Po kontrowersjach wokół budowy meczetu w Kolonii przyszła pora na Londyn. Muzułmanie chcą wybudować wielki meczet w stolicy Wielkiej Brytanii - informuje „Cybercast News Serice”. Ma być rzeczywiście ogromny. Niewiele świątyń chrześcijańskich w Europie będzie mogło się z nim równać, a na Wyspach będzie największą budowlą o charakterze religijnym. Za pomysłem stoi Tablighi Jamaat, muzułmański ruch misyjny. Mega-Meczet ma pomieścić 12 tys. osób. Obok niego powstaną centrum konferencyjne i szkoła.
Muzułmanie, co prawda, jeszcze nie wystąpili o pozwolenie na budowę, ale najprawdopodobniej uczynią to w przyszłym roku. Symboliczna skądinąd jest też lokalizacja meczetu. Powstanie tuż przy stadionie olimpijskim, który Brytyjczycy budują na igrzyska olimpijskie w 2012 r. W pobliżu znajdzie się także wioska olimpijska. W przekazach telewizyjnych widzowie mogą odnieść wrażenie, że Londyn jest miastem muzułmańskim.
Skąd pieniądze? Tablighi Jamaat twierdzi, że z prywatnych datków. Przeciwnicy megaprojektu podejrzewają, że z Arabii Saudyjskiej. Protestują londyńczycy. Sprawa znalazła się nawet w parlamencie. Ogrom budowli nosi znamiona prowokacji, a do tego, Tablighi Jamaat, choć oficjalnie ma na celu duchowe ożywienie muzułmanów na całym świecie metodami apolitycznymi i pokojowymi, to jednak jest podejrzewana o sprzyjanie terroryzmowi. Dwóch zamachowców, zaangażowanych w atak na londyńskie metro w 2005 r., uczęszczało na spotkania organizowane przez Tablighi Jamaat.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu