Jolanta Pałasz: - Jakie nadzieje wiąże Ksiądz Prymas z „Niedzielą w Warszawie”?
Kard. Józef Glemp: - Zawsze jesteśmy ożywieni nadzieją, a zwłaszcza wtedy, gdy tę nadzieję budzi instytucja taka jak czasopismo, tygodnik regularnie wychodzący i docierający do czytelników. Wydaje się, że słowo Kościoła będzie teraz bardziej i szerzej dostępne. Słowo to tam, gdzie jest odczytywane, umacnia wiarę, ale także poszerza horyzonty, informuje o tym, co dzieje się w Kościele, a edycje lokalne przekazują informacje o życiu Kościoła na danym terenie, czyli w diecezji, w parafiach. Kościół jest wtedy bardzo blisko człowieka. Trzeba pamiętać, że rodzina to najmniejsza, ale i najważniejsza i najpełniejsza komórka życia rodzącego się ku Ewangelii. Stąd też i ja mam wielką nadzieję, że pośród innych jeszcze możliwości Tygodnik Katolicki Niedziela będzie bardzo przystawał do tego odbioru w rodzinach.
- Co Ksiądz Prymas uważa za najważniejsze zadanie dla Tygodnika Katolickiego „Niedziela” na dzisiaj?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Myślę, że najbardziej chodzi o to, aby być na bieżąco z tym wszystkim, co nazywa się programem Kościoła. A programem Kościoła dzisiaj, jak wiemy, jest ciągłe przybliżanie nadziei ludziom ubogim. Pytamy się, kto jest tym ubogim? Ubogim jest nie zawsze ten, który jest biedny materialnie. Najbardziej ubodzy są ludzie, którzy nie mają nadziei. Mogą mieć chleb, mogą mieć inne dobra, ale jeśli nie mają nadziei, to są ludźmi bardzo ubogimi. Myślę, że czasopismo przybliżające Kościół i jego nauczanie, jest takim nośnikiem nadziei, zawsze bardzo radosnym, bo jest to Dobra Nowina rozkładana na różne fragmenty naszego życia: Dobra Nowina w szkole, w rodzinach, a nawet wśród ludzi zgorzkniałych, również tych, którzy popadli w jakieś tarapaty. Tych też należy podnieść na duchu. Czasem niewiele trzeba, żeby obudzić w człowieku nadzieję. Niestety, beznadzieja ogarnia dzisiaj bardzo duże kręgi społeczne. Ale słowo „niedziela” oznacza dzień Bożej radości, której szczególnym centrum jest Msza św., Eucharystia. I myślę, że Niedziela właśnie to chce ludziom pokazać.
- Czy zdaniem Księdza Prymasa, „Niedziela” jest w stanie na tej bazie tworzyć dobry klimat do naszego utrudzonego życia?
- Niedziela jest pismem poczytnym, a więc ideały czy idee, które proponuje Niedziela, przenikają społeczeństwo, i w tym sensie jest to instytucja kreatywna.
- Jak Ksiądz Prymas sądzi, w jaki sposób można zachęcić młodych do czytania „Niedzieli”?
- Ja też chciałbym znaleźć odpowiedź na to pytanie. Sądzę, że różnymi sposobami po prostu trzeba zachęcać. I myślę, że to nie jest takie trudne, ale trzeba tych sposobów szukać. Dzisiaj nikt nie ma gotowej recepty, ale musimy mieć dużo nadziei i chęci, które zachwycą i pociągną za sobą do poszukiwania tego, co jest dobre i pożyteczne.
- Dziękuję za rozmowę.