Reklama

Nasze polskie sprawy

O Boży ład na polskiej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 23-25 lipca w domu rekolekcyjnym w Nysie odbyło się kolejne doroczne spotkanie osób związanych z szeroko rozumianą Chrześcijańską Demokracją - byłych członków, sympatyków i przyjaciół Partii Chrześcijańskich Demokratów (PChD), z których wielu w przeszłości pełniło ważne funkcje publiczne. Podobne spotkanie było zorganizowane rok temu u stóp Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu k. Limanowej.
Spotkanie w Nysie miało miejsce w czasie trwania prac nad organizowaniem krajowych struktur terenowych, powołanego w marcu 2004 r. na zjeździe w Łodzi Stowarzyszenia Polskich Chrześcijańskich Demokratów (SPChD). Jego prezesem jest Mieczysław Gil z Krakowa, a były wicepremier i wieloletni prezes PChD Paweł Łączkowski otrzymał przez aklamację tytuł prezesa honorowego. Stowarzyszenie to, a nie kolejna partia polityczna, powstało w pewnym sensie jako rezultat ubiegłorocznej dyskusji w Pasierbcu. Stawia sobie za cel programowe i środowiskowe wspieranie nurtów chadeckich, występujących w programach różnych ugrupowań. Pragnie podejmować działania i inicjatywy budujące porozumienie i współpracę ludzi działających w różnych środowiskach politycznych, ale uznających chrześcijańskie wartości za podstawowe i myślących kategoriami interesu narodowego. SPChD chce także uczestniczyć w społeczno-politycznych i gospodarczych inicjatywach, porządkujących sytuację w kraju i budujących ład na wszystkich poziomach szeroko rozumianego polskiego życia społecznego i gospodarczego.
Tematem spotkania, podobnie jak w Pasierbcu, była ocena niepokojącej sytuacji społeczno-politycznej Polski. Znamionuje ją pogłębianie się społecznej biedy, rozkład struktur państwowych oraz kurczowe trzymanie się władzy przez skompromitowane środowiska polityczne. Na tym tle niezbędna była wymiana myśli i refleksji nad spodziewanymi kierunkami rozwoju sytuacji w ojczyźnie oraz określenie zadań i obowiązków, jakie środowiska chadeckie mają do wypełnienia w nadchodzących latach. Spotkanie w Nysie, kontynuując zaczętą w Pasierbcu dyskusję programową, posiada już jednak konkretnego adresata wypracowanych koncepcji działań. Jest nim powstałe Stowarzyszenie, w którym poszczególne przemyślenia i ustalenia mogą znaleźć warunki do praktycznej ich realizacji. Sprawą podjętą na spotkaniu w Nysie było także wypracowanie niejednoznacznego stanowiska wobec niepokojącego kształtu konstytucji europejskiej i zarysowanie konkretnego programu działań. W tym nurcie problemów przedyskutowano również rodzącą się w Polsce międzyśrodowiskową inicjatywę zorganizowania szerokiego ogólnoeuropejskiego ruchu „Invocatio Dei”, stawiającego sobie za cel działania na rzecz obecności Boga i chrześcijaństwa w Europie. Pod tym względem mamy w Polsce silne tradycje, a pieśń My chcemy Boga powinna być nie tyle świadectwem dnia wczorajszego, co syntezą programu i kierunków działania w przyszłości. Nasza obecność w UE to bowiem nie tylko szanse i zagrożenia, ale przede wszystkim wyzwania. Także dla naszej żywej - miejmy nadzieję - wiary, nadziei i miłości.
Jednym z głównych celów spotkania w Nysie była także kontynuacja dyskusji nad znalezieniem odpowiedzi na kilka zasadniczych pytań, które powinien postawić sobie każdy, kto pragnie, aby Polska we współczesnych czasach znalazła bezpieczną drogę ku przyszłości. Pytań skoncentrowanych nie tylko na tym, co, lecz także, jak należy robić:
- Jak zapewnić, aby zasady moralności chrześcijańskiej były właściwą bazą dla rozwoju demokracji w Polsce, a dobrze rozumiana miłość bliźniego była podstawą wszelkich rozwiązań społeczno-politycznych?
- Jak polskiej rodzinie zapewnić wszelkie środki potrzebne do wypełniania jej misji społecznej i rozwoju oraz spowodować, by plaga bezrobocia nie niszczyła podstaw jej egzystencji?
- W jaki sposób wspomagać powstawanie w Polsce klasy średniej, stanowiącej naturalną bazę niezbędną dla rozwoju i umocnienia struktur państwowych w kierunku prawdziwego, a nie wyłącznie deklarowanego, państwa prawa?
- W jaki sposób, będąc członkiem UE, zapewnić nie tylko obronę podstawowych wartości, ale także przekazywać te wartości i skutecznie je upowszechniać wśród innych narodów Europy?
- W jaki sposób oddziaływać, aby nauczanie społeczne Ojca Świętego i cała nauka społeczna Kościoła były żywą treścią politycznych programów jak największej liczby środowisk, ugrupowań oraz inspiracją konkretnych działań w Polsce i w UE?
- W jaki sposób uniknąć sytuacji ulegania przez ruchy i środowiska chrześcijańsko-demokratyczne manipulacji zewnętrznej, dywersji wewnętrznej i pladze porzucania ideałów, a nawet sprzeniewierzania się deklarowanym wartościom przez część wybranych przedstawicieli? Jak się angażować, aby w imię wyboru „mniejszego zła” nie przykładać ręki do udziału w realizacji sprzecznych z założeniami ideowymi celów?
- W jaki sposób ożywić w Polakach wiarę we własne zdolności i siły oraz podjąć trud budowy niezbędnej tkanki społecznej pozytywnych działań?
- W jaki sposób zapewnić, aby Polska wykorzystała historyczne możliwości rozwojowe wynikające z postępu naukowo-technicznego, w tym z powstawania społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy, minimalizując równocześnie wypływające z nich zagrożenia?
- W jaki sposób zainicjować proces podnoszenia się Polski z apatii, anarchii i chaosu oraz zapewnić zrównoważony rozwój, który nie powoduje wykluczenia (niezawinionego) jakichkolwiek grup społecznych i środowisk?
Umiejętność odpowiedzi na te i inne, równie fundamentalne, pytania oraz zdolność do sformułowania nowoczesnej wizji państwa polskiego, a także kierunków rozwoju i szczegółowych celów, wraz z wiarygodnym programem działania, jest kluczem do przyszłości. Ta wizja Polski i plan działań muszą dotyczyć nie tylko przedsięwzięć ogólnokrajowych. Powinny obejmować także całą złożoną rzeczywistość na poziomie kontaktów sąsiedzkich, struktur spółdzielczych, samorządu terytorialnego i zawodowego oraz przedsięwzięć podejmowanych w ramach różnych ruchów i społeczności lokalnych. Także tych skupionych wokół działalności parafialnej. Niezbędne jest również zarysowanie kierunków działania na forum międzynarodowym, zwłaszcza w UE, oraz stworzenie koncepcji szerokiej, obopólnie korzystnej współpracy z Polonią. Wywiązanie się z tak sformułowanych zadań może być przekonującym dowodem, że myśl chadecka posiada twórczy potencjał, który, jeśli zostanie właściwie ukierunkowany, może być dobrze spożytkowany dla dobra Polski i Polaków.
Środkiem niezbędnym do realizacji takiego programu budowy chrześcijańskiego ładu w demokratycznych strukturach państwowych i społecznych, do skutecznej troski o dobro wspólne, muszą być stałe działania dla łączenia wysiłków wielu ludzi - pojedynczych osób i poszczególnych środowisk. W tym także poprzez budowę organizacji społecznych i politycznych, które te ideały i działania wprowadzać będą do praktyki polskiego życia społeczno-politycznego.
Organizacje takie, aby miały szanse oparcia się manipulacji i - używając języka biznesowego - „wrogiemu przejęciu”, powinny posiadać strukturę członkowską, akceptującą trzy główne założenia:
- podstawą winno być jednoznaczne przyjęcie za obowiązujący wzorzec moralności chrześcijańskiej, a najlepiej (w warunkach polskich) uznanie w tym zakresie autorytetu Kościoła katolickiego,
- zasadą winna być dbałość o dobro narodu polskiego przy równoczesnej solidarności i umiejętności twórczej współpracy z innymi narodami,
- obszarem dyskusji programowej - szczegółowe rozwiązania, pozwalające na właściwe wypełnienie tak zarysowanej misji w realnym świecie.
Struktury organizacyjne, stowarzyszenia i partie polityczne oparte na takiej bazie i posiadające mechanizmy demokratycznej samokontroli mogą być zdolne do podejmowania konstruktywnych, długofalowych działań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta na trudne czasy

Niedziela legnicka 5/2005

Archiwum parafii

Św. Maria de Mattias, obraz w kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie

Św. Maria de Mattias, obraz w kościele pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie-Kiedrzynie

Jako dziecko sprawiała rodzicom (zwłaszcza mamie) kłopoty, bo miała żywy temperament, wciąż skakała i biegała, gdzieś się spieszyła. Jako nastolatka była nieco płaczliwa i trochę rozchwiana emocjonalnie. Jako kobietę dojrzałą cechowała ją impulsywność i pewna nietolerancja wobec innego niż jej sposobu myślenia i działania. A jednak właśnie ją Pan Bóg chciał widzieć jako Założycielkę Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Stała się Świętą na niespokojne, trudne czasy, w jakich żyjemy.

Maria de Mattias urodziła się 4 lutego 1805 r. we włoskiej miejscowości Vallecorsa w rodzinie mieszczańskiej. Będąc młodą dziewczyną, zastanawiała się, co ma do zrobienia w życiu, jakie jest jej miejsce na ziemi. Często płakała, wzdychała, męczył ją niepokój. Z domu rodzinnego wyniosła umiłowanie modlitwy i Pisma Świętego, czytała książki o duchowości chrześcijańskiej, żywoty świętych. To wszystko otwierało ją na działanie Ducha Świętego. „Pewnego dnia - napisze potem - poczułam lekkość, jakby unosiły mnie jakieś ramiona”. Poczuła, że jej serce całkowicie zmieniło się i zostało napełnione odwagą, słyszała głos swojego Pana, zrozumiała, że jest kochana. Kiedy doświadczyła Bożej miłości, musiała rozeznać, jak na nią odpowiedzieć. Inspirowana przez św. Kaspra del Bufalo założyła w Acuto 4 marca 1834 r. Zgromadzenie Adoratorek Przenajdroższej Krwi. Zmarła w Rzymie 20 sierpnia 1866 r. Jej doczesne szczątki odbierają cześć w rzymskim kościele Przenajdroższej Krwi, który jest połączony z domem generalnym Zgromadzenia. 18 maja 2003 r. Jan Paweł II ogłosił ją świętą.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat: Przeciwdziałanie antagonizmom i podziałom pilnie domaga się zaangażowania wszystkich podmiotów życia publicznego

2025-02-04 11:25

[ TEMATY ]

rada

mowa nienawiści

Episkopat News

Bez wzajemnego poszanowania i życzliwości nie jest możliwe budowanie życia społecznego opartego na prawdzie, wolności słowa i trosce o dobro wspólne - czytamy w komunikacie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych o przeciwdziałaniu podziałom i wrogości, podpisanym przez jej przewodniczącego bp. Mariana Florczyka.

Członkowie Rady zwracają uwagę, że wzajemna niechęć i wrogość, rozprzestrzenione w sferze medialnej, kulturowej oraz społeczno-politycznej, ranią, dzielą i niszczą wspólnoty: rodzinne, sąsiedzkie, zawodowe, a ostatecznie wspólnotę narodową. „Bez wzajemnego poszanowania i życzliwości nie jest możliwe budowanie życia społecznego opartego na prawdzie, wolności słowa i trosce o dobro wspólne. Przeciwdziałanie nasilającym się antagonizmom i rosnącym podziałom pilnie domaga się zaangażowania wszystkich podmiotów życia publicznego” - podaje komunikat.
CZYTAJ DALEJ

Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia trzęsienia ziemi?

2025-02-04 20:30

[ TEMATY ]

całun turyński

Wikipedia (domena publiczna)

"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.

Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję