Reklama

Wiadomości

Nie żyje Artur Piotrowski, twórca Misterium Męki Pańskiej

W wieku 46 lat zmarł Artur Piotrowski, twórca Misterium Męki Pańskiej na Cytadeli w Poznaniu, dokumentalista, producent filmowy. Był pomysłodawcą komiksu o błogosławionej Poznańskiej Piątce. W najbliższym czasie chciał też nagrać film o męczennikach z czasu II wojny światowej. – Był dobrym, zawsze uśmiechniętym człowiekiem, prawdziwym chrześcijaninem – powiedział portalowi tvp.info jeden z aktorów Misterium, Piotr Mańka.

[ TEMATY ]

śmierć

Facebook/Artur Piotrowski)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjaciele i rodzina Artura Piotrowskiego żegnają i wspominają zmarłego. Na Facebooku pojawiają się komentarze. „Razem byliśmy ministrantami, lektorami, później zabrał się za misterium i stworzył coś wielkiego, wielkie dzieło wszystkim znane jako Misterium Męki Pańskiej na Cytadeli. Żal. Olbrzymi żal” – napisał kolega zmarłego.

„Wyjątkowo życzliwy, serdeczny; człowiek robiący wielkie rzeczy” – wspomina go kuzynka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Był dobrym, zawsze uśmiechniętym człowiekiem, prawdziwym chrześcijaninem, przez co było mu ciężko być reżyserem, gdyż był wierny ideałom, a światem filmowym rządzi środowisko nieprzychylne filmom religijnym. A jednak miesiąc temu dostał nagrodę na festiwalu w Gdyni” – mówi portalowi tvp.info Piotr Mańka, który podczas Misterium Męki Pańskiej w 2018 i 2019 roku zagrał rolę złego łotra.

Podziel się cytatem

„Obecnie pracował nad filmem o ojcu Wenantym Katarzyńcu, przez co często jeździł na Podlasie w jego rodzinne strony i robił rozeznanie. Dużo pracował, wszędzie było go pełno. Był typowym ekstrawertykiem; kochał ludzi, gromadził ich i motywował do działań; prawdziwy społecznik. Nie liczył się z pieniędzmi, żył ubogo, ale z pasją. Miał wielu przyjaciół, gotowych mu pomoc w każdej sytuacji” – wspomina Mańka, który tydzień temu pomagał Piotrowskiemu w przeprowadzce. Jak dodaje, „przeprowadzka przebiegła sprawnie gdyż wiele osób przyjechało, by mu pomóc”.

„Znany mi od pierwszego Misterium Męki Pańskiej na poznańskiej Cytadeli w 1998 r., które pamiętam do dziś w szczegółach. Osobiście poznaliśmy się 10 lat temu przy okazji pracy nad filmem o rewitalizacji w Poznaniu. Już wtedy żył pragnieniem nakręcenia filmu o bł. Poznańskiej Piątce. Żył wtedy najbliższy kolega męczenników z salezjańskiego oratorium, tak więc relacja była z pierwszej ręki” – napisał na Facebooku Krzysztof Rosenkiewicz.

Dodał: „Mam nadzieję, że oba dzieła życia Artura: Misterium i film o bł. Poznańskiej Piątce będą kontynuowane”.

Poznańska Piątka

Reklama

Artur Piotrowski na początku października podczas Festiwalu „Niepokorni Niezłomni Wyklęci” w Gdyni otrzymał nagrodę za projekt filmu o Poznańskiej Piątce. – Film jest na etapie projektu, scenariusza i przedstawiania formy. Idzie to bardzo szybko, dlatego, że dysponuję materiałami. Nagrywałem bliskich rodziny Piątki jeszcze w II połowie lat 90. Nagrywałem też ich wychowawcę, księdza (Leona) Musielaka. Mam też nagrania z rodzinami kolegów Poznańskiej Piątki. Z tego powstanie film – mówił wówczas Piotrowski. Premierę filmu planował na 2023 rok.

Poznańska Piątka, czyli Czesław Jóźwiak, Edward Klinik, Jarogniew Wojciechowski, Franciszek Kęsy, Edward Kaźmierski, chodzili do oratorium u Salezjanów przy kościele Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych na ul. Wronieckiej 9 w Poznaniu. Podczas II wojny światowej działali w Narodowej Organizacji Bojowej, która powstała 16 listopada 1939 roku. Gestapowcy rozbili NOB w 1940 i 1941. We wrześniu 1940 roku młodzi wychowankowie salezjańscy zostali aresztowani pod zarzutem przygotowań do zdrady stanu ze względu na przynależność do tajnej organizacji. Byli więzieni m.in. w Poznaniu, we Wronkach, w Berlinie, w Zwickau. Zostali zgilotynowani jako więźniowie polityczni 24 sierpnia 1942 w Dreźnie.

Reklama

Podczas egzekucji w drezdeńskim więzieniu był obecny ojciec Franz Bänsch OMI. Zgodnie z wolą skazańców trzymał w dłoni, unosząc wysoko swój oblacki krucyfiks, ponieważ młodzi poznaniacy chcieli widzieć krzyż w chwili śmierci. Tuż przed śmiercią przyjęli też komunię świętą i napisali listy pożegnalne do rodzin. „O dziękujcie Najłaskawszemu Zbawcy, że nie wziął nas nieprzygotowanych z tego świata, lecz po pokucie, zaopatrzonych Ciałem Jezusa w dzień Marii Wspomożycielki Wiernych (24 sierpnia – red.) O dziękujcie Bogu za Jego niepojęte miłosierdzie. Dał mi spokój. Pogodzony z jego przenajświętszą wolą schodzę za chwilę z tego świata. Wszak on tak dobry, przebaczy nam. (…) Do upragnionego zobaczenia w niebie” – napisał Edward Kaźmierski.

Zostali pochowani na cmentarzu Neuer Katholischer Friedhof w Dreźnie, gdzie znajduje się też symboliczny grób 12 członków Czarnego Legionu, polskiej organizacji konspiracyjnej z okresu II wojny światowej. Jan Paweł II ogłosił ich błogosławionymi w 1999 roku.

Artur Piotrowski był też pomysłodawcą komiksu pt. „Piątka”, który opowiada historię błogosławionych wychowanków salezjańskich z Poznania. Plansze albumu przedstawiają m.in. ich życie przed II wojną światową, czasy okupacji, ich pracę w konspiracji, losy bohaterów w obozach i więzieniach hitlerowskich. Na końcu ukazano też scenę beatyfikacji w Warszawie.

Misterium Męki Pańskiej

Artur Piotrowski był pomysłodawcą i reżyserem spektakularnego widowiska plenerowego Misterium Męki Pańskiej na poznańskiej Cytadeli, które przyciągało przez ponad dwadzieścia lat od 50 do 100 tysięcy widzów. Poznańskie widowisko kładło duży nacisk na przeżycie, wręcz włączenie się w ostatnie chwile ziemskiego życia Jezusa Chrystusa. Temu celowi służyły liczne, zaangażowane środki techniczne – potężne oświetlenie, nagłośnienie czy rozbudowana scenografia.

Pierwsze poznańskie Misterium odbyło się w 1998 roku i z czasem stało się największym widowiskiem pasyjnym w Europie. W jego przygotowaniu uczestniczył ogromny zespół ludzi, w tym wielu aktorów.

2021-11-14 12:33

Ocena: +15 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Jezus umarł?

Dlaczego Jezus umarł? Czy musiał umierać? Jaki jest sens Jego śmierci? Czy Jezus mógł nie zgodzić się na śmierć? Te i inne pytania rodzą się w człowieku, który świadomie wyznaje wiarę słowami: „Wierzę…w Jezusa Chrystusa…, który ukrzyżowan, umarł i pogrzebion…”. Wiara w śmierć Jezusa, zawarta w Symbolu Apostolskim, odkrywa przed nami podstawową prawdę: „Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy” (por. 1 Kor 15, 3). Cała droga życia Jezusa była ukierunkowana na jeden cel: zbawienie ludzi. Chrystus utożsamił się z grzeszną ludzkością, która musi zostać ukarana. Bierze karę na siebie. Bóg, jeśli karze, to znaczy, że wymaga tego Jego sprawiedliwość. Chrystus umiera nie za własne grzechy (jest przecież niewinny), tylko za nasze. Uczynił ze swego życia ofiarę. Ewangeliści i św. Paweł twierdzą jednoznacznie, że śmierć Jezusa jest „ofiarą”, „odkupieniem”, „okupem”. Jezus wypełnia wszystkie ofiary Starego Testamentu i w tym osobistym ofiarowaniu się uobecnia je w geście oddania swego życia za wielu: „Chrystus nas umiłował i samego siebie wydał za nas jako dar i ofiarę dla Boga, jako miłą woń” (por. Ef 5, 2). W Liście do Hebrajczyków autor odwołuje się do krwawych ofiar w Starym Testamencie, aby oddać sens śmierci Chrystusa. Czyni to, aby zaznaczyć, że pomiędzy tą śmiercią i tymi ofiarami istnieje zasadnicza różnica (por. Hbr 9, 11-28). Sam Jezus, mówiąc o swojej śmierci, też odwołuje się do starotestamentowych ofiar: ofiarowuje swoją krew i nazywa ją ofiarą Przymierza; mówi, że owa krew będzie wylana za wielu (słowa konsekracji eucharystycznej), zaś „pamiątka”, którą ustanawia w dniach Paschy, nawiązuje do paschalnej ofiary Baranka. Jednakże dla Jezusa były to jedynie obrazy. Wiedział dobrze, że Jego śmierć to coś zupełnie innego niż rytuał. Dawne ofiary były niewystarczające. Jedynie śmierć Chrystusa może wypełnić to, czego owe ofiary pragnęły dokonać i co miały znaczyć. Tę bogatą w treści myśl wymownie streszcza kard. Joseph Ratzinger: „Wszystkie ofiarnicze środki ludzkości, wszystkie wysiłki tego świata, mające na celu pozyskanie Boga przez kult i rytuał, skazane były na niepowodzenie, bowiem Bóg nie pragnie ani kozłów, ani byków, ani żadnych rytualnych ofiar. Nic Bogu nie dajemy, paląc je ku Jego chwale. Interesuje Go jedynie i wyłącznie człowiek. Jedynym i prawdziwym uwielbieniem jest bezwarunkowe «tak», jakim człowiek odpowiada na Boże wezwanie. Wszystko należy do Boga, jednakże przyznał On człowiekowi wolność powiedzenia «tak» lub «nie», kochania lub odmowy miłości; miłość w wolności jest jedyną rzeczą, której Bóg może oczekiwać”. Śmierć Jezusa jest więc podstawą bezwarunkowego oddania się Ojcu i absolutnej solidarności z grzesznymi ludźmi. Nowy Testament mówi o Jego śmierci jako o odkupieniu: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie jako okup za wielu” (Mk 10, 45). „Okup” to suma pieniędzy wypłacona za uwolnienie jeńca albo wykupienie niewolnika. Stąd słowo „odkupienie” znaczy „ponowne kupienie”. Chrystus nas odkupił przez swoją śmierć, dzięki niej ludzkość dostąpiła odpuszczenia grzechów. Jezus jest Odkupicielem, czyli Tym, który oddaje swoje życie na okup za wielu, nie dlatego, iż został zobowiązany do zapłacenia czegoś komuś, lecz dlatego, że jest obrazem Boga, który nie może nas pozostawić we władaniu grzechu i śmierci. On jest Odkupicielem człowieka, On uwalnia nas od niewoli grzechu i ukazuje nieskończoną miłość Ojca, który nie chce śmierci grzesznika, lecz pragnie, aby się nawrócił i żył. Śmierć Jezusa objawia nam, czyli odkrywa i ukazuje, kim jest Bóg, jaka jest głębia odwiecznej Bożej istoty. Boga możemy poznać jedynie przez Jezusa. Objawić Boga oznacza dla Jezusa zgodzić się umrzeć. Gdyby Jezus nie zgodził się umrzeć, nie objawiłby Boga takim, jaki jest. Bóg jest miłością. Kochać zaś to umrzeć dla samego siebie. Tak jak żyć znaczy kochać, tak też kochać to umierać, bo miłość jest istnieniem przez innych i dla innych. To właśnie głosił nam Jezus, umierając na krzyżu. „Uniżył siebie samego, stając się posłusznym aż do śmierci” (Flp 2, 8). Śmierć Jezusa była więc ofiarą doskonałą, gdyż dokonała się z miłości (por. KKK 614, 2100). Jezus w swojej nieskończonej miłości dał okup za brak naszej miłości, to znaczy, że swoją miłością wszystko naprawił.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary katastrofy lotniczej w Waszyngtonie

2025-01-30 16:51

[ TEMATY ]

papież

katastrofa

Waszyngton

PAP/JIM LO SCALZO

Ekipy ratunkowe przeszukują wrak komercyjnego samolotu, który zderzył się z wojskowym śmigłowcem w Waszyngtonie 30 stycznia 2025 r.

Ekipy ratunkowe przeszukują wrak komercyjnego samolotu, który zderzył się z wojskowym śmigłowcem w Waszyngtonie 30 stycznia 2025 r.

„Wyrażam duchową bliskość ze wszystkimi dotkniętymi tą tragedią” - pisze Ojciec Święty w telegramie po katatrofie lotniczej, do jakiej doszło w pobliżu lotniska im. Reagana w Waszyngtonie. Zapewnia też o modlitwie za wszystkich niosących pomoc.

Papież Franciszek wystosował telegram do prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa po tragicznym zderzeniu samolotu pasażerskiego z helikopterem w pobliżu stołecznego lotniska. „Dowiedziawszy się o zderzeniu powietrznym w pobliżu narodowego lotniska im. Ronalda Reagana, wyrażam duchową bliskość ze wszystkimi dotkniętymi tą tragedią. Polecając dusze zmarłych miłującemu miłosierdziu wszechmocnego Boga, składam wyrazy mojego najgłębszego współczucia rodzinom, opłakującym stratę swoich bliskich. Modlę się również za tych, którzy zaangażowani są w wysiłki ratunkowe i przyzywam dla całego narodu Bożego Błogosławieństwa, niosącego pocieszenie i umocnienie” - napisał papież.
CZYTAJ DALEJ

Watykański przedstawiciel przy OBWE: Papież potępia nasilające się przejawy antysemityzmu

2025-01-31 12:19

[ TEMATY ]

Watykan

antysemityzm

Holokaust

OBWE

Adobe Stock

Papież potępia nasilające się przejawy antysemityzmu

Papież potępia nasilające się przejawy antysemityzmu

Stolica Apostolska jest głęboko zaniepokojona wzrostem antysemickich zjawisk. Wychowanie dla pokoju jest kluczem do wykorzenienia tej plagi - mówił ks. Richard Gyhra, stały przedstawiciel Watykanu przy OBWE. Jego przemówienie na posiedzeniu Stałej Rady OBWE było związane z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy OBWE nawiązał do obchodzonej 27 stycznia 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Stwierdził, że pamięć o tym dniu ma sprawić, że „przerażające i nieludzkie prześladowania oraz zaprogramowana eksterminacja narodu żydowskiego zaaranżowane przez nazistowski reżim podczas II wojny światowej nie zostaną zapomniane.”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję