O procesie Jana Pawła II można też mówić w perspektywie nadziei także w sensie moralnym i teologicznym. Jest on znakiem, że Bóg ufa człowiekowi, bo skoro wzywa go do świętości, to znaczy, że ufa również, iż człowiek może tę świętość zrealizować. Może być partnerem w zbawczym dialogu, który Bóg prowadzi w Chrystusie ze światem poprzez swój Kościół. Nasze spotkanie z Janem Pawłem II powinno być niejako przyjęciem Bożego zaufania wobec nas. Bóg nam ufa i daje kolejny znak swojej ufności, daje kolejnego swojego przyjaciela, którego stawia na naszej drodze jako tego, który mówi, gdzie jest ostateczny cel naszej wędrówki; wskazuje, jak można nadać zwykłemu ludzkiemu życiu wymiar wysoki, a więc świętość. Można przeżywać życie według wymiaru wysokiego, przez dialog z Bogiem, który napełnia człowieka wiarą, nadzieją, miłością, zmienia go i pozwala mu dojrzewać w wierze, gdyż pełnią dojrzałości chrześcijanina jest właśnie świętość.
(KAI)
Pomóż w rozwoju naszego portalu