Reklama
Huk z wiwatówki Bractwa Kurkowego rozpoczął obchody Święta Hejnału Mariackiego w Krakowie. Święto - zorganizowane przez Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej i Bractwo Kurkowe w Krakowie w wigilię Wielkiego Jubileuszu 750-lecia lokacji miasta Krakowa na prawie magdeburskim - miało szczególnie uroczysty przebieg, bowiem połączono je z objęciem służby na wieży przez trzecie pokolenie trębaczy wieżowych i odsłonięciem tablicy pamiątkowej ku czci strażaka Antoniego Dołęgi, zmarłego na krakowskiej hejnalicy. Komendant wojewódzkiej PSP - brygadier Andrzej Łabuz, gospodarz Święta Hejnału, przypomniał zdarzenie, jakie miało miejsce przed 105 laty na wieży mariackiej, kiedy to 3 lipca 1901 r. ok. godz. 21.00 zmarł na serce na stanowisku pracy 46-letni ogniomistrz Antoni Dołęga. Komendant podziękował za dzielną służbę emerytom i obecnie grającym strażakom PSP, szczególne podziękowanie złożył Janowi Kołtonowi II, który po 33 latach służby odchodzi na emeryturę, a obowiązki hejnalisty - już w trzecim pokoleniu Kołtonów - obejmuje jego syn Michał. - Nad zdrowiem hejnalistów będą czuwać lekarze z Kliniki Kardiochirurgii Collegium Medicum UJ - obiecał szef kliniki prof. Jacek Dubiel.
Odsłonięcia pamiątkowej tablicy, wykonanej przez artystę Czesława Dźwigaja, a umieszczonej przy wejściu na wieżę, dokonali wojewoda małopolski Witold Kochan, prezydent Jacek Majchrowski, król Bractwa Kurkowego Jerzy Turbasa i brygadier Andrzej Łabuz, a poświęcili ją ks. Bronisław Fidelus i ks. Władysław Kulig.
Tuż przed godz. 12.00 hejnaliści utworzyli szpaler ze złotych trąbek, pod którym przeszedł opuszczający wieżę Jan Kołton i wstępujący na nią jego syn Michał, który w ten sposób zaczął pełnić - jak to nazwał Prezydent Krakowa - „najwyższe stanowisko pracy w Krakowie”, i punktualnie o godz. 12.00 zagrał po raz pierwszy hejnał z wieży mariackiej na najstarszej w Krakowie trąbce, na ten uroczysty moment wypożyczonej z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
* * *
Hejnał grany czterokrotnie co godzinę z najwyższej w Krakowie wieży bazyliki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest częścią tradycji miasta i jednym z jego symboli. Tradycja ta liczy siedemset lat. Zwyczaj grania melodii na trąbce przyszedł do Krakowa z Węgier w drugiej połowie XIV wieku i miał charakter pobudki, sygnału do otwierania i zamykania bram miejskich, alarmu w czasie pożaru lub najazdu nieprzyjaciela. Pierwszy dokument pisany potwierdzający ten zwyczaj pochodzi z 1392 r. Według legendy, melodia hejnału nagle się urywa, dlatego że podczas najazdu tatarskiego w 1241 r. hejnalista ostrzegł miasto i zdążono zamknąć bramy, ale sam zginął od strzały wypuszczonej z łuku wroga, która przeszyła jego gardło, zanim skończył melodię.
Hejnał mariacki, od lipca 1927 r. do 1939 r. grany dwa razy na dobę (o godz. 12.00 i 22.00), a po 1945 r. tylko w południe, był transmitowany na żywo przez Polskie Radio. Hejnał mariacki jest więc najstarszą stałą muzyczną audycją radiową na świecie. Czas podawano z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, które wyznaczało punktualnie godzinę 12.00, a następnie transmitowano hejnał bezpośrednio z wieży. Tak było aż do 1 kwietnia 1984 r., kiedy to z powodu dużych kosztów transmisję przerwano, zastępując ją nadawaniem hejnału ze studia w Warszawie. Obecnie hejnał grany jest cztery razy w ciągu godziny i na cztery strony świata: pierwszy raz na południe w stronę Wawelu - dla króla; drugi raz na zachód, w stronę Magistratu - dla burmistrza; trzecie - na północ w kierunku Barbakanu - dla gości, a czwarte trąbienie na wschód, czyli w kierunku Małego Rynku, dawniej było dedykowane kupcom, dziś komendantowi Straży. Hejnalista, aby dotrzeć do izdebki na szczytnicy, musi pokonać 239 schodów i zajmuje mu to 2 i pół minuty.
Melodia hejnału towarzyszyła Polakom w ważnych wydarzeniach dziejowych. O świcie 18 maja 1944 r. hejnał ogłosił zwycięstwo polskich żołnierzy pod Monte Cassino. Radośnie witał przybywającego do Ojczyzny Ojca Świętego Jana Pawła II i ze smutkiem oddawał mu hołd po jego odejściu do Domu Ojca. W tych radosnych i smutnych momentach do melodii hejnału dodawali hejnaliści ulubioną przez Jana Pawła II melodię Barki.
Od kilku lat turyści, którzy wysłuchują hejnału, mogą otrzymać potwierdzający to certyfikat, a do 31 sierpnia 2006 r. chcący z bliska zaobserwować pracę hejnalistów mogą to uczynić, wchodząc na wieżę. Jest to możliwe po zakupieniu biletu w kasie bazyliki Mariackiej (dorośli - 5 zł, dzieci - 3 zł) w każdy wtorek, czwartek i sobotę w godz. 9.00-11.30 i 13.00-17.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu