Kochają na zabój
Tym razem działacze PO niczym dzieciaka strofowali Prezydenta. Z troski. Politycy PO i SLD martwili się, że naraził samego siebie, wyjeżdżając z Prezydentem Gruzji do niebezpiecznej strefy. Serce ściskało, gdy słuchało się zatroskanego o los prezydenta Lecha Kaczyńskiego marszałka Bronisława Komorowskiego albo jak nad bezpieczeństwem głowy państwa rozprawiała Julia Pitera. Marszałka Stefana Niesiołowskiego nie słyszeliśmy, ale tylko dlatego, że nikt go nie zapytał. Wszyscy z PO i SLD kochają Prezydenta bardzo mocno.
Apoftegmat
Marszałek Komorowski, komentując sytuację z Gruzji, wymyślił apoftegmat. Miał być trafny i dowcipny, a wyszedł zwyczajnie chamski. - Jaki zamach, taka wizyta - powiedział marszałek. My powiemy: - Jaki marszałek, taki sejm. Też mało dowcipnie, ale przynajmniej prawdziwie, jak pokazują badania zaufania do kierowanej przez marszałka Komorowskiego szacownej instytucji.
Poziom zadowolenia
Minister skarbu Aleksander Grad w Radiowej Trójce kiepskie wpływy z abonamentu tłumaczył tym, że ludzie nie chcą płacić za kiepskie programy. Gdyby się poprawiły, to co innego. Panie Ministrze, może taki sam system wprowadzić w podatkach. Płaciłby ten, komu by się rząd podobał.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu