Fundacja Świętego Mikołaja obchodzi 10-lecie istnienia. A jest co świętować, przez ten czas bowiem grupie zapaleńców - wolontariuszy udało się zorganizować aż 26 dużych kampanii społecznych, w trakcie których zebrano 27,55 mln zł. Pieniądze w całości zostały przekazane na cele społeczne i charytatywne.
- Nasze doświadczenie pokazuje, że można zrobić niemal wszystko. Granicą jest tylko nasza wyobraźnia - mówi dr Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja. - Przez 10 lat wykonałem tysiące telefonów i chyba tylko dwukrotnie spotkałem się z odmową. Dlatego też każdego, kto wątpi w bezinteresowność Polaków, chciałbym zaprosić do pracy w Fundacji. Wówczas zobaczy, jak wiele można dostać od innych, nie dając nic w zamian - dodaje Karłowicz.
Kampania za kampanią
Reklama
W całym dorobku Fundacji udało się przeprowadzić aż 26 dużych kampanii społecznych. Niektóre z nich, tak jak Dzień Papieski i zbiórka na stypendystów „Dzieła Nowego Tysiąclecia”, są cyklicznie powtarzane co roku. - Ich wszystkie akcje są zakorzenione w chrześcijaństwie, choć skierowane do szerokiego odbioru społecznego - podkreśla ks. prał. Jan Drob, prezes Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Choć są grupą wybitnych specjalistów od marketingu i reklamy, to jednak za swą aktywność w Fundacji nie biorą ani grosza. A wszystko, co udało się zrobić - jak podkreślają - to zasługa sponsorów oraz przychylnych mediów, które za darmo emitują ich spoty i drukują plakaty. W trakcie wszystkich kampanii w radiu i telewizji wyemitowano aż 6,5 tys. bezpłatnych spotów reklamowych, a w największych miastach Polski rozwieszono ponad 14 tys. plakatów wielkoformatowych. Dzięki działalności Fundacji udało się sfinansować 257 przedsięwzięć edukacyjnych dla blisko 900 dzieci z rodzinnych domów dziecka z całej Polski, 21 konferencji, debat i pokazów filmowych oraz 50 szkoleń, wykładów i konsultacji dla organizacji pozarządowych. Sporządzono również 56 badań i raportów oraz nagrano 12 reportaży telewizyjnych pokazujących powagę problemów społecznych występujących w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pomaganie wciąga
Z pomocy i dobrej rady Fundacji często korzysta polski Kościół. Fundacja organizowała bowiem akcje społeczne nie tylko związane z Dniem Papieskim, ale również dla Caritas czy też kampanię przed pielgrzymką Benedykta XVI do Polski. - Są zawsze, gdy ich potrzebujemy. Czyli działają jak św. Mikołaj - żartuje ks. Drob. Jego zdaniem, Kościół powinien korzystać z nowoczesnych instrumentów reklamowych i kampanii społecznych. - Gdyby św. Maksymilian Kolbe żył we współczesnych czasach, na pewno współpracowałby z nimi - przekonuje wieloletni ekonom Episkopatu Polski.
- Doskonale pamiętam dzień, kiedy zaczęła się nasza przygoda ze Świętym Mikołajem. Otrzymaliśmy wtedy ulotkę Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. Postanowiliśmy zrobić coś pożytecznego. Nie chodziło nam jednak o jednorazową wpłatę. Zdecydowaliśmy się przygotować kampanię społeczną na rzecz tej instytucji. Pomaganie wciąga i nawet nie zauważyliśmy, jak minęło 10 lat - mówi Joanna Paciorek, wiceprezes Zarządu Fundacji Świętego Mikołaja.
Kampanie zorganizowane przez Fundację św. Mikołaja
Reklama
„Dni Papieskie”, „Grunt to rodzina” - kampania na rzecz rodzinnych domów dziecka, Projekt „Mama w pracy”, „Bóg się rodzi” - pomóż samotnym matkom, kampania na rzecz Caritas Polska, „Pola Nadziei” - kampania na rzecz Warszawskiego Hospicjum Społecznego, „Zobacz niewidome dzieci” - kampanie na rzecz Stowarzyszenia „Tęcza”, „Pomóż dzieciom na Litwie!” - kampanie na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej, „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” - kampanie na rzecz Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci, „Bohaterowie naszej Wolności” - kampania we współpracy z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Mówi dr Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja
- Skąd wziął się „Święty Mikołaj” w nazwie Fundacji?
- Jak zaczynaliśmy swoją działalność, nie mieliśmy jeszcze fundacji. Pierwsze akcje tworzyliśmy w ramach mojej prywatnej agencji. By nie robić sobie reklamy, nie podawaliśmy jej nazwy do publicznej wiadomości. Jednak dziennikarze bezustannie dopytywali się, kto stoi za kampaniami. Pewnego razu współzałożycielka naszej Fundacji - Joanna Paciorek odebrała kolejny telefon. Wówczas zapytała: Znowu się dopytują i co mam im powiedzieć? - Powiedz, że to Święty Mikołaj - odrzekłem. I tak już zostało.
- Jaki jest największy sukces Fundacji?
- Myślę, że ludzie, których udało nam się zgromadzić wokół naszej działalności. Wszystko bowiem robimy w ramach wolontariatu.
- Dlaczego ludzie chcą czynić dobro?
- Z egoizmu. Bo dzięki pomaganiu innym człowiek rozwija się, na wiele rzeczy otwiera. Dlatego też pilnujemy, aby w tym, co robimy, nie było pychy. Robimy jedynie to, co do nas należy.
- Po co Pan to robi?
- Życie kieruje nas w różne zaskakujące strony. Mnie pokierowało do marketingu i reklamy. Zastanowiłem się po co. Bo przecież nie tylko po to, by jak najlepiej sprzedawać jakieś produkty. I wydaje mi się, że działalność w Fundacji może być odpowiedzią na to pytanie.