Reklama

Kościół

Słowa wiecznie żywe - 2. rocznica śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza

Dziś przypada 2. rocznica śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza. Choć on sam zmarł 21 marca 2020 r., jego kazania, teksty, słowa - są żywe do dziś. Nadal poruszają, inspirują i motywują. Czasem nawet dwa razy mocniej.

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

Materiał prasowy /Wydawnictwo Znak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniżej kilka ciekawych wspomnień osób bliskich ks. Piotrowi. Zainspirowani najnowszym zbiorem tekstów księdza Piotra „Słowa, z którymi was zostawiam”, postanowili oni napisać kilka zdań o swoim osobistym doświadczeniu kaznodziei, tak ważnego dla tysięcy Polaków.

Ks. Bogusław Kowalski (przyjaciel, proboszcz Parafii Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Warszawie):

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Ks. Piotrem znaliśmy się 40 lat. Zaprzyjaźniliśmy się od początku mojego pobytu w Seminarium Duchownym w Warszawie (1981 r.)

W czasie różnych spotkań, wyjazdów, wspólnych urlopów, prowadzonych razem rekolekcji byliśmy wobec siebie bardzo szczerzy i to sprawiło, że staliśmy się dla siebie jak bracia.

To co mi najbardziej imponowało u Piotra to konkret, logika i zdrowy dystans do siebie. Taki był, gdy razem coś organizowaliśmy i wtedy, gdy duszpasterzował  i głosił kazania. Jego nadzwyczajny dar obserwacji życia i łączenie życia z Ewangelią, sprawiły, że głoszone przez Niego nauki były i są doskonale „przyswajalne”.

Nie zawsze jednak był słodko. Bywało, że po homilii spotykały Go przykrości i pretensje. Był świadomy, że w głoszeniu kazań często „idzie po bandzie”, jest radykalny. Robił to świadomie, bo zdawał sobie sprawę, że zwłaszcza do młodych ludzi inaczej nie dotrze.

Reklama

Z wielu naszych poważnych rozmów najbardziej utkwiło mi to, o co nagle zapytał mnie Piotr: „Boguś, a gdyby teraz przyszło Ci umierać, miałbyś żal do Pana Boga?” Było to ok. roku przed Jego śmiercią, gdy był już bardzo schorowany. I pamiętam, że wtedy byliśmy bardzo zgodni (choć nie zawsze tak było), że trudno byłoby sobie wyobrazić więcej darów i łask jakie otrzymaliśmy od Pana Boga w życiu. Czego więcej oczekiwać.

Z perspektywy dwóch lat od śmierci Piotra widzę, że był już wtedy oswojony, Jego misja i życie dobiegły końca. Dzięki Słowom, z którymi nas zostawił, żyje w naszych sercach i umysłach a On sam cieszy się niebem.

 

Krzysztof Antkowiak (przyjaciel, muzyk, kompozytor):

Księdza Pawlukiewicza pamiętam jako człowieka niesłychanie bystrego. Jego nieprzeciętna inteligencja szła w parze z darem miłosierdzia, który otwierał go na bliźnich i nie pozwalał patrzeć obojętnie na ich krzywdę. A gdy już patrzył, w jego spojrzeniu była jakaś magiczna przenikliwość, która wydawała się prześwietlać duszę. W obliczu własnej, ciężkiej choroby, ksiądz Pawlukiewicz wykazywał się niebywałym hartem ducha i wolą życia.

 

Adama Gutkowski (redaktor książek ks. Pawlukiewicza w wydawnictwie Znak):

Miałem przyjemność poznać księdza Pawlukiewicza osobiście. Pracowaliśmy wspólnie nad ostatnią książką, w którą się angażował. Na dwa tygodnie przed tym, jak w Polsce została ogłoszona pandemia, wszystko zamknięte, ja jeszcze siedziałem z księdzem Piotrem u niego na plebanii i obgadywaliśmy ostatnie zmiany w książce. Chwilę później przyszła informacja, że ksiądz Pawlukiewicz nie żyje.

Reklama

Podczas naszych spotkań był już bardzo zmieniony przez chorobę, więc to na pewno trzeba brać pod uwagę, ale wciąż był otwarty i bardzo nastawiony na drugiego człowieka, bardzo chętny, żeby tego człowieka poznać. Sam też potrafił poprosić o pomoc.

Podczas jednej z naszych rozmów opowiadał o swoich problemach, również z postępującą chorobą. Cieszył się, bo zaczynał nową terapię, dzięki której miał nadzieję, że uda mu się wyjść z choroby Parkinsona. Była to dla niego duża radość…

Wciąż miło wspominam rozmowy z nim i ogromnie je cenię.

 

 Paweł Krzemiński (przyjaciel, współprowadzący audycję radiową z księdzem Piotrem, dziennikarz):

Przez dwanaście lat spotykaliśmy się z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem raz w tygodniu w radiowym studiu, by wspólnie prowadzić "Katechizm Poręczny". Dla mnie były to nieustające rekolekcje. Obcowałem z osobą niezwykłą. 


Małgorzata Kożuchowska o najnowszej książce ks. Piotra „Słowa z którymi was zostawiam”

W tekstach księdza Piotra Pawlukiewicza odnajdujemy prawdę i siłę, tak bardzo potrzebną w dzisiejszych trudnych i niepewnych czasach. Jego empatia względem drugiego człowieka łączy się z humorem i prostotą przekazu. To wciąż żywe i mocne słowa o najważniejszych sprawach. Warto im dać szansę. 


Więcej o książce ks. Piotra "Słowa, z którymi was zostawiam": Zobacz


Na trudne czasy

Reklama

Wierzymy, że wspominanie tego kim i jaki był ksiądz Pawlukiewicz, jak i przypominanie jego nauczania, może być właściwym drogowskazem i pomocą w niezwykle dramatycznej rzeczywistości, w której funkcjonujemy od kilku tygodni.

 

Niezwykłe spotkanie

Wydawnictwo ZNAK razem z Duszpasterstwem Akademickim Św. Anny w Warszawie, organizują wyjątkowe spotkanie, które będzie okazją do wspomnień, anegdot oraz świadectw związanych z tą wyjątkową osobą.

Szczegóły: https://www.facebook.com/events/508290574261096 oraz na załączonym plakacie:  Zobacz PDF

2022-03-21 08:32

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ks. Piotr Pawlukiewicz - Marka: Chrześcijanin

[ TEMATY ]

duchowość

ks. Piotr Pawlukiewicz

freelyphotos.com

Co znaczy w dzisiejszym świecie być chrześcijaninem? Co właściwie deklaruje osoba, która przykleja sobie rybkę na samochodzie albo zawiesza na szyi krzyżyk? Deklaruje ona, że będzie uczniem Chrystusa. Nie zawsze zdolnym, nie zawsze zdającym egzaminy, czasem skazanym na poprawki, ale uczniem.

Jestem chrześcijaninem to znaczy jestem w szkole Pana Jezusa i Jego program jest moim programem. On wypełnił go w sposób doskonały – ja będę go realizował najlepiej, jak potrafię, i będę się wpatrywał w mojego mistrza.
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego życie oddał o. Kolbe

2025-03-13 07:06

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Franciszek Gajowniczek

pl.wikipedia.org

Franciszek Gajowniczek

Franciszek Gajowniczek

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego w niemieckim obozie Auschwitz życie oddał polski franciszkanin ojciec Maksymilian Kolbe. Odszedł 13 marca 1995 roku. Przeżył 94 lata. Spoczął na cmentarzu klasztornym w Niepokalanowie.

Gajowniczek urodził się 15 listopada 1901 roku we wsi Strachomin koło Mińska Mazowieckiego. Później mieszkał w Warszawie. Miał żonę i dwóch synów. Był zawodowym żołnierzem w stopniu sierżanta. Walczył w kampanii wrześniowej broniąc między innymi twierdzy Modlin. Po jej upadku dostał się 28 września 1939 roku do niewoli, z której zbiegł w październiku. Próbował przedostać się na Węgry, ale został zadenuncjowany do Gestapo przez Słowaczkę. Niemcy uwięzili go w Zakopanem oraz w Tarnowie. 8 września 1940 roku został umieszczony w KL Auschwitz.
CZYTAJ DALEJ

Czy w Krzyżu kryje się sekret szczęśliwego małżeństwa?

2025-03-13 10:04

[ TEMATY ]

kongres

Mat.prasowy

Na początku Wielkiego Postu, przygotowując się do Świąt Wielkanocnych, warto zadać sobie pytanie o miejsce Krzyża w życiu małżeńskim.

„Kiedy święty Paweł naucza Efezjan o małżeństwie, odwołuje się do wielkiej tajemnicy Krzyża. Przypomina, że wzajemne oddanie małżonków ma być na wzór Chrystusa, który umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie (Ef 5, 25).” - mówi jeden z prelegentów II Międzynarodowego Kongresu „Odkryj małżeństwo”, ks. Marcin Kąkol, kapłan archidiecezji gnieźnieńskiej. I dalej cytując Adhortację Apostolską Familiaris Consortio dodaje: „Małżonkowie są stałym przypomnieniem dla Kościoła tego, co dokonało się na Krzyżu”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję