Partia zakazów
Konstytucja zabroniła senatorom Platformy Obywatelskiej wysłuchania tego, co w sprawie projektowanej reformy służby zdrowia ma do powiedzenia prof. Zbigniew Religa. Tak oficjalnie marszałkowie obydwu izb tłumaczyli fakt niedopuszczenia prof. Religi do głosu podczas posiedzenia Senatu. Politycy PO mają gorzej niż za komuny. A to im się zabrania głosować tak, jak nakazuje sumienie, a to zakazuje słuchać mądrych ludzi. Chyba wróciły czasy, że trzeba będzie biedakom dostarczać bibułę, żeby wyrwali się z partyjnego matrixa.
Odwrócony porządek
Najpierw chcą zmienić konstytucję oraz rozpocząć procedurę wprowadzania euro, a później zapytać w referendum społeczeństwo, czy sobie tego życzy. Przy takiej sekwencji wydarzeń upiera się Platforma Obywatelska. To tak, jakby komuś zakupić superdrogą rzecz, a później z rozbrajającą szczerością oznajmić: Możesz powiedzieć, jak ci się podoba, ale i tak będziesz musiał za nią zapłacić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Poleciał po instrukcje?
Prezes PSL Waldemar Pawlak poleciał do Moskwy. Na miejscu ogłosił światu, że w Polsce nie ma kryzysu. Musiał dostać jakieś instrukcje.
Bociany i koparki
Rewolucja październikowa się skończyła, a to tylko początek przeobrażania kraju. Według rządu, kraj się zmieni nie do poznania. Na wiosnę krajobraz nad Wisłą mają oprócz bocianów urozmaicić koparki, bo ruszy wielki plan modernizacji dróg lokalnych. Za miliard złotych. Według ministra Grupińskiego, w wielu powiatach i gminach ludzie zobaczą zmianę. Z naszych szacunkowych wyliczeń wynika, że będą się musieli mocno przyglądać. Miliard złotych na 2 489 gmin w Polsce daje mniej niż 500 tysięcy na gminę. Za takie psie pieniądze to przy dobrych wiatrach można zmodernizować jakiś kilometr drogi.
(pr)