Jedyny pomnik św. Stanisława ze Szczepanowa na terenie Lwowa został uratowany. Trudno dziś ustalić, kiedy ta statua na cmentarzu Łyczakowskim uległa poważnym uszkodzeniom. Pomnik stoi na grobie Stanisława
Nowickiego - porucznika wojsk polskich, Kawalera Krzyża Legii Honorowej, żyjącego w latach 1785-1815.
Pomnik nagrobny wykonał w 1815 r. ceniony na terenie Lwowa twórca wielu innych rzeźb, Niemiec Hartman Witwer - absolwent Wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych. W latach 30. ubiegłego stulecia
pomnik był jeszcze cały, znałem go z autopsji. Jego dzisiejszy stan nie dawał mi spokoju, utrącona głowa i brak pastorału świadczyły, że upływający czas zrobił swoje. Z propozycją ogłoszenia zbiórki na
remont tego monumentu zwróciłem się do bp. Wiktora Skworca - ordynariusza tarnowskiego. Ksiądz Biskup podjął dzieło odbudowy bez zbiórki i w ten sposób pomnik św. Stanisława na cmentarzu Łyczakowskim
we Lwowie odzyskał pełny blask.
Mieszkająca we Lwowie polska poetka Krystyna Angielska na moją prośbę udała się na nekropolię łyczakowską, by naocznie stwierdzić, jaki jest obecnie stan pomnika. Tam, na jej prośbę, Alina Wozijan
wykonała wiele zdjęć.
Uroczyste obchody Roku Stanisławowskiego przyniosły świątyniom w Szczepanowie i na Skałce w Krakowie godność bazyliki mniejszej, zaś Lwiemu Grodowi uratowaną statuę św. Stanisława. Jest to dla lwowian
ogromna radość. Mamy też nadzieję, że św. Stanisław obejmie swoją ojcowską opieką cmentarz Łyczakowski. Systematycznie dewastowany, zagrabiany i obdzierany ze śladów polskości tkwi we Lwowie niczym diament
w polskiej koronie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu