Jak prawdziwie usłyszeć i zobaczyć dziecko? - wyjątkowe spotkanie w Krakowie!
Cykl spotkań "Mądre życie" prowadzony przez Fundację MALAK to przestrzeń dialogu, w której poruszane są ważne kwestie społeczne. Już 17 kwietnia kolejne spotkanie serii, które poprowadzi doświadczona psycholożka i terapeutka - Jolanta Martis.
Uczestnicy spotkania postarają się wspólnie znaleźć odpowiedź na pytanie: Jak prawdziwie usłyszeć i zobaczyć dziecko? Przewodniczką będzie wyjątkowa osoba, terapeutka w Poradni MALAK: Jolanta Martis - terapeuta dziecięcy z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem. Poza sesjami terapeutycznymi prowadzi również szkolenia i warsztaty dotyczące relacji dziecko-rodzic. Jako terapeuta prowadzi konsultacje w hospicjum w Wielkiej Brytanii i jest członkiem British Association of Play Therapists.
W codziennym zabieganiu trudno jest nam spojrzeć na świat oczami dziecka, wejść w jego perspektywę i zrozumieć ją. Dzieci komunikują bardzo wiele, ale aby odbierać te komunikaty, często bardzo zawoalowane, trzeba prawdziwie SŁYSZEĆ I WIDZIEĆ! Szczególnie jest to ważne, kiedy dziecko zmaga się ze stratą, traumą, albo trudnymi doświadczeniami i nie rozumie swoich emocji, a tym bardziej nie umie o nich rozmawiać.
Spotkanie, które rozpocznie się o godz. 18:30 w siedzibie Fundacji MALAK, będzie impulsem, aby spojrzeć w głąb siebie i zbadać swoje podstawowe przekonania na temat dzieci i procesu terapeutycznego.
Podziel się cytatem
Poruszone zostaną m.in. zagadnienia:
- Jak usłyszeć dziecko i zrozumieć jego sposób postrzegania rzeczywistości, zdarzeń, reakcji na nie oraz związanymi z nimi emocji?
- Jak sprawić, by dzieci czuły się bezpieczne? By potrafiły się przed nami otworzyć i powierzyć nam swój ból?
- Pokażemy jaką rolę w procesie budowania relacji i uzdrawiania ich pełni zabawa!
________
Jak prawdziwie usłyszeć i zobaczyć dziecko?
Kiedy: 17.04.2023 (poniedziałek) / godzina 18:30
Gdzie: Siedziba Fundacji Malak przy ul. Śliwkowej 4 w Krakowie
- Wszystkie metody polegną, jeśli człowiek nie wróci do Boga i nie zacznie żyć tak, jak On chce - mówił ks. prof. Jan Perszon. W toruńskim Centrum Dialogu im. Jana Pawła II odbyło się dziś XII Toruńskie Sympozjum poświęcone Religiom i Alternatywnym Ruchom Religijnym.
Ze względu na obostrzenia epidemiczne konferencja przybrała formę online. Tematem spotkania były szanse i zagrożenia współczesnej psychologii. Prelegenci zwrócili uwagę na zmieniającą się na przestrzeni wieków antropologię i szkody, jakie poczyniło odejście od perspektywy chrześcijańskiej. Jednym z ważnych kwestii była modna psychologia sukcesu (Bogna Białecka) czy też metoda Porozumienia bez Przemocy. Jak zauważył ks. prof. Aleksander Posacki, choć wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka jest dobrą postawą, warto zwrócić uwagę na podstawy światopoglądowe założyciela NVC - a te odbiegają od chrześcijańskiego spojrzenia na świat. Dyskutanci zwrócili również uwagę, że poprzez używanie ściśle sformułowanych zdań istnieje ryzyko manipulacji drugą osobą.
Jako ludzie jesteśmy dziwni. Z jednej strony bowiem mamy możliwości, by robić rzeczy piękne, wzniosłe, bohaterskie, ubogacające świat wokół i świadczące o Bożej iskrze w nas, a z drugiej – jesteśmy zdolni do robienia największych głupot, od których „ręce opadają” i wkładania sobie samym „kijów w szprychy”.
Kiedy zajrzymy do Księgi Rodzaju i sprawdzimy, jakie były pierwsze słowa Pana Boga do człowieka, z zaskoczeniem możemy przeczytać, że powiedział On: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Rozumiecie – Bóg stworzył niebo i ziemię, puścił w ruch planety, porozpalał gwiazdy, poukładał je w galaktyki, powtykał gdzieniegdzie czarne dziury, rozpędził komety, plotąc za nimi warkocze, napełnił wodą zagłębienia na Ziemi i wybrzuszył Himalaje, potem stworzył rośliny i zwierzęta, tchnąc w nie życie, a na końcu człowieka, ukoronowanie stworzenia. Kosmiczny spektakl życia.
Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.
„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.