Raport mniejszości, najnowszy film Stevena Spielberga, jest luźną ekranizacją opowiadania Philipha K. Dicka, jednego z najwybitniejszych amerykańskich autorów literatury fantastycznej. Utwory tego pisarza od lat 50. zawierają futurystyczny opis świata przyszłości i zagrożeń, jakie niesie postęp. Opowiadania Dicka pisane są pięknym, zwięzłym stylem i kończą się z reguły nieoczekiwaną puentą. Autor zadaje pytania o sens i granice rozwoju techniki, zachowanie ludzkiej wolności i tożsamości oraz stosunek człowieka do Boga. W dobrej literaturze i kinie fantastycznym zawarta jest zwykle warstwa religijna.
Spielberg znacznie rozbudował ekranizowane opowiadanie oraz wzbogacił je w różnorodne efekty wizualne i specjalne. W Ameryce w połowie XXI w. postanowiono skończyć z plagą zbrodni. Powstaje specjalna Agencja Prewencji, która zajmuje się zbrodniami jeszcze nie popełnionymi. Przy pomocy trojga jasnowidzów, mających dar przepowiadania przyszłości, agenci zapobiegają każdej zbrodni. W ten sposób władze kształtują świat idealny. Komisarz Anderton, kierujący pracami Agencji, przekonuje się jednak, że za działaniami tej instytucji kryje się kłamstwo, nadużycia i zbrodnia. Sam bowiem zostaje oskarżony o chęć zabicia człowieka, którego nawet nie zna.
Spielberg ukazuje walkę bohatera filmu o wyjaśnienie sprawy i zdemaskowanie sprawców intrygi, którą uknuto przeciwko Andertonowi. Okazuje się, że zbrodni nie można eliminować przestępczymi metodami, budując przy okazji świat totalitarnej kontroli nad człowiekiem. Idealnego świata nie da się bowiem zbudować. Raport mniejszości jest zatem interesującym filmem do przemyśleń i refleksji na temat kierunku rozwoju współczesnej cywilizacji zachodniej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu