Byliśmy świadkami niedawnej (22 czerwca) wypowiedzi Ojca Świętego
na temat Unii Europejskiej i naszego do niej przystąpienia. Jan Paweł
II potwierdza, że "proces ´europeizacji´ obszaru całego kontynentu
stanowi priorytet, do którego należy dążyć śmiało i niezwłocznie"
. Aby jednak nowy porządek europejski był korzystny dla wszystkich, "
musi uznawać i bronić wartości, które stanowią najcenniejsze dziedzictwo
humanizmu europejskiego (...) i które ukształtowały tożsamość europejską (
...)" (List do uczestników międzynarodowego sympozjum nt. przyszłej
konstytucji UE).
Przypomnijmy, że Episkopat Polski również zabierał niedawno
głos w sprawie konstytucji zjednoczonej Europy. Poruszana była m.in.
sprawa invocatio Dei - wezwania Bożego do tej konstytucji. Księża
Biskupi podejmują te tematy, gdyż potrzebne są wypowiedzi autorytetów,
ludzi, którzy żywią głęboką troskę nie tylko o teraźniejszość, ale
i o przyszłość Polski i Europy.
Mówiąc o zjednoczonej Europie, trzeba rozróżnić dwa pojęcia:
zjednoczenie Europy (jedność Europy) i Unia Europejska. Unia Europejska
ma przyczyniać się do zjednoczenia Europy. Okazuje się jednak, że
są to złożone problemy. Księża Biskupi zwracają uwagę na pewne bardzo
istotne sprawy. Chociaż może niektórzy politycy, zwłaszcza z kręgów
ateistycznych, chcieliby skierować dyskusje w stronę gospodarki,
pieniądza, to trzeba przecież zauważyć, że na życie ludzi nakładają
się jeszcze inne dziedziny, takie jak kultura, religia, kwestie narodowe,
związki społeczne itp. Człowiek bowiem, poza tym, że pełni jakąś
funkcję zawodową, jest jeszcze człowiekiem: wychowanym w określonym
przez daną kulturę poczuciu sprawiedliwości, współżyjącym z innymi
w pewnych ludzkich układach itd. Jest tu więc wiele ważnych spraw.
Toteż odniesienie konstytucji - tj. zasad życia zbiorowości stanowiącej
wspólnotę - do Najwyższej Wartości, którą uosabia pojęcie i rzeczywistość
Boga, jest sprawą niezwykle ważną. Europa to ląd chrześcijański.
Konstytucja Niemiec wyraźnie odwołuje się do Pana Boga. Konstytucja
polska, niedawno przyjęta, także zawiera wezwanie do Boga - wprawdzie
już nie tak zdecydowane, jak w konstytucji niemieckiej, ale jednak.
Natomiast konstytucja francuska nie posiada takowego odniesienia.
Dzisiaj wydaje się może czasem, że to niepotrzebne zamieszanie
takie upominanie się o samo pojęcie Boga w dokumencie, że ważniejsze
jest dawanie Bogu świadectwa życiem. Jednak z prawnego punktu widzenia
to podstawa do upominania się o prawa człowieka, to "lustro" dla
morale przyszłej wspólnoty i nadzieja właściwego jej służenia.
Biskupi przypominają, że nie można zapomnieć o korzeniach
tego kontynentu. A korzenie te są chrześcijańskie. Ponadto to katolicy
- w tym jeden z nich, kandydat na ołtarze Robert Schuman - stoją
u podstaw idei zjednoczenia Europy. Oczywiście, tamta idea szła w
kierunku zjednoczenia narodów, tzn. Europy ojczyzn, i doceniała bardziej
wartości każdego spośród narodów. Obecnie, myśląc o zjednoczonej
Europie, bardziej patrzy się na sprawy gospodarcze. Jest to niewątpliwie
ważne, ale musimy sobie zdawać sprawę z tego, że życie wewnętrzne
człowieka, a więc religia i - co za tym idzie - wartości, takie jak
sprawiedliwość, dobro, uczciwość, ale i zaufanie do rządzących, będą
zupełnie inne, jeśli w europejskiej ustawie zasadniczej będzie to
najwyższe, Boże odniesienie. Dla wszystkich. Przede wszystkim dla
sprawujących władzę, ale także dla stanowiących narody. Bez tego
będziemy ogołoceni. Będą tylko sterczące, nikomu nic nie mówiące
wieżowce, a przecież mówią o nas katedry, obrazy, muzyka i literatura
inspirowane wielkimi spotkaniami z Najwyższą Prawdą, i takież nasze
życie.
Dlatego trzeba uważnie przyglądać się tworzeniu zrębów
nowego europejskiego gmachu, bo są to sprawy ważne nie tylko dla
Kościoła, ale i dla każdego człowieka. Jesteśmy wdzięczni, że Konferencja
Episkopatu Polski podjęła ten temat i potraktowała zasadniczo. Bo
przecież chrześcijańskie są nasze korzenie i w tych korzeniach znajduje
się siła przyszłych pokoleń żyjących na naszym kontynencie. Powiedział
św. Paweł do Rzymian: "Pamiętaj, nie ty podtrzymujesz korzeń, ale
korzeń ciebie" (por. 11, 18).
Pomóż w rozwoju naszego portalu