Oczekiwane królestwo powszechnej miłości, sprawiedliwości, pokoju i jedności jeszcze w pełni nie nadeszło. O jego pełnię prosimy codziennie Ojca Niebiańskiego w modlitwie powtarzanej za Jezusem. On zachęcał nas, byśmy prosili Boga o przyspieszenie czasu nadejścia tego królestwa. Mówił jednocześnie, że to zgotowane nam królestwo czeka na nas, byśmy rychło wkroczyli w jego progi. Jednak to nie Bóg się ociąga, lecz to my się ociągamy. Wielu uprawia sabotaż, by rychło nie nastało, gdyż wydaje się im, że z chwilą jego nadejścia utracą wiele z radości swawolnego życia, że zostanie im odebrana możliwość wzbogacania się na słabościach innych ludzi.
Pełnia królestwa Bożego wciąż więc nie nadchodzi, ponieważ dziś - tak jak wczoraj - jesteśmy tacy sami. Jego rzeczywistość nie ogarnie bynajmniej ludzkości bez naszego współdziałania. Wszyscy winniśmy dołożyć starań, by żyjący obok nas ludzie dorośli do zrozumienia tej prawdy, by stawali się budowniczymi Bożego królestwa, a nie dywersantami opóźniającymi jego nadejście.
Jezus w wielu przypowieściach mówił o istocie i bliskości obiecanych nam czasów oczekującego nas królestwa. Rozważając tajemnice Różańca, zanurzmy się po kolei w każdą z nich. I głośmy odważniej całemu światu - jak prosił nas o to Jezus - Ewangelię Jego królestwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu