Reklama

ALZHEIMER - choroba podstępna

Nie boli, nie dezorganizuje codziennego życia, ale po cichu postępuje. Zaczyna się od łagodnych zaburzeń pamięci. Zdarza nam się czasem, że nie wiemy, gdzie zostawiliśmy klucze czy zapomnieliśmy nazwisko dobrych znajomych. Nie wpadajmy w panikę. To jeszcze nie objawy choroby Alzheimera. Chyba że sytuacja permanentnie się powtarza. Jeśli ciągle szukamy przedmiotów osobistych, a do tego mamy kłopoty z przypomnieniem sobie niedawnych zdarzeń, powtarzamy te same pytania w czasie rozmowy, mamy trudności w skupieniu uwagi - to wyraźny sygnał alarmowy, że zaczyna się poważne schorzenie. Często niezauważalne przez bliskie osoby, a nawet trudne do wychwycenia w trakcie badań lekarskich. Następne stadium charakteryzuje się tym, że np. chory traci orientację w podróży do znanego sobie miejsca, jest mniej sprawny w pracy, ma trudności w uczeniu się nowych nazw i nazwisk, staje się nerwowy. W późniejszych etapach choroby występują takie deficyty, jak: upośledzona wiedza o aktualnych i niedawnych wydarzeniach, zapominanie faktów z własnego życia, zaburzenie emocji i zachowań, problemy z koncentracją uwagi. Wreszcie dochodzi do tego, że chory nie jest w stanie samodzielnie żyć. Zdany jest na opiekę innych osób.

Niedziela Ogólnopolska 15/2009, str. 36

Archiwum organizatorów konferencji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O ciężkiej sytuacji osób z chorobą Alzheimera usłyszeliśmy na konferencji prasowej, w której wzięli udział wybitni specjaliści medyczni i przedstawiciele stowarzyszeń pomocy osobom dotkniętym tym schorzeniem. Służbę zdrowia reprezentowali m.in.: prof. dr hab. n. med. Maria Barcikowska - kierownik Kliniki Neurologii i Oddziału Alzheimerowskiego przy Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie, doc. dr hab. n. med. Tadeusz Parnowski - kierownik II Kliniki Psychiatrycznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz Alicja Sadowska - psycholog terapeuta, przewodnicząca Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. Gościem konferencji był Jean Georges - dyrektor Europejskiej Federacji Organizacji Alzheimerowskich „Alzheimer Europe” z Luksemburga, a współorganizatorem - Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia.

Przed stu laty

Reklama

Dokładnie w 1909 r. niemiecki psychiatra i neurolog Alois Alzheimer opublikował pierwszy dokument opisujący przypadek 51-letniej pacjentki przyjętej do szpitala z objawami otępienia. Po jej śmierci dr Alzheimer osobiście przeprowadził badanie neuropatologiczne, w którym stwierdził m.in. obecność płytek starczych i zanik komórek nerwowych w mózgu. W tej sytuacji dochodzi do ciężkiego upośledzenia.
Co powoduje chorobę, która jest dramatem pacjentów i ich rodzin? Powtórzmy wyraźnie za lekarzami: dokładne przyczyny do dziś nie są znane. Do tzw. czynników ryzyka należą: wiek, skłonności dziedziczne, przebyty uraz głowy, wysokie ciśnienie tętnicze i wysokie stężenie cholesterolu we krwi.
Zatem pogorszenie pamięci i zdolności poznawczej prowadzą prostą drogą do otępienia. A choroba, o której mowa, w 60 proc. wynika z tego upośledzenia, czyli z demencji. Jest na razie nieuleczalna. Trwa od kilku do kilkunastu lat. Niestety, nie ma leku, który by zatrzymał lub zlikwidował to schorzenie. Dostępne preparaty pozwalają tylko na złagodzenie objawów. Nadzieją mogą być plastry Exelon (system transdermalny), które już są w aptekach. Ta forma leku (ma być refundowana) jest szczególnie ważna dla chorych, którzy nie mogą lub nie chcą przyjmować środków doustnych. Plastry - co ważne - omijają układ pokarmowy i mogą być przyklejane o każdej porze. Poza tym przynoszą korzyści opiekunom, ułatwiając im współpracę z podopiecznymi unikającymi leków. Naukowcy próbują stworzyć szczepionkę, która rokuje duży postęp w leczeniu tej choroby. Na razie jest to terapia przyszłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na świecie i w Polsce

W starzejących się społeczeństwach, głównie w wysoko uprzemysłowionych krajach, żyje ok. 30 mln tych chorych, w 2030 r. ta liczba wzrośnie prawie dwukrotnie, a w 2050 r. zwiększy się do 104 mln. Jak widzimy, choroba ma tendencję do szybkiej eskalacji. W Europie dotkniętych jest nią ponad 6 mln osób.
W Polsce z powodu otępienia cierpi ponad 400 tys. osób, w tym 250-300 tys. na chorobę Alzheimera. Liczba chorych wzrasta dość gwałtownie z wiekiem. Choroba ta atakuje zwykle osoby po 65. roku życia, częściej kobiety niż mężczyzn, bo dłużej żyją. Wśród osób mających ponad 84 lata występowanie choroby ocenia się na 21-47 proc. Czy to cicha epidemia? Lekarze są skłonni uważać, że jeszcze nie, ale zbliża się wielkimi krokami.

Brak zainteresowania

Reklama

Obecna na wspomnianej konferencji p. Zofia M. dziewięć lat opiekuje się matką cierpiącą na chorobę Alzheimera. - Kiedyś mama prowadziła aktywny tryb życia - mówi. - Pracowała zawodowo, w wolnych chwilach dużo czytała, rozwiązywała krzyżówki, była towarzyska. Kryzys zaczął się od trudności w trafieniu do domu. Wciąż chciała gdzieś wychodzić, zapominała imiona najbliższych. Kiedy zostawała sama, trzeba było wyłączyć gaz, wodę, doszło do tego, że konieczny był zakup pampersów, a obecnie trzeba ją karmić, bo leży w łóżku i nic jej nie interesuje. Musi mieć opiekę przez całą dobę. Zatrudniam dwie pielęgniarki, sama bowiem muszę pracować, by je opłacić, a także drogie lekarstwa i środki pielęgnacyjne. Poza podstawową chorobą mama musi być też leczona u laryngologa i okulisty. Nie mogę dowieźć jej do Poradni Leczenia Alzheimera, w której ostatni raz była 4 lata temu.
Pani Zofia skarży się na brak jakiejkolwiek pomocy ze strony państwa, może liczyć tylko na siebie. Gdyby chciała oddać mamę do domu dziennego pobytu, to w Warszawie jest tylko jedna taka placówka, przeznaczona dla 12 pacjentów. To skandal!
Pewnym półśrodkiem jest otwarta ostatnio w stolicy kawiarnia Kafeteka (ul. Poznańska 11), która w każdy trzeci wtorek miesiąca zaprasza zainteresowanych na spotkania Alzheimer Cafe. W kameralnej atmosferze można rozmawiać ze specjalistami i doświadczonymi opiekunami.

Poprawić jakość życia

Pytam prof. Marię Barcikowską, jak z tą chorobą radzi sobie tzw. teren?
- Tam sytuacja jest znacznie lepsza niż w stolicy. Władze samorządowe są bardziej wyczulone na sytuacje chorych i ich opiekunów. To się przekłada na skromne środki finansowe, doraźną pomoc, a nawet opłacanie opiekunów. Problemem jest zakup leków, które są drogie i z tych powodów nie zawsze wykupywane. Ok. 80 proc. chorych do końca życia przebywa w domu, pod opieką najbliższej rodziny. W Polsce jest bardzo mało domów dziennego lub okresowego pobytu. Brakuje hospicjów, które mogłyby zaspokajać potrzeby chorych w zaawansowanym stadium, wymagających wiedzy i profesjonalnego personelu. Trzeba sobie uświadomić, że opieka nad chorym jest poważnym obciążeniem psychicznym, fizycznym i ekonomicznym. Niezwykle ważną rolę w Polsce pełnią stowarzyszenia alzheimerowskie (adresy organizacji na stronie: www.alzheimer.pl). To jest źródło informacji o 28 organizacjach Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, poza tym można tam nawiązać kontakty z ludźmi będącymi w podobnej sytuacji, a także z grupami wsparcia i samopomocy. Udostępniona jest też pomoc prawna i psychologiczna dla potrzebujących. Warto zapamiętać numer telefonu: (0-22) 622-11-22, pod którym dyżurują kompetentne osoby, udzielające wielu porad.
Brakuje jednak w naszym kraju opracowanego systemu opieki nad tą grupą chorych. Chodzi m.in. o to, by pacjentom i ich rodzinom zapewnić godne życie i pomoc w rozwiązywaniu problemów zdrowotnych i społecznych.

Europosłowie wzywają

Choroba Alzheimera nie zna granic, toteż wszystkie polityczne ugrupowania w Parlamencie Europejskim przyjęły pisemną deklarację o konieczności wspólnego działania - poinformował dyrektor europejskich organizacji alzheimerowskich Jean Georges i stwierdził, że jest to priorytetowy problem nie tylko dla medycyny, ale również dla środowisk politycznych. Można mieć nadzieję, że znajdą się fundusze wspierające badania nad profilaktyką i leczeniem tej poważnej choroby.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: figurka Matki Bożej Fatimskiej odbędzie w 2025 roku 14 pielgrzymek

2025-02-04 14:43

[ TEMATY ]

Portugalia

Matka Boża Fatimska

pielgrzymki

figurka

Karol Porwich/Niedziela

Figurka Matki Bożej Fatimskiej odbędzie w 2025 roku 14 pielgrzymek, poinformowały władze Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie. Na trasie tegorocznych peregrynacji znajduje się sześć państw świata, po których figurka przekazywana przez portugalskie miejsce kultu maryjnego już wcześniej pielgrzymowała. W tym roku odwiedzi ona diecezje w Hiszpanii, we Włoszech oraz w Portugalii, a także wspólnoty katolickie w Ameryce Południowej: w Brazylii, Wenezueli i Kolumbii.

Rektorat portugalskiego sanktuarium fatimskiego wyjaśnił, że tegoroczne peregrynacje odbędą się z udziałem 13 figurek Matki Bożej. Przypomniał, że tradycja ta została zapoczątkowana w 1947 roku.
CZYTAJ DALEJ

Argentyna wycofa się ze Światowej Organizacji Zdrowia

2025-02-05 22:06

[ TEMATY ]

Argentyna

WHO

Wikipedia.org

Prezydent Argentyny Javier Milei wycofa ten kraj ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – poinformował w środę rzecznik prezydenta Manuel Adorni, tłumacząc to „głębokimi różnicami w sferze zarządzania opieką zdrowotną” oraz ”wpływami politycznymi niektórych państw”.

„Prezydent polecił ministrowi spraw zagranicznych Gerardo Wertheinowi wycofać Argentynę z WHO” – powiedział Adorni na konferencji prasowej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję