Reklama

Polska

Kolonializm czy uniwersalizm

Niedziela Ogólnopolska 43/2012, str. 31

[ TEMATY ]

wywiad

media

dziennikarze

ARCHIWUM ZYGMUNTA CHABOWSKIEGO

Red. Zygmunt Chabowski

Red. Zygmunt Chabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

HENRYK TOMCZYK: - Już po raz szósty łódzcy dziennikarze zrzeszeni w KSD organizują ogólnopolską konferencję, której przyświeca pytanie: Ku czemu zmierza globalizacja? To swoista klamra zamykająca cykl zatytułowany „Dziennikarz między prawdą a kłamstwem”. Skąd ten pomysł?

Reklama

RED. ZYGMUNT CHABOWSKI: - Do poruszenia było wiele problemów. Trzeba było wybrać taki, którym żywotnie zainteresowani są dziennikarze i odbiorcy ich twórczości, czyli my wszyscy. Ponadto problem powinien się wpisywać w ogólne hasło cyklu: „Dziennikarz między prawdą a kłamstwem”. Dotychczasowe spotkania koncentrowały się na obowiązku świadczenia prawdy, obronie godności zawodu dziennikarza oraz czytelników, słuchaczy, telewidzów, na granicach kompromisu i manipulacji. Rok temu zajęliśmy się nie tylko destrukcją tożsamości, ale i możliwościami naprawy niepokojącego stanu rzeczy. Kilkanaście referatów i głosów polemicznych dowiodło, że refleksje z poprzednich konferencji padły na podatny grunt. Najwybitniejsi polscy medioznawcy zaproponowali wiele metod skutecznej obrony przed jednostronnym oddziaływaniem tzw. mainstreamu: od mozolnego przywracania słowom ich prawdziwych, niezmanipulowanych znaczeń (ks. Marek Dziewiecki), poprzez szeroką reaktywację „drugiego obiegu” (red. Joanna Lichocka), po przezwyciężanie partykularyzmów i instytucjonalizację niezależnych inicjatyw (prof. Andrzej Zybertowicz). W minionych dwóch dekadach, zafascynowani możliwością „społecznej kontroli elit przez media”, przyznaliśmy czwartej władzy zbyt wiele prerogatyw. Dziś widzimy, że idzie ona ręka w rękę z władzą pierwszą, drugą i trzecią, stając się własną karykaturą. Wyjściem jest dywersyfikacja prasy, zróżnicowanie źródeł finansowania i programów.

- Wszystkie dotychczasowe tematy sympozjów miały wspólny, jednak niewyartykułowany do końca mianownik - globalizację. To z niej wynika wszelkie zło?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Papież Jan Paweł II powiedział, że globalizacja a priori nie jest ani dobra, ani zła. Będzie ona tym, co uczynią z niej ludzie. Żaden system nie jest sam w sobie celem. Należy koniecznie obstawać przy tym, że globalizacja, jak każdy inny system, musi służyć osobie ludzkiej, solidarności i dobru wspólnemu. Albowiem jedną z trosk Kościoła jest, by globalizacja szybko stała się zjawiskiem kulturowym. Rynek jako mechanizm wymiany stał się nośnikiem nowej kultury, narzuca swój sposób myślenia i działania oraz swoją skalę wartości w postępowaniu. Jednak Kościół musi pamiętać i przypominać o niezbywalnej godności i wartości osoby ludzkiej - źródła wszystkich praw człowieka i wszelkiego porządku społecznego. Pochodną tej prawdy jest teza, że globalizacja musi szanować różnorodność kultur.

- Dzisiejszy świat wielkimi krokami zdąża ku uniformizmowi, pochodnej globalizmu. Czy w tym wszystkim myśli się o stworzeniu takich warunków życia, dzięki którym każdy człowiek może osiągać własną doskonałość? Jaka jest w tym rola Kościoła?

Reklama

- Kościół podtrzymuje twierdzenie, że etyczne rozeznanie globalizacji musi opierać się na dwóch nierozłącznych zasadach: na niezbywalnej wartości osoby ludzkiej i wartości ludzkich kultur, których żadna zewnętrzna siła nie ma prawa deprecjonować i poniżać. To nie może być nowa wersja kolonializmu. Co do globalizacji religii, to na niespotykaną dotąd skalę odbywa się migracja systemów i wierzeń religijnych. Coraz częściej też ludzie wierzący zaczynają na własną rękę tworzyć niejednokrotnie zaskakujące syntezy najróżniejszych wielkich religii, w sposób zasadniczy zmienia się również stosunek do duchowieństwa. Do wymienionych zjawisk należy dodać jeszcze postępującą wirtualizację praktyk religijnych. Czy zarysowane procesy będą się pogłębiały? Jasnej odpowiedzi nie ma, jednak nie ulega wątpliwości, że globalizacja religii niesie wraz z licznymi zagrożeniami również wielką szansę dla chrześcijan. Myślę o aktywności świeckich, w tym i dziennikarzy katolickich. Jesteśmy mało widoczni, poddajemy się wymyślonym przez salony obyczajom i poglądom. Duchowni mogą być w tym pomocni, choćby poprzez podpowiadanie i stymulowanie pożądanych zachowań. Przykładem jest akcja łódzkiego KSD oddawania makulatury na studnie w Sudanie Południowym - chrześcijańskim, ale biednym i zacofanym kraju. Zbiórka obejmuje coraz więcej parafii w Polsce, włączają się inne organizacje i firmy. Trwa budowa dwóch studni, po 12,5 tys. dolarów każda. Czyli - można się uaktywnić...

- Chrześcijaństwo ma przecież charakter uniwersalny, a więc niejako globalistyczny. Czyli...

- Podstawą globalizacji jest chrześcijańskie przykazanie miłości. Wszędzie tam, gdzie ludzie się jednoczą w imię miłości, dokonuje się prawdziwe ich zjednoczenie. Chrześcijanie nie tylko powinni uznać tego rodzaju globalizację, ale w niej uczestniczyć. Wiąże się ona bowiem ściśle z misją i posłannictwem Kościoła. Wierzący w Chrystusa należą do najstarszych globalizatorów i nie mają żadnego powodu, by lękać się nowego świata, który się rodzi. Przeciwnie - w duchu swej tradycji powinni wspierać tak pojętą Unię. Podczas konferencji będzie mówił o tym były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski.

- Czym zajmie się konferencja?

- Program konferencji jest bogaty. Obejmuje referaty omawiające aspekty globalizacji w sferze świadomościowej, społecznej, kulturowej, gospodarczej, a nawet wpływu na zbrojenia i konflikty. Referaty powinny dać słuchaczom - których w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi gromadzi się do 300 osób, a poprzez Telewizję Trwam i Radio Maryja ich liczba rośnie w tysiące - obraz, czym jest globalizacja, jakie niesie zagrożenia, a co jest szansą. Nie bylibyśmy dziennikarzami, gdyby zabrakło spojrzenia na media. Również w tej sferze, poprzez wolny przepływ kapitału i łatwy dostęp do informacji, następuje szybkie umiędzynarodowienie szeroko pojętej prasy. Globalizacja mediów - zarówno w aspekcie finansowym, organizacyjnym, jak i programowym - jest faktem. Tylko niektóre redakcje próbują wyłamać się z tej akceptowalnej „poprawności”, która dotyczy nie tylko polityki, ale i obyczajów, moralności, etyki. Zróżnicowanie przekazu jest o tyle istotne, że w ramach tzw. globalizacji promuje się niebezpieczne koncepcje eutanazji, aborcji, związków partnerskich. Ten aspekt wymaga stanowczego odporu. Nasze spotkanie rozpocznie się tradycyjnie Mszą św. sprawowaną w kaplicy seminaryjnej. Otwarcie merytorycznych obrad nastąpi w sobotę 20 października o godz. 9. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry początek

Począwszy od tego roku na Jasnej Górze w każdą drugą sobotę października gromadzić się będą dziennikarze i ludzie mediów w swej dorocznej pielgrzymce. W tym roku 13 października spotykamy się pod przewodnictwem abp. Wacława Depo - przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. Będzie to dobry początek nie tylko nowej, ze wszech miar godnej poparcia, tradycji, ale i innego sposobu współistnienia i współdziałania różnych dziennikarskich środowisk, których cel jest przecież ten sam: informacja w prawdzie i miłości. Pielgrzymce przyświecać będzie hasło: „Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności” (J 8, 12). O pielgrzymce i jej owocach będziemy jeszcze zapewne pisać, ja chciałbym się dziś skoncentrować na mediach katolickich, nam najbliższych, które poza informacją mają bardzo ważne zadanie ewangelizacyjne. Dziś mamy do dyspozycji nie tylko katolickie tygodniki, miesięczniki i inne periodyki, ale też media elektroniczne - radio, telewizję, internet. Te media są niejako naznaczone obecnością Ojca Świętego, głosem naszych pasterzy duchowych, teologów, filozofów chrześcijańskich, specjalistów z zakresu katolickiej nauki społecznej i z wielu dziedzin dotyczących ludzkiego życia. Trzeba tu przypomnieć, że 16 września br. obchodziliśmy w Polsce Niedzielę Środków Społecznego Przekazu, która zwracała uwagę duszpasterzy i wiernych świeckich na jakość naszego rynku medialnego, a w nim na media katolickie, dziś już wydawane w sposób wolny od cenzury i kierujące nasze myślenie na sprawy Boże. Chciałbym w tym miejscu podziękować Księżom Biskupom, którzy wystosowali okolicznościowe listy, popierające katolickie media. Niestety, katolicy niespecjalnie zainteresowani są katolicką prasą - no, może trochę lepiej jest z korzystaniem z katolickich portali internetowych, ale to już bardziej ludzie młodzi. Zapominamy o naszym obowiązku budowania w kraju katolickiej opinii publicznej, zwłaszcza że mamy w społeczeństwie ogromny procent osób, które określają się jako wierzący w Boga, dla których Kościół, do którego przynależą, jest czymś ważnym. Nie umiemy stworzyć jakiejś solidarnej linii życia chrześcijańskiego, wielu z nas nie rozumie zasad chrześcijańskich czy nauczania kościelnego, bo po prostu nie wgłębiamy się w ich treści. Prasa katolicka, w tym „Niedziela”, na pewno wiele może podpowiedzieć i wiele rozjaśnić. Bo Kościół ukazuje nam prawdziwe wartości, uczy uczciwości życia, sprawiedliwości w postępowaniu, uczy dążenia do prawdy oraz miłości Boga i bliźniego, uczy troski o dobro ojczyzny. Gdyby więc zamiast, lub choćby obok, pism na wskroś świeckich w rękach katolików znalazła się prasa katolicka, inaczej myślelibyśmy jako społeczność narodowa, inaczej wyglądałyby nasze głosowania, nie dyskutowalibyśmy z przykazaniami Bożymi, żylibyśmy i pracowali rzetelnie, nie niszczyli spraw najpiękniejszych. Dlatego z wielkim przejęciem prosimy, by katolickie społeczeństwo zwróciło uwagę na katolickie tytuły, by w naszych parafiach okazywano więcej życzliwości dla tej prasy. Nie interesując się katolicką gazetą, trafiamy w szpony innych, wrogich Kościołowi mediów, które - i owszem - służą człowiekowi, ale tylko w zakresie rozbudzania jego próżności i pychy, sprowadzając życie ludzkie do tu i teraz. Stając dziś na Jasnej Górze u tronu naszej Pani i Królowej razem z polskimi dziennikarzami, zatroskanymi o dobro naszego narodu, prosimy Maryję - Matkę Słowa: Uproś narodowi polskiemu łaskę umiłowania Kościoła. Uproś nam, wiernym, potrzebę poszukiwania prawdy i dążenia do Bożego królestwa. Spraw, Maryjo, by w naszych rodzinach zaczęto mówić pięknie i życzliwie o Bogu, o Ewangelii, o Chrystusie, bo wydaje się, że zakrólował w nich duch łatwizny życiowej i mielizny moralnej, który je niszczy i rozbija. Pomóż bardziej świadomie wypowiadać chrześcijańskie Credo, które streszcza zasady naszej wiary. I zechciej, Matko nasza, wyprosić katolickim mediom siłę przekonania, moc przekazywanego świadectwa i jak największe zainteresowanie ze strony odbiorców, by mogły odgrywać taką rolę, jaka jest ich przeznaczeniem.
CZYTAJ DALEJ

Minister Edukacji ignoruje postanowienie Trybunału Konstytucyjnego

2024-09-24 11:49

[ TEMATY ]

Ministerstwo Edukacji

religia w szkołach

minister edukacji

PAP/Tomasz Gzell

Minister Edukacji Barbara Nowacka w opublikowanym stanowisku stwierdziła, że postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawieszające stosowanie jej rozporządzenia zmieniającego zasady dotyczące organizowania lekcji religii w szkole, nie wywołuje skutków prawnych.

Rozporządzenie rozszerza m.in. możliwość prowadzenia katechezy w tzw. grupach międzyklasowych, składających się z uczniów różnych roczników.
CZYTAJ DALEJ

Bielsko-żywiecka Caritas kontynuuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

2024-09-27 16:42

[ TEMATY ]

Caritas

Bielsko‑Biała

powodzianie

Karol Porwich/Niedziela

Bielsko-żywiecka Caritas nie ustaje w prowadzeniu intensywnych działań wspierających poszkodowanych przez wodę mieszkańców regionu. Codziennie odbywają się analizy sytuacji na terenie diecezji, mające na celu ustalenie najbardziej potrzebujących obszarów - zapewniają jej przedstawiciele.

Zdaniem osób zaangażowanych w działania pomocowe, współpraca z lokalnymi proboszczami umożliwia precyzyjną identyfikację gospodarstw, które ucierpiały w wyniku ostatnich klęsk, zwłaszcza tych zamieszkałych przez osoby starsze, samotne, rodziny z małymi dziećmi oraz ludzi o ograniczonych możliwościach radzenia sobie w trudnych warunkach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję