tworząc z Siostrami najbliższe mu środowisko, On zaś uczynił Pałac Apostolski domem otwartym dla całego świata - wspominał kard. Dziwisz.

Reklama

Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego jest wspólnotą zakonną o charakterze kontemplacyjno-czynnym. Charakterystyczną cechą sercańskiej duchowości jest kult Bożego Serca.

Podziel się cytatem

Dwa zasadnicze, ukształtowane w historii zgromadzenia nurty apostołowania sióstr, tzn. praca opiekuńczo –wychowawcza wśród dziewcząt i posługa chorym, są stale obecne w codziennej działalności zgromadzenia w Polsce i na świecie.

Sercanki prowadzą świetlice, przedszkola, internaty, domy samotnej matki, pracują w szpitalach, zakładach opieki społecznej, organizują punkty pomocy doraźnej. Swą misję realizują także w katechezie, zajmują się ponadto dziećmi upośledzonymi i osobami starszymi. Historia zgromadzenia sięga końca XIX w. 15 kwietnia 1894 r. św. Józef Pelczar przyjął śluby zakonne dwunastu kobiet, dając początek Zgromadzeniu Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Bł. Klara Ludwika Szczęsna, pełniąca przez 22 lata obowiązki przełożonej generalnej, stała się współtwórczynią tego dzieła.

2021-06-19 12:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezent od krakowskich bezdomnych dla Ojca Świętego

[ TEMATY ]

Kraków

bezdomni

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Grupa osób bezdomnych wzięła udział w audiencji środowej Ojca Świętego w auli Pawła VI i na Placu Świętego Piotra. Pan Marcin, który pod opieką kapucyńskiej organizacji wychodzi z bezdomności, w imieniu pielgrzymów z Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, wręczył Papieżowi wyjątkowy prezent – ręcznie robioną figurkę św. Ojca Pio z okazji Roku Jubileuszowego.

Figurka Świętego Ojca Pio wykonana została przez podopiecznych i wolontariuszy Dzieła Pomocy. Ma być wyrazem wdzięczności Ojcu Świętemu za troskę i uwagę przykładaną do pomocy najuboższym oraz zwracanie oczu świata na ich sytuację w społeczeństwie. - Tylko jedna osoba mogła podejść do Ojca Świętego i ja „wygrałem”. Cieszę się, że mogłem spotkać go z tak bliska – mówi ze wzruszeniem pan Marcin, który miał też możliwość krótkiej rozmowy z Ojcem Świętym. – Kiedy pani Natalia, pracownik Dzieła, przedstawiła mnie papieżowi on wręczył mi różaniec – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo o śmierci śp. ks. Grzegorza Dymka: morderstwo kapłana uderza w nas wszystkich

2025-02-20 19:12

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

ks. Grzegorz Dymek

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo. W tym odcinku metropolita częstochowski wspomina śp. ks. Grzegorza Dymka.

Karol Porwich/Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Osobisty wybór Jezusa

2025-02-21 19:40

Magdalena Lewandowska

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze odbyło się synodalne spotkanie dekanatu Wrocław-Zachód Kozanów.

Nie zabrakło wspólnej modlitwy, dzielenia się Słowem Bożym i własnymi doświadczeniami z prac parafialnych zespołów synodalnych. Katechezę o uzdrowieniu niewidomego od urodzeniu przez Pana Jezusa wygłosił ks. Paweł Nizioł. Zauważył, że kiedy człowiek widzi taki znak, jego serce dokonuje wewnętrznego osadu: albo opowiada się za Chrystusem, albo przeciwko Niemu. Zaczyna wierzyć albo staje się wobec Jezusa wrogo nastawiony. – Gdy Jezus uzdrowił niewidomego, w sercach ludzi zaczynają dokonywać się wybory, każdy zajmuje jakieś stanowisko. Jedni twierdzą, że doszło do cudu, inni nie wierzą. Co ciekawe podział przebiega nie między grupami – faryzeuszami, sąsiadami – ale wewnątrz nich. Ten podział przebiega przez serce człowieka. To pokazuje nam, że tak naprawdę nie ważne, do jakiej grypy się należy: starszych, młodszych, duchownych, świeckich, mężczyzn, kobiet. Wybór Jezusa to mój osobisty wybór, w którym nikt mnie nie zastąpi. To ja decyduję w swojej wolności, grupa nie podejmie za mnie decyzji. To musi być moja osobista decyzja – podkreślał ks. Paweł Niozioł. Zauważył, że ta decyzja wymaga ciągłej aktualizacji: – Nie podejmujemy jej raz na zawsze, nasza wiara wymaga ciągłego wybierania Chrystusa na nowo. Wymaga naszego nawracania się.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję