Album Białego Kruka „Patron Narodu” słowem i obrazem opowiada o św. Stanisławie ze Szczepanowa. A opowiada tak pięknie, z tak wielkim przywiązaniem do wiary, polskości i tradycji, że postać biskupa męczennika z XI wieku jawi się nam jako bliska i niezwykle interesująca. Także dlatego, że problemy, z którymi ten święty musiał się zmagać, są i dziś bardzo aktualne.
Imię „Stanisław” oznacza stanicę (strażnicę lub przystań), stanicę sławy - w rozumieniu sławy Pana Boga. Jego życie i męczeńska śmierć, choć owiane wieloma legendami, świadczą o niezłomnej postawie wierności Panu i Stwórcy. Nie ugiął się nawet przed wszechwładnym królem. Bez takich postaw nie przetrwalibyśmy ani jako Kościół, ani jako naród. Pisał o tym Jan Paweł II w liście z 8 maja 1979 r. (który w całości zamieszczony został w albumie): „Świadectwa męczeńskie tych, którzy za wiarę i chrześcijańskie zasady życia przyjęli cierpienie i męki oraz odważnie ponieśli śmierć, od początku, przez całe wieki dodawały Kościołowi duchowej siły i mocy”.
Polski Papież, wtedy zaledwie od kilku miesięcy zasiadający na tronie Piotrowym, wspominając tradycję corocznej procesji na Wawel, której przez wiele lat przewodniczył jako krakowski metropolita, stwierdzał: „Św. Stanisław stał się na długie wieki rzecznikiem pojednania z Bogiem wszystkich swoich rodaków, zarówno sprawujących władzę, jak poddanych. (...) Kościół w Polsce co roku odczytuje ten zapis. Co roku powraca do tej wielkiej Stanisławowej tradycji, która stała się szczególnym dziedzictwem polskiego ducha. (...) Pragnie z niej wyciągnąć wnioski na życie codzienne. Znaleźć oparcie w zmaganiu się ze słabościami, wadami, grzechami, które w sposób szczególny zagrażają dobru Polaków i Polski”. Znaleźć oparcie w walce ze swymi wadami i grzechami - jakże bł. Jan Paweł II znał swoich rodaków…
Album o czczonym przez Papieża św. Stanisławie podzielony został na cztery główne rozdziały: Asyż - miejsce kanonizacji, Szczepanów - miejsce narodzin, Skałka - miejsce męczeństwa oraz Wawel - miejsce chwały. W podróż po tych miejscach zabierają nas świetnie władający piórem, ceniony historyk sztuki Krzysztof Czyżewski oraz mistrz fotografii Adam Bujak.
Zapewne niewielu wie, że w głównym kościele franciszkańskim w Asyżu znajduje się od wieków kaplica poświęcona św. Stanisławowi. Krzysztof Czyżewski pisze, że o kanonizacji dokonanej tu w 1253 r. przypominają „czternastowieczne malowidła w dolnym kościele oraz relikwie św. Stanisława przesłane w 1. połowie XVII w. do Asyżu przez biskupa krakowskiego, Marcina Szyszkowskiego w pięknym, srebrnym relikwiarzu, ozdobionym postaciami orłów”. Wśród wielu arcyciekawych fotografii zobaczymy w książce reprodukcję dokumentu z tamtych czasów - „Miracula sancti Stanislai” (Cuda świętego Stanisława). „Trudno przecenić jego wartość dla badań nad początkami kultu Stanisława, ale i nad mentalnością, obyczajami, religijnością, a nawet kulturą materialną Polski w połowie XIII w.” - przekonuje Czyżewski.
Wawel i Skałka kojarzą się ze św. Stanisławem, natomiast Szczepanów - mała miejscowość w okolicach Tarnowa, gdzie mieści się sanktuarium świętego - właśnie odradza swoje tradycje pielgrzymkowe, czemu służy m.in. znajdująca się na ukończeniu renowacja pięknej świątyni. Niewielka wioska Piotrawin - najstarsza parafia diecezji lubelskiej, malowniczo położona w gminie Łaziska - znana jest już tylko najzagorzalszym czcicielom biskupa. W albumie odnajdujemy nie tylko kościoły wzniesione tam pod wezwaniem św. Stanisława, ale też wspaniałe dzieła sztuki, upamiętniające życie świętego: ołtarze, rzeźby, malowidła, stroje liturgiczne, relikwiarze, obrazki wotywne. W Szczepanowie znajduje się studnia, z której zaczerpnięto wodę do obmycia nowo narodzonego Stanisława, a na rynku rośnie bardzo stara lipa, którą podobno posadził sam święty. Wszystkie te pieczołowicie odnowione zabytki świadczą niezbicie o wciąż żywym kulcie św. Stanisława, patrona Polski.
W rozdziale poświęconym kultowi świętego, m.in. słynne procesje z Wawelu na Skałkę, a wśród olbrzymich rzesz wiernych, wśród feretronów i sztandarów zobaczymy m.in. wielkich kardynałów: Wyszyńskiego, Wojtyłę, Ratzingera, Macharskiego. Przytoczmy na koniec słowa właśnie kard. Franciszka Macharskiego ze wstępu do albumu „Patron Narodu”, które wydają się najlepszą rekomendacją: „Niech wspaniałe fotografie Stanisławowskiego albumu pomogą nam, obdarowanym pięknem, które wzywa do dobra, nie zamykać Świętego Stanisława w muzeum minionych czasów, skoro On jest znów dany dla naszego czasu!”.
Książki o świętych wydają się w obecnych czasach tak bardzo potrzebne, jak dawno już nie były. Wskazują nam drogę i mogą pomóc w uporządkowaniu wielu życiowych spraw. Także spraw narodowych, które ostatnio mają się nie najlepiej.
„Patron Narodu”, wydanie II, zmienione. Album, wydawnictwo Biały Kruk, tekst Krzysztof Czyżewski, fotografie Adam Bujak, koncepcja wydawnicza i grafika Leszek Sosnowski, 168 str., 23,5x31,5 cm, papier kredowy błyszczący, 170 g, oprawa twarda.
* * *
Pod patronatem „Niedzieli”
Okazja! Polecamy!
Jeżeli jesteś Czytelnikiem „Niedzieli”, to opłaca Ci się zamówić album „Patron Narodu” bezpośrednio w Białym Kruku. Wówczas przy zamówieniu 1 egz. otrzymasz 10 proc. rabatu, a przy zamówieniu 2 i więcej egz. 15 proc. rabatu. To piękny album do domowej biblioteki, a także dla wszystkich solenizantów i solenizantek! Lepiej się jednak pospieszyć, bo oferta jest ważna tylko do wyczerpania nakładu.
Wystarczy zadzwonić (oprócz niedziel) i zamówić pod numerami tel.: (12) 260-32-90, (12) 260-32-40, (12) 254-56-02, (12) 254-56-21, (12) 254-56-26. Można też wysłać faks: (12) 254-56-00 lub
Pomóż w rozwoju naszego portalu