Tegorocznej uroczystości przewodniczył ks. Piotr Milewicz, prefekt Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Kapłan w homilii podkreślił konieczność budowania relacji Panem Bogiem. - Przychodząc do kościoła idę spotkać się z Bogiem, dlatego każdy sakrament zawiera elementy, które wskazują na Boga - mówił kapłan, dodając: - Można przyjąć postawę Tomasza Apostoła, ale to nikogo nie skreśla. Wiara jest sinusoidą i pojawiają się trudności, konfrontację i pokusy.
Podkreślając charakter wspólnotowy Kościoła, ks. Milewicz wskazał:- Każdy z nas traktuje Kościół, jako coś wspólnego. Jest wiele rzeczy w Kościele, w które się włączamy. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że nawet nasza najmniejsza ofiara jest już pomocą, która jest potrzebna nawet w innej części świata, ale jakże ważna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tym, co łączy także ludzi wierzących to modlitwa.- To także dzielenie się sobą z drugim człowiekiem. Czasami jest tak, że kilka lat walczysz z grzechem, ale ta walka jest twoim udziałem w Kościele i to też jest cenne - zaznaczył ks. Piotr, dodając: - Walczysz, ale wiesz, że Kościół jest twoim domem. Możesz też ofiarować swoje cierpienie dla dobra wspólnoty Kościoła. Jezus założył Kościół jako wspólnotę, bo wiedział, że w pojedynkę może być ciężko. My potrzebujemy Kościoła.
W dalszej części podkreślona została konieczność korzystania z sakramentu Pokuty i Pojednania. - W tym sakramencie w imieniu Chrystusa kapłan odpuszcza grzechy. Warto na nowo podjąć trud Pierwszych Piątków Miesiąca. Warto zrobić taki duchowe SPA. Jezus obiecał wiele łask za pierwszopiątkową spowiedź - nauczał ks. Milewicz, dodając: - W Kościele jest odpuszczenie grzechów, tego, co jest murem pomiędzy mną a Bogiem. Grzech jest przeszkodą w relacji z Bogiem. Miłosierdzie Boże jest w Kościele, bo taki jest Jezus. I świat potrzebuje miłosierdzia, dlatego nie ustawajmy w głoszeniu Miłosierdzia Bożego.
Podczas Eucharystii do grona LSO zostało przyjętych 5 ministrantów.