Obchody rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrowali kapelani druhów strażaków na czele z ks. Stanisławem Chmielewskim, diecezjalnym duszpasterzem strażaków. We wspólnej modlitwie uczestniczyli parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych oraz druhowie strażacy na czele z st. bryg. Grzegorzem Rajcą, zastępcą komendanta wojewódzkiego oraz mł. bryg. Piotrem Krytusą, komendantem powiatowym.
Bp Nitkiewicz mówił w homilii o bezinteresownej i pełnej poświęcenia strażackiej służbie, która niesie ludziom ratunek i buduje jedność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Macie naprawdę co świętować, drodzy strażacy. W odróżnieniu od innych, nie biegniecie do mediów, żeby rozgłaszać swoje sukcesy. Wy czynicie dobro po to, żeby czynić dobrze. Myślicie bardziej o drugim człowieku niż o sobie. Taka postawa wzbudza nasz podziw. Widzimy wasz trud sięgający heroizmu na coraz szerszym froncie walki z żywiołem i kataklizmami. Jesteśmy wdzięczni za akcje ratownicze, za pielęgnowanie tradycji, czy choćby ostatnio za działalność charytatywną, bo przecież w iluż remizach znaleźli schronienie uchodźcy z Ukrainy – powiedział biskup.
Niedziela/Ks. Wojciech Kania
Dalsza cześć uroczystości odbyła się na placu apelowym przed Komendą Powiatową Straży Pożarnej w Sandomierzu. Po odśpiewaniu hymnu państwowego wręczono odznaczenia dla zasłużonych strażaków Państwowej Straży Pożarnej i jednostek ochotniczych z terenu powiatu sandomierskiego oraz awanse zawodowe. Na zakończenie uroczystości odbyły się przemówienia zaproszonych gości. Komendant Powiatowy mł. bryg. Piotr Krytusa, poinformował, że w ubiegłym roku do jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych kupione zostały dwa samochody strażackie, a w tym roku, trzy kolejne wozy bojowe trafią na wyposażenie OSP, jak i do komendy powiatowej. Stwierdził, że współczesny strażak to osoba doskonale przeszkolona, człowiek zawsze gotowy na to, aby nieść pomoc społeczeństwu. Waldemar Maruszczak, wiceprezes zarządu powiatowego PSP w Sandomierzu przypomniał, że minęły już czasy, gdy do pożaru mógł jechać każdy kto chciał. Szkolenia są coraz trudniejsze, profesjonalne i jest ich coraz więcej. Podkreślił, że druhów ochotników nie brakuje, przyszłość OSP jawi się pomyślnie.
Niedziela/Ks. Wojciech Kania