Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Kard. Ryś: św. Stanisław Kostka będąc młodym, osiągnął dojrzałą wiarę!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Święty Stanisław Kostka nie dlatego jest pokazywany przez Kościół, że był człowiekiem młodym, tylko dlatego, że będąc młodym, osiągnął dojrzałą wiarę! Są tacy młodzi ludzie, których dojrzałość zawstydza dorosłych – mówił kard. Ryś.

Summie odpustowej celebrowanej 18 września, w liturgiczne wspomnienie świętego Stanisława Kostki - patrona łódzkiej Bazyliki Archikatedralnej, przewodniczył metropolia łódzki, kardynał Grzegorz Ryś. W liturgii uczestniczyli: bp Ireneusz Pękalski, bp Marek Marczak, kanonicy kapituł katedralnej oraz uczniowie i nauczyciele łódzkich szkół podstawowych i ponadpodstawowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, co zachwyca w 12-letnim Jezusie i 18-letnim Stanisławie Kostce, czyli o dojrzałej relacji z Bogiem i posłuszeństwie, w którym się wzrasta mówił w homilii do dzieci i młodzieży kardynał Grzegorz Ryś. - Czemście mnie szukali, czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca! - To jest pierwsze zdanie Jezusa, które zapisał ewangelista. Przez te słowa Chrystus chce powiedzieć nam, że Bóg jest Jego Ojcem. To jest Ewangelia o tym, że możesz mieć 12 lat, i że możesz mieć takie sposób życia z Bogiem, że nawet twoi najbliżsi tego nie zrozumieją! Podobnie było i w przypadku św. Stanisława Kostki, którego najbliżsi nie rozumieli, tego co on chce zrobić wstępując do jezuitów – zauważył arcybiskup.

Reklama

- Pierwsza zasada rozwoju, wzrostu i dojrzewania – zadaj sobie pytanie: kim jest Bóg w twoim życiu? Zobacz, jak ta relacja cię tworzy? Czy odkryłeś, że Bóg jest twoim Ojcem, a ty jesteś Jego dzieckiem? – pytał duchowny. - Jezus wrócił do Nazaretu i był im poddany. – Ojcowie Kościoła pisali, że Ten, który jest Stwórcą Wszechświata, był posłuszny cieśli. Słuchał mężczyzny, którego całą umiejętnością było rzemiosło. Stwórca całego świata poddaje się w posłuszeństwo i to go rozwija - On wzrasta. To jest coś, co dzisiaj nie jest do końca popularne – by być posłusznym, być poddanym, i żeby to przeżywać jako moment rozwoju, jako moment wzrostu. Trzeba być bardzo dojrzałym człowiekiem, żeby się poddać w posłuszeństwo, i żeby w tym doświadczeniu wzrastać. Tu jest również pytanie do tych, którzy w Kościele, czy w szkole mają władzę – czy w taki sposób ją się sprawuje, że ci, którzy są im poddani mogą rosnąć? To jest bardzo ważne pytanie - podkreślił kaznodzieja.

- Święty Stanisław Kostka, kiedy uciekł z Wiednia poszedł do Niemiec i przebywał we wspólnotach jezuickich i nie był tam żadnym nowicjuszem, ale posługiwał – wypełniając wszelkie służebne funkcje myjąc garczki, wycierał, sprzątał – nic więcej, ale ci, którzy na niego patrzyli byli przekonani, że rośnie i dlatego ostatecznie go odesłali do Rzymu, do nowicjatu, gdzie został przyjęty. Stanisław miał taki moment zstąpienia w duchu, w służebne prace, w szare życie, którego nikt nie widzi, którego nikt nie zauważa. Co to są za czynności dla chłopaka, który mówi, że jest do wyższych rzeczy stworzony? Ale to może zrozumieć, pojąć ktoś, kto jest prawdziwie dojrzały - zauważył duchowny.

Kończąc liturgię, metropolita łódzki pobłogosławił zgromadzonych relikwiami św. Stanisława Kostki.

2023-09-18 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piotrków Trybunalski: Męski Różaniec w intencji pokoju

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum Wspólnoty

W pierwszą sobotę Wielkiego Postu - 5 marca 2022 r. - po raz 36 ulicami miasta przeszedł Męski Publiczny Różaniec w Piotrkowie Trybunalskim. Duch braterstwa na wspólnej modlitwie zgromadził sześćdziesiąt pięć osób. Modlitwą otoczono w sposób szczególny ofiary wojny na Ukrainie.

Za nami trzy lata działalności piotrkowskiego Męskiego Różańca. Inicjatywa ta wiąże się z nabożeństwem pierwszych sobót miesiąca, podczas których swą postawą uczestnicy starają się wynagradzać Maryi za zniewagi i grzechy. Walka przede wszystkim z własnymi wadami i przewinieniami oraz wyrabianie postawy miłości i miłosierdzia to sedno walki duchowej. Tym razem, podczas wspólnej modlitwy piotrkowianom towarzyszyły rozważania tajemnic bolesnych autorstwa o. Gabriele Amorth’a SSP - znanego egzorcysty i autorytetu duchowego. W grupie ponad sześćdziesięciu uczestników nie zabrakło również młodzieży w wieku szkolnym, młodych mężczyzn oraz seniorów piotrkowskich rodzin. Jak co miesiąc inicjatywa łączy pokolenia, promując opartą na wierze i odpowiedzialności rolę mężczyzny - męża, ojca, syna i brata.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agata

Niedziela Ogólnopolska 6/2006, str. 16

„IcoonAgatha” autorstwa Bergognone (1481-1522) - Transferred from nl.wikipedia(Original text 

Agata urodziła się w Palermo (Panormus) na Sycylii w bogatej, wysoko postawionej rodzinie. Wyróżniała się nadzwyczajną urodą.

Kwintinianus - starosta Sycylii zabiegał o jej rękę, mając na względzie nie tylko jej urodę, ale też majątek. Kiedy Agata dowiedziała się o tym, uciekła i ukrywała się. Kwintinianus wyznaczył nagrodę za jej odnalezienie, wskutek czego zdradzono miejsce jej ukrycia. Ponieważ Agata postanowiła swoje życie poświęcić Bogu, odrzuciła oświadczyny Kwintinianusa. Ten domyślił się, że ma to związek z wiarą Agaty i postanowił nakłonić ją do porzucenia chrześcijaństwa. W tym celu oddano Agatę pod opiekę Afrodyzji - kobiety rozpustnej, która próbowała Agatę nakłonić do uciech cielesnych i porzucenia wiary. Afrodyzja nie zdziałała niczego i po trzydziestu dniach Agatę odesłano z powrotem Kwintinianusowi, który widząc, że nic nie wskóra, postawił Agatę przed sobą jako przed sędzią i kazał jej wyrzec się wiary. W tamtym czasie obowiązywał wymierzony w chrześcijan dekret cesarza Decjusza (249-251). Kiedy Agata nie wyrzekła się wiary, poddano ją torturom: szarpano jej ciało hakami i przypalano rany. Agata mimo to nie ugięła się, w związku z czym Kwintinianus kazał liktorowi (katu) obciąć jej piersi. Okaleczoną Agatę odprowadzono do więzienia i spodziewano się jej rychłej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję