Reklama

Głos katolickiej feministki

Niedziela Ogólnopolska 14/2008, str. 16-17

Prof. Lucetta Scaraffia
Włodzimierz Rędzioch

Prof. Lucetta Scaraffia<br>Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - Data 8 marca kojarzy się z walką kobiet o emancypację i z ruchami feministycznymi. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że wiele organizacji kobiecych ma korzenie katolickie. Czy Pani Profesor mogłaby coś powiedzieć na ten temat?

Prof. Lucetta Scaraffia: - Środowiska katolickie już w XIX wieku angażowały się w walkę o godność kobiety, o jej prawo do nauki i o uznanie jej roli wychowawczej. W owych czasach mężczyźni wywodzący się ze środowiska mieszczańskiego oddalili się od religii, toteż przekazywanie tradycji religijnej odbywało się za pośrednictwem matek. Dlatego Kościół szczególnie popierał wychowawcze aspiracje kobiet i uznał ich rolę w tej dziedzinie o wiele wcześniej niż społeczeństwo świeckie. Na przełomie XIX i XX wieku powstały zajmujące się robotnicami katolickie ruchy feministyczne, które starały się także ograniczać wpływy socjalistów na klasę robotniczą. Ruchy te pomagały kobietom w walce o podwyżkę płac i lepsze warunki pracy, a jednocześnie pozostawały wierne wartościom religijnym.

Reklama

- Feminizm najbardziej znany, bo powszechnie reklamowany, to ten, który powstał w latach 60.-70. w następstwie rewolucji seksualnej w USA i rewolucji studenckiej w Europie w 1968 r. Cechuje go przede wszystkim wroga postawa względem mężczyzn (mężczyzna postrzegany jest jako wróg; feminizm ten zastąpił walkę klas walką płci), niechęć do instytucji małżeństwa (małżeństwo ukazywane jest jako forma zniewolenia kobiety) oraz odrzucanie macierzyństwa (ciąża, która deformuje ciało kobiety, postrzegana jest prawie jako przekleństwo; a potomstwo jest przeszkodą w realizacji samej siebie). Jaki był wpływ tego radykalnego feminizmu na życie społeczeństw zachodnich?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Feminizm ten doprowadził do specyficznej emancypacji kobiet, która polegała na przejmowaniu przez nie ról męskich, tzn. na przemienianiu kobiet w mężczyzn. Kobiety wyemancypowały się kosztem porzucenia ich specyficznych cech i ról, z odrzuceniem macierzyństwa włącznie (gwałtowny spadek przyrostu naturalnego można przypisać tego typu postawom). Jeżeli chodzi o podejście do mężczyzn, zaczęły powstawać relacje nie komplementarne (takie, jakie cechują osoby odgrywające różne role), lecz polegające na współzawodnictwie.

- Dlaczego feminizm, który miał bronić praw kobiety, przekształcił się z czasem w libertynizm usprawiedliwiający rozwiązłość seksualną, zdradę małżeńską i zachowania homoseksualne?

Reklama

- Feminizm propagował wolny seks dla wszystkich, dlatego kobiety - dzięki środkom antykoncepcyjnym, które rozpowszechniły się pod koniec lat 60. - mogły zachowywać się tak jak mężczyźni. Od tego momentu życie płciowe, które do tej pory było uzależnione w pewnym stopniu od prokreacji, stało się od niej niezależne. Sprawiło to, że kobiety i mężczyźni mogli prowadzić całkowicie „wolne” życie seksualne. Uznano to za zwiększenie wolności kobiet i sposób na osiągnięcie szczęścia, tak jakby kluczem do niego była swoboda seksualna. Problem w tym, że przyjmowanie „męskich” postaw seksualnych nie gwarantuje kobietom szczęścia, ponieważ mają one inne wymagania: kobiety potrzebują relacji uczuciowych, a przyjmując męskie postawy, ryzykują utracenie tego typu relacji. Jednym słowem - istnieje ryzyko, że kobiety mogą prowadzić intensywne życie seksualne, a jednocześnie cierpieć z powodu uczuciowej samotności, która im bardzo ciąży.

- Wielki problem aborcji podzielił ruch feministyczny i doprowadził do rozdziału ze środowiskami katolickimi…

- Katoliczki zbuntowały się przeciwko idei mówiącej, że aborcja powinna być uznana za jedno z podstawowych praw człowieka, czego domagały się ruchy feministyczne, dla których „kobiece obywatelstwo” opierało się na prawie do aborcji.

- Dzisiaj radykalny feminizm ma nową ideologię, która związana jest z pojęciem „gender”. W praktyce chodzi o nową wizję antropologiczną człowieka, według której różnice biologiczne, cielesne (płeć) nie są istotne i powinny być zastąpione wyrażeniem „gender”, mającym określać wyuczoną po narodzeniu osobowość psychoseksualną. Ta nowa ideologia propaguje różnorodną seksualność, gdzie wybór „gender” zależy od osobistych upodobań i kaprysów. Dlaczego Kościół uznaje ideologię „gender” za wielkie niebezpieczeństwo dla społeczeństwa?

Reklama

- Dlatego, że ideologia „gender” jest jedną z najbardziej fałszywych ideologii, jakie powstały w ostatnich czasach. W imię równości (równość była również hasłem komunizmu), w imię utopii głosi ona, że będziemy szczęśliwi, gdy wszyscy będziemy równi. Aby wmówić nam, że wszyscy jesteśmy równi, ucieka się ona nawet do próby obalenia naturalnych różnic biologicznych kobiety i mężczyzny. Dlatego głosi, że każdy powinien mieć prawo wyboru, czy być mężczyzną, czy kobietą, czy jednym i drugim. Ta fałszywie pojęta równość miałaby zapewnić ludziom szczęście.
Jest rzeczą oczywistą, że ideologia „gender” nie ma nic wspólnego z realiami natury i życia ludzi. Jest ona niebezpieczna, ponieważ nie uznaje rzeczywistości i tak jak wszystkie ideologie tego rodzaju może stać się wielkim oszustwem dla ludzi.

- W jaki sposób zwolenniczkom ideologii „gender” - stanowiącym zdecydowaną mniejszość w organizacjach kobiecych - udaje się zajmować ważne stanowiska w strukturach ONZ, w rządach, w organizacjach pozarządowych, na uniwersytetach, w mediach, dzięki czemu mają one wielki wpływ na politykę i działalność tych gremiów i organizacji?

Reklama

- Chciałabym dodać, że radykalne feministki widzą w ideologii „gender” sposób na rozwiązanie ich problemu, którym jest obalenie odmienności kobiecej. Podobnie jak homoseksualiści widzą w niej sposób na zniesienie odmienności homoseksualnej - wydaje im się, że tą metodą łatwo uda im się osiągnąć równość, która zapewni im szczęście w życiu prywatnym i spokój w życiu społecznym. Dlatego ludzie ci w poszukiwaniu szczęścia chwytają się tej utopii, która ma obalić wszelkie różnice.
Problem w tym, że zwolennicy ideologii „gender” tworzą w organizacjach międzynarodowych niebezpieczne grupy władzy, które wywierają wielki wpływ na politykę, szczególnie wychowawczą i kulturalną. Organizacje międzynarodowe - w szczególności Unia Europejska - przeznaczają duże fundusze na szerzenie ideologii „gender”; jakikolwiek projekt, w którym pojawiało się słowo „gender”, otrzymywał fundusze. Był to wspaniały sposób na propagownie tej ideologii. A ponieważ większość ludzi, która używa wyrażenia „gender”, nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka ideologia kryje się za tym słowem, propaganda szerzy się w sposób nieświadomy.

- Oznacza to, że należałoby uwrażliwić ludzi na nieużywanie tego terminu, ponieważ z samego faktu jego stosowania wypływa aprobata niebezpiecznej ideologii, która się za nim kryje…

- Gdy ludzie używają słowa „gender”, tłumacząc, że teraz „wszyscy to robią”, trzeba im wyjaśniać, iż stosowanie tego terminu jest posunięciem ideologicznym. Nie jest to jedynie sposób bardziej nowoczesny i elegancki, by określić różnicę między płcią żeńską i męską, nie jest synonimem słowa „płeć”. Należy więc wyjaśnić, że jeżeli ktoś decyduje się na używanie tego słowa, identyfikuje się poniekąd z ideologią, która się za nim kryje.

- Mówiliśmy wiele o skrajnym feminizmie, ale istnieje także feminizm katolicki. Co go charakteryzuje?

Reklama

- Na płaszczyźnie międzynarodowej współczesny feminizm katolicki jest szczególnie wyczulony na wykorzystywanie kobiet pod pretekstem respektowania tzw. praw reproduktywnych (w rzeczywistości „prawa reproduktywne” służą temu, aby uniemożliwić kobietom rodzenie dzieci, i obejmują także aborcję). Feministki katolickie sprzeciwiają się także szerzeniu w całym świecie złego modelu emancypacji, której ideałem miałaby być kobieta bez dzieci i bez rodziny. Ten model emancypacji - narzucany krajom w zamian za pomoc gospodarczą - jest bardzo źle postrzegany w krajach Trzeciego Świata. Dlatego feministki katolickie starają się pomóc miejscowym kobietom w walce z tą fałszywą emancypacją.
Poza tym działaczki katolickie są wrażliwe na wielkie problemy bioetyczne, pojawiające się w związku z dynamicznym rozwojem nauki i technologii, a związane z zapłodnieniem, manipulacją embrionami itp.

- Które przedstawicielki współczesnego feminizmu chrześcijańskiego są najwybitniejsze?

- Norweżka Janne Haaland Matlary, Brytyjka Josephine Quintavalle i, w dziedzinie prawa - Amerykanka Mary Ann Glendon (od niedawna ambasador USA przy Stolicy Apostolskiej).

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bądźmy prorokami zagłady

2025-01-28 13:49

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 24-29

[ TEMATY ]

wywiad

Abp Adrian Galbas

Foto Gość

„Kościół nie ma dziś łatwo, ale to nas, katolików, ma mobilizować nie do kapitulacji, ale do śmiałości, a jeszcze bardziej do świętości”. Arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski, w rozmowie z Niedzielą mówi o szansach na pojednanie Polaków, katolikach w polityce i konieczności dialogu z niewierzącymi.

Ks. Jarosław Grabowski: Społeczeństwo jest podzielone, rodziny są skłócone... Jesteśmy skazani na powtórkę z historii czy jednak pojednanie jest możliwe? Jaką rolę powinien odegrać w tym Kościół? Abp Adrian Galbas: Oczywiście, że pojednanie jest możliwe. Nigdy nie powinniśmy przestać w to wątpić. Ono nie oznacza, że nagle wszyscy na wszystko będą mieli jeden pogląd, ale gdy będziemy rozumieli różnicę poglądów, będziemy się szanowali i przyznawali sobie wzajemnie prawo do ich wyznawania, byle tylko nie wyrządzały drugiemu szkody. Jeśli Ksiądz pyta o rolę Kościoła, to chyba nikt bardziej niż Kościół nie jest dziś zdolny do tego, by być pomocą w takim procesie pojednania. Umiał to zrobić w przeszłości, musi próbować i teraz, nawet gdyby się wydawało, że te wysiłki są mało skuteczne.
CZYTAJ DALEJ

Krapkowice: mężczyzna dostał się przed ołtarz i zakłócał przebieg Mszy św.

2025-01-30 13:11

[ TEMATY ]

Msza św.

policja

BP KEP

Do niecodziennej sytuacji doszło w piątkowy wieczór podczas odprawianej Mszy świętej. Mężczyzna po wejściu do jednego z kościołów w Krapkowicach, zakłócił obrządek aktu religijnego. Sprawca najpierw odpalił papierosa, a następnie zaczął krzyczeć. Został wyprowadzony ze świątyni. Policjanci ustalili jego tożsamość. Za taki czyn grozi mu kilka lat pozbawienia wolności - informuje krapkowicka policja.

W piątkowy wieczór około godziny 18:30 krapkowiccy policjanci zostali wezwani do jednego z kościołów w Krapkowicach, gdzie miał znajdować się mężczyzna, który zakłócał uroczystości religijne. Mundurowi ustalili, iż podczas odprawianej Mszy świętej, mężczyzna dostał się przed ołtarz i zakłócał przebieg nabożeństwa poprzez głośne krzyki. Dodatkowo miał odpalić papierosa podczas obrządku aktu religijnego.
CZYTAJ DALEJ

Nie marnują wolnego czasu!

2025-01-30 20:18

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

sulechów

Studium Muzyki Kościelnej

Leszek Knopp

Uczniowie Diecezjalnego Studium Muzyki Kościelnej z wykładowcą Leszkiem Knoppem w ramach przerwy międzysemestralnej wybrali się do Muzeum Organów Śląskich.

Muzeum działa przy Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Uczniowie mieli zaszczyt wysłuchać wykładu samego twórcy muzeum - prof. Juliana Gembalskiego oraz obejrzeć unikatowe eksponaty. Odwiedzili również Archikatedrę Chrystusa Króla.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję