Słowa te wypowiedziane przez Ojca Świętego Jana Pawła II stały
się hasłem przewodnim uroczystości, które odbyły się 7 października
br. na Jasnej Górze z okazji X-lecia reaktywowania Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży w Polsce.
Członkowie i sympatycy KSM Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej
wspólnie z ponad 6 tys. KSM-owiczów z całej Polski przeżywali na
Jasnej Górze - u stóp Najświętszej Maryi Panny - uroczystości 10-lecia
reaktywowania KSM. Przybyli przedstawiciele stowarzyszenia z poszczególnych
oddziałów naszej diecezji, w tym dwie pielgrzymki Jedna z ks. Tomaszem
Dobrowolskim z parafii pw. Matki Bożej Rokitniańskiej z Kostrzyna,
druga z ks. Radosławem Horbatowskim z parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej
Maryi Panny z Lubska.
Uroczystość 10-lecia, która odbyła się w sali o. Kordeckiego
rozpoczął przewodniczący prezydium Krajowej Rady KSM - Leszek Bodus.
Krótki rys działalności stowarzyszenia przed wojną i po jej zakończeniu
do 1956 r. przedstawiła jedna z seniorek KSM-u, która od 74 lat należy
do tego stworzyszenia. Opowiedziała o trudzie pracy w KSM po wojnie,
gdy członkowie stowarzyszenia byli represjonowani. Część z nich musiała
zejść do podziemia, aby tam móc działać. Dopiero w 1990 r. po obaleniu
komunizmu KSM został reaktywowany dzięki staraniom ks. prałata Antoniego
Sołtysika. "Gdyby kropla powiedziała, że nie jest potrzebna, nie
byłoby oceanu" - do tych słów Leszek Bodys przyrównał rolę ks. A.
Sołtysika w dziele odbudowy KSM w Polsce.
Swoimi przeżyciami z początków KSM-u podzielił się Janusz
Leśniak. Znalazł on w swojej parafii stary, przedwojenny sztandar
KSM, który - jak sam twierdzi - "jest symbolem korzeni, które łączą
obecny KSM z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży Męskiej i Katolickim
Stowarzyszeniem Młodzieży Żeńskiej, które działały przed wojną. Sztandar
ten to iskierka zapalna, która dała początek KSM-owi". Rok 1993 to
pierwsze szkolenia, wybory, a także spotkania z Prymasem, który mówił: "
Kochani, macie statut, reszta od Was zależy. Kościół Wam ufa". To
były wspaniałe chwile, początek tworzenia pięknej historii. Dziś
w KSM jest 20 tysięcy młodzieży z całej Polski, w naszej diecezji
ponad 600 młodych osób. W nim buduje swoją historię życia wielu młodych
ludzi, niektórzy - jak wspomniał Janusz - znaleźli tam swoją drugą
połowę, inni odkryli powołanie do kapłaństwa, życia zakonnego. Młodzież
działająca w KSM tworzy w swoich środowiskach, szkole, pracy, na
studiach, w domu - Chrystusową rzeczywistość.
"Aktywność młodych w Kościele i społeczeństwie" - taki
tytuł nosiła konferencja, podczas której przemawiał do nas ks. Piotr
Pawlukiewicz. Podkreślał on ważność formacji. "To przez modlitwę
i pracę mamy przemieniać mocą Chrystusa ten świat". Przemówienie
ks. Piotra przyjęto owacjami na stojąco. Był to wyraz próby utożsamienia
się ze słowami tego kapłana.
Po zakończeniu konferencji przeszliśmy do bazyliki na
Mszę św. pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika koncelebrowaną przez
księży asystentów diecezjalnych i parafialnych. Biskup prosił młodzież,
by brała odpowiedzialność za swoją Ojczyznę. "Tak mówimy Chrystusowi,
gdy tworzymy nowe formy partnerstwa zrzeszonego. Poprzez formację,
poprzez mówienie tak Chrystusowi przygotowujemy się do dojrzałego
życia, do podejmowania różnego rodzaju zawodów z odpowiedzialnością
- aby Polska była Ojczyzną Boga" - mówił Biskup. W czasie Mszy św.
został poświęcony ogólnopolski sztandar KSM-u. Późnym popołudniem
wszyscy skupieni przed obrazem naszej Królowej, zjednoczyliśmy się
na modlitwie różańcowej. Wspaniałą uroczystość zakończył musical "
Tobiasz" przedstawiony przez Teatr "A" z Gliwic.
Z wielką satysfakcją, głową pełną wrażeń, mądrości i
refleksji pożegnaliśmy Jasną Górę. Teraz przed KSM naszej diecezji
stoi poważne zadanie: sprostać wymaganiom Ojca Świętego, który przypomina
nam, że Chrystus wzywa nas do wielkich rzeczy - wzywa nas właśnie
jako Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Odpowiadzmy: "Gotów!"
Pomóż w rozwoju naszego portalu