Reklama

Odsłony

Jaskółczy niepokój

Niedziela Ogólnopolska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





To bywa w czas dojrzewania. Ale nie tylko. Czasem nawet długo po nim... Jakaś nieokreślona, ale dojmująca tęsknota, rozdzierający niepokój i pragnienie, którego przedmiotu nie sposób określić ani pojąć. Jakiś pęd za czymś, za kimś, gdzieś. Gdy się ma naście lat, wychodzi się w noc, wyrusza w wędrówkę przed siebie, ucieka z domu, próbuje owoców zakazanych, rzuca się w wiry obłędnych namiętności..., a nawet tańczy się ze śmiercią na krawędzi życia... Cóż to za głód, pęd czy zew... miota wtedy człowiekiem. Zwykle myśli się, że to zew płci... Może dla niektórych to tylko to. Ale iluż jest takich, których żadna erotyka nie zaspokoi. Chcą w sobie coś przekroczyć (jakby siebie samych przeskoczyć), rzucić wyzwanie wszystkim, nawet Bogu... Czy nie opowiada o tym przypowieść o marnotrawnym synu? Czy wielu z nas nie ma w swoim życiu jakiejś cząstki tej przypowieści? Czy wielu nie cierpi w tej chwili dramatów rodzinnych tym właśnie spowodowanych? Iluż rodziców, wychowawców, lęka się chwili, gdy ten głos - „instynkt dali”, wykraczanie poza granice i normy - da nagle znać o sobie w wychowankach?

Kiedy była dziewczynką, lubiła lalki, małe dzieci, zabawę w dom... Kiedyś znalazła martwe, nieopierzone pisklę, które wypadło z gniazda. Pochowała je, płacząc. Potem znalazła na drzewie to puste, misternie uwite gniazdko. Zabrała je do domu i ułożyła na półce z ulubionymi książkami i figurką Matki Bożej. Sama nie wie, kiedy nagle przyszło na nią coś, co mogłaby nazwać chęcią wypadnięcia z gniazda... Przekora, bunt, negacja... Jedna ucieczka z domu, potem druga...
Pierwsze „urwanie filmu”, potem następne... I chęć przekroczenia zakazów, zasad, wszelkiej „narzuconej przyzwoitości”. Chciała spróbować wszystkiego. I próbowała, ku rozpaczy rodziców i przyjaciół.. Nikt tego nie pojmował, ona sama też nie... Kiedyś w jakimś napadzie delirium po przedawkowaniu narkotyku, zaczęła niszczyć wszystko w swoim pokoju. Kiedy otrzeźwiała, znalazła szczątki zniszczonego przez siebie tamtego gniazdka... Nagle dotarło do niej, że ona nie tylko wypadła z gniazda, „wściekle odgryzając pępowinę” (jak mówiła), ale że je zniszczyła w samej sobie. Zaczęła wtedy na kolanach zbierać resztki tego gniazdka i splatać je... Ale wyszło jej to strasznie nieudolnie. - „Jeśli ja nie jestem gniazdem - mówiła do siebie - to już nie jestem niczym. Kto mi zwróci tak rozbitą mnie samą - samej mnie?”
Jak pojąć ten jaskółczy niepokój? Ilu on wyprowadził na bezdroża, z których, niestety, nie wrócili, tak jak syn marnotrawny? W ilu zniszczył on coś bezpowrotnie? A ilu ludziom dał on w końcu odkrycie siebie samych, sensu swojego losu, pasji przekraczania siebie, lęku, samolubstwa - odkrycia jakby swojego prawdziwego imienia, tożsamości? A ilu doszło w końcu do odkrycia, że to była największa z wszystkich tęsknot i pragnień - tęsknota za Bogiem?

Rzadko kto teraz uświadamia potencjalnym marnotrawnym synom czy córkom, którzy opuszczają domy, bliskich, wiarę, zasady, przyjaciół - w pogoni za przygodą, wolnością, miłością, swoim losem - że tak naprawdę ten pęd w nich jeden ma cel: Dom Ojca, wobec którego wszystko jest tylko przedsmakiem, namiastką, iluzją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

“Chrystus spowity całunem” wystawiony w Rzymie

2025-04-18 22:00

[ TEMATY ]

Rzym

Chrystus spowity całunem

niezwykła rzeźba

Włodzimierz Rędzioch

“Chrystus spowity całunem”

“Chrystus spowity całunem”

W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było w twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.

Warto dodać, że w okresie późnego baroku Sammartino był jednym z najwybitniejszych włoskich rzeźbiarzy – pracował w Neapolu, tworząc rzeźby o tematyce religijnej, a Chrystus z kaplicy Sansevero jest jego najsłynniejszym dziełem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję