Słowa ks. Marka z pewnością na długo pozostaną w naszej pamięci, będąc owocem przemyśleń i głębokich refleksji nad sobą, swoim życiem oraz relacją z Panem Bogiem.
Niedzielną homilię, ksiądz rekolekcjonista, poświęcił wyjaśnieniu pojęcia miłości chrześcijańskiej. Na wstępie mocno zaakcentował stwierdzenie, że Bóg każdego z nas kocha nieskończenie, bez względu na to kim jesteśmy, co robimy i jak wygląda nasze życie, a Miłość na wzór Jezusa jest naszym obowiązkiem, z którego nic nie może nas zwolnić. Wygłoszona konferencja zrobiła na mnie ogromne wrażenie i skłoniła do refleksji: czy w moim codziennym życiu kieruję się miłością chrześcijańską? Czy cztery proste cechy definiujące chrześcijanina, który: kocha wszystkich, kocha jako pierwszy, kocha jak siebie samego i kocha, jakby w drugim człowieku widział Chrystusa, potrafię na co dzień zastosować względem osób, które Pan Bóg stawia na mojej drodze?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W czasie tej około 25-minutowej katechezy otrzymaliśmy cenne wskazówki, by przygotować i otworzyć nasze serca na miłość Chrystusa, szczerze na nią odpowiedzieć, dostrzegając Jego Boskie Oblicze w każdym człowieku, niezależnie od tego czy jest to członek rodziny, sąsiad, przyjaciel, współpracownik lub ktoś zupełnie nieznajomy.
Reklama
W drugi dzień rekolekcji wielkopostnych przeżywaliśmy parafialny odpust ku czci naszego Patrona – św. Józefa Oblubieńca NMP. Tę radosną uroczystość, wraz ze zgromadzoną wspólnotą parafialną, księdzem proboszczem, księdzem wikarym oraz księdzem rekolekcjonistą, celebrowali także duchowni zaproszeni z sąsiednich parafii. Podniosłą atmosferę nabożeństwa odpustowego ubogacili panowie z Koła Łowieckiego grą na rogach myśliwskich. W uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP swoje święto obchodziło, działające przy parafii, Bractwo Świętego Józefa, które podczas wieczornej Eucharystii aktywnie włączyło się w służbę liturgiczną. Członkowie Bractwa wraz ze swoimi małżonkami pełnili posługę lektorską, w modlitwie wiernych zanosili błagania przed tron Pański, a także uczestniczyli w uroczystej procesji z darami, małżonki zaś ofiarowały Patronowi naszej parafii białą lilię. Bardzo ważnym wydarzeniem obchodzonej uroczystości było włączenie do Bractwa nowego członka, który po ceremonii pobłogosławienia stroju, wypowiedział akt ofiarowania się Świętemu Józefowi.
Udział w nabożeństwie odpustowym, a zarazem w kolejnym dniu rekolekcji wielkopostnych odebrałam bardzo osobiście, może głównie dlatego, że jako żona członka Bractwa Świętego Józefa, czynnie zaangażowana byłam w przygotowanie modlitwy wiernych oraz w służbę liturgiczną. Zarówno uroczysta atmosfera nabożeństwa ku czci Świętego Józefa, jak i kolejna, bogata w treść homilia księdza rekolekcjonisty, nawiązująca do roli jaką spełnił Opiekun Pana Naszego Jezusa Chrystusa, były spójne, skłaniając do refleksji, ale co ważne, wsłuchując się w Słowo Boże w pewnym momencie poczułam wielką radość z bycia częścią naszej wspólnoty parafialnej oraz ogromną wdzięczność za to, ze zostałam zaproszona by móc pełnić posługę lektorską.
Trzeciego dnia rozważań wielkopostnych, w przeddzień sakramentu pokuty i pojednania, ksiądz Marek poruszył temat szczerego ofiarowania się Bogu Ojcu, przebaczenia bliźniemu, żałowania za grzechy oraz bezgranicznej ufności w Boże Miłosierdzie. I tym razem nasunęły się refleksje i pytania: Czy zdolni jesteśmy przebaczyć osobie, która świadomie wyrządziła nam krzywdę? Czy jesteśmy w stanie odnaleźć w sobie siłę, by naprawić relacje rodzinne, koleżeńskie, społeczne?
Reklama
My chrześcijanie musimy być pewni, że naszym przeznaczeniem jest życie wieczne – usłyszeliśmy czwartego dnia rekolekcji świętych. Ubogaceni cennymi wskazówkami z trzech poprzednich katechez, ostatniego, dnia rozważań wielkopostnych ksiądz rekolekcjonista skierował nasze myśli ku Krzyżowi, ku współcierpieniu z Jezusem ukrzyżowanym, wskazując, że musimy mieć świadomość, że nasze ziemskie życie zmierza ku końcowi i żebyśmy mogli narodzić się w Chrystusie nie możemy odrzucać ani skracać Krzyża, który niesiemy. Tylko podjęcie i ofiarowanie Chrystusowi naszego cierpienia może przybliżyć nas do zbawienia.
Na koniec Mszy Świętej, tuż przed udzieleniem błogosławieństwa, ksiądz Marek zwrócił się do wiernych z ostatnim zdaniem, które szczególnie zapadło mi w pamięci: Ważne jest, by pozwolić Bogu działać! Dziękując księdzu Markowi Osmulskiemu za wygłoszone konferencje, odpowiedzmy na Jego wołanie. Pozwólmy Bogu działać i podążajmy za Jezusem z miłością chrześcijańską, ufnością i pokorą Świętego Józefa, ze zdolnością przebaczania i pojednania, nie odrzucając Krzyża.
Ufam, że błogosławiony czas rekolekcji świętych, jaki dany nam było przeżywać, pozostawi w naszych sercach ziarno, które w oczekiwaniu na święty czas Triduum Paschalnego, zrodzi w nas gorące pragnienie wytrwałego podążania za Chrystusem.
foto