Lizbona: ogłoszono patronów 37. Światowych Dni Młodzieży
W dniu 102. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, twórcy Światowych Dni Młodzieży, gospodarze przyszłorocznego spotkania młodych zaprezentowali 13 świętych patronów, którzy będą towarzyszyć młodzieży w drodze do Lizbony.
Św. Jan Paweł II, św. Jan Bosko, św. Wincenty, św. Antoni, św. Bartłomiej od Męczenników, św. Jan z Brito, bł. Joanna Portugalska, bł. Jan Fernandes, bł. Maria Klara od Dzieciątka Jezus, bł. Pier Giorgio Frassati, bł. Marcel Callo, bł. Chiara Badano i bł. Carlo Acutis - to święci i błogosławieni, wybrani przez organizatorów na patronów 37. Światowych Dni Młodzieży, które w sierpniu przyszłego roku odbędą się w Lizbonie. Nie ma wśród nich pastuszków z Fatimy, świętych Hiacynty i Franciszka, prawdopodobnie dlatego, że gospodarze starali się w gronie patronów umieścić te postaci, które dla młodych ludzi mogą być wzorem twórczego i prowadzącego do świętości okresu młodości i dorosłości.
Na dzień ogłoszenia patronów, lizboński Komitet Organizacyjny ŚDM wybrał 18 maja - dzień urodzin św. Jana Pawła II, twórcy spotkań młodych. Jak wyjaśniają gospodarze, także poszczególne diecezje, przygotowujące się do przyjęcia pielgrzymów w czasie ŚDM i poprzedzających je Dniach w Diecezjach, wybrały sobie swych patronów - najczęściej związanych z historią lokalnego Kościoła lub szczególnie czczonych w danym regionie Portugalii.
37. Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Lizbonie w dn. 1-6 sierpnia 2023 r., pod hasłem: "Maryja wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1,39). Za udział polskiej młodzieży w tym spotkaniu odpowiada Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM, którego pracami kieruje ks. Tomasz Koprianiuk.
Parę dni temu rozpoczął się Program MAGIS, jezuicka propozycja przygotowująca do Światowych Dni Młodzieży. Do Lizbony zjechało blisko 2 tys. osób z całego świata. Głównym tematem jest „budowanie przyszłości pełnej nadziei”. Diakon Dominik Dubiel SJ, młody jezuita, dzieli się swoim doświadczeniem wspomnianego spotkania.
„Wszystkie propozycje duchowe, jak konferencje czy medytacje, wszystko nawiązuje do tego tematu, do budowania przyszłość pełnej nadziei” – podkreśla dk. Dominik. Opowiada o przejmującym koncercie formacji Jesuitas Acústico, która połączyła współbraci z całego świata. Dk. Dubiel mówi, że „była to modlitwa prowadzona wokół tematu serca. Proponowaliśmy drogę duchową od serca zranionego do serca otwartego, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez młodych”. To nie były jednak wszystkie doświadczenia muzyczno-formacyjne.
Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.
Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -
Chcielibyśmy doświadczyć tego Orędzia, że ta ciemność zmienia się w światło i że to światło Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego wprowadza w nas nową rzeczywistość, która kieruje się inną logiką- mówił kard. Grzegorz Ryś w Niedzielę Wielkanocną.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.