Zanim zdecydujemy się na wytoczenie procesu karnego, warto zastanowić się, czy nie lepiej załatwić sprawę na drodze mediacji.
Liczy się przecież nie tylko czas - mediator musi załatwić sprawę w ciągu 30 dni, ale ważne są również nasze pieniądze, bo mediacja nie angażuje, w przeciwieństwie
do procesu, całego sztabu świadków i biegłych, których przecież opłacamy. Sądowi zaś pozwala zająć się naprawdę poważnymi przestępstwami.
Instytucja mediacji jest stosunkowo nowym zjawiskiem w polskim systemie prawnym - działa zaledwie od kilku lat, a jej zadaniem jest rozładowanie konfliktu między
pokrzywdzonym a sprawcą przestępstwa i doprowadzenie do porozumienia między stronami. Mediacją mogą być objęte przestępstwa nieumyślne przeciwko zdrowiu, mieniu, spowodowane
konfliktami w rodzinie, między sąsiadami, a także przestępstwa nieletnich.
Na postępowanie mediacyjne muszą wyrazić zgodę obie strony - pokrzywdzony i podejrzany o popełnienie przestępstwa bądź oskarżony, jeśli sprawa jest już w sądzie.
Można ją również przerwać w każdej chwili, jeśli okaże się, że strony nie dojdą do porozumienia.
Mediacja jest korzystna przede wszystkim dla pokrzywdzonego - ma on szansę, dzięki bezpośredniemu uczestnictwu w sprawie, wynegocjować korzystne warunki zadośćuczynienia krzywdzie,
która go spotkała. Jedno z postępowań mediacyjnych dotyczyło szkody wyrządzonej przez nieletnich chłopców właścicielowi prywatnego obiektu sportowego. Chłopcy nawet nie potrafili powiedzieć,
dlaczego dopuścili się aktu wandalizmu. Pochodzili z biednych rodzin, więc pokrzywdzony na odszkodowanie od rodziców raczej nie mógł liczyć, bo ci nie mieli po prostu z czego zapłacić.
Sprawę w porozumieniu z pokrzywdzonym skierowano do mediacji i w wyniku rozmowy w cztery oczy chłopcy zobowiązali się odpracować określoną ilość godzin
w obiekcie sportowym, naprawiając zniszczenia. Tak też się stało.
Czasami sprawy ciągną się w sądzie latami i bywa, że już zapomniano, o co naprawdę poszło, mediacja natomiast pozwala sprawę załatwić błyskawicznie. Jeden z mediatorów
- Marzena Kruk wspomina np. sprawę, która ciągnęła się w sądzie 7 lat, a dotyczyła wyłudzenia pieniędzy. Gdy sprawa trafiła w końcu do niej jako mediatora,
skończyła się po 40 minutach. Strony spotkały się, ustaliły wyrównanie rachunku i... rozstały w zgodzie.
Mediacja jest również korzystna dla sprawcy przestępstwa - pozytywny jej wyrok pozwala mu uniknąć konsekwencji, które dyktuje kodeks karny - kara wynegocjowana jest zawsze
łagodniejsza. Należy również docenić psychologiczny aspekt negocjacji, a nawet terapeutyczny. Spotkanie pokrzywdzonego ze sprawcą poza salą sądową prowadzi do rozładowania złych
emocji, a przebaczenie winy i pojednanie leczy duszę. Gdy strony rozstają się w zgodzie i postanawiają nie krzywdzić się w przyszłości - nie
tylko cel mediatora zostaje osiągnięty, ale dokonuje się oczyszczenie, bez którego trudno sobie wyobrazić prawidłowe stosunki międzyludzkie.
Sprawę do postępowania mediacyjnego można skierować zarówno wtedy, gdy jest jeszcze w postępowaniu przygotowawczym, czyli na etapie śledztwa czy dochodzenia, jak i na
etapie postępowania przed sądem. Inicjatywa może pochodzić od pokrzywdzonego, oskarżonego, prokuratora lub sędziego - zawsze jednak jest potrzebna zgoda pokrzywdzonego i sprawcy czynu.
Na przeprowadzenie mediacji mediator ma miesiąc. Po zakończeniu sporządza protokół, w którym zapisuje stanowiska stron, i przekazuje go do sądu. Koszty związane
z postępowaniem mediacyjnym pokrywa państwo (w procesie karnym koszty w razie skazania pokrywa oskarżony).
Warto pamiętać, że mediacja nie musi być prowadzona bezpośrednio - mediator może spotkać się oddzielnie z pokrzywdzonym i przestępcą, jeśli konfrontacja byłaby
zbyt bolesna dla pokrzywdzonego. W państwach, gdzie mediacja jest szeroko stosowana, tego typu rozwiązanie jest dość często spotykane. Warto jeszcze przypomnieć, że prawo do mediacji
jest zapisane w Polskiej Karcie Praw Ofiary z października 1999 r. Czytamy w niej:
Ofiara ma prawo do mediacji i pojednania się ze sprawcą; ofiara ma prawo w sprawach z oskarżenia prywatnego do pojednania i ugody.
Skorzystanie z mediacji jest dla chrześcijanina znakomitym rozwiązaniem - czyn nie pozostaje bezkarny, zaś możliwość wybaczenia i pojednania jest tym, czego oczekuje
od nas Bóg.
Pomóż w rozwoju naszego portalu