Reklama
W trosce o rozwój dzieła nowej ewangelizacji i ewangelizacyjne zaangażowanie katolików świeckich biskup łowicki Alojzy Orszulik 7 maja ub.r. powołał Szkołę Nowej Ewangelizacji Diecezji Łowickiej pod wezwaniem bł. Honorata Koźmińskiego. Jak czytamy w dekrecie erygującym Szkołę, głównym jej zadaniem jest formacja animatorów dla dzieła ewangelizacji w Kościele łowickim.
W ramach realizacji powyższego celu w dniach 15-17 listopada ub.r. w Janowie k. Młodzieszyna odbył się Kurs Filip. Były to rekolekcje ewangelizacyjne prowadzone właśnie m.in. przez Szkołę Nowej Ewangelizacji. W kursie brały udział wspólnoty z następujących miejscowości naszej diecezji: Sochaczew, Wiskitki, Krzemienica, Rybno, Kocierzew, Boguszyce, Międzyborów i Żyrardów, w sumie 50 uczestników. Organizatorem Kursu była Wspólnota Nowej Ewangelizacji "Rewolucja" z Sochaczewa, której duszpasterzem jest ks. Mirosław Kurek. Rekolekcje poprowadziła wspólnota z Warszawy.
Tematyka Kursu opierała się na sześciu głównych zasadach życia chrześcijańskiego:
1. Bóg kocha Ciebie dzisiaj.
2. Jesteś grzesznikiem.
3. Jezus już Cię zbawił.
4. Uwierz, nawróć się i ogłoś, że Jezus jest twoim Zbawicielem i Panem.
5. Przyjmij dar Ducha Świętego.
6. Wejdź do chrześcijańskiej wspólnoty.
Kurs rozpoczął się w piątkowy wieczór zabawami integracyjnymi, które pomogły uczestnikom lepiej się poznać i wywołały wiele radości. Potem udaliśmy się do kaplicy na modlitwę kończącą dzień. Noc, niestety, nie była zbyt długa, a następny dzień mocno wyczerpujący.
Wstaliśmy o godz. 8.00 i zeszliśmy na dół do refektarza, gdzie czekało już wcześniej przygotowane śniadanie. Po nim rozpoczynał się blok tematyczny, w ramach którego odbyły się dwie konferencje: miłość Boża i grzech. Dowiedzieliśmy się tego, że Bóg kocha nas miłością bezwarunkową. Jest to Jego dar. Ważne było uświadomienie sobie, że każdy człowiek jest grzesznikiem. Taka jest bowiem ludzka natura. Kolejne wykłady rozpoczęły się po obiedzie. Rozważano tematy: wiara i nawrócenie oraz Jezus jest Panem. Uświadomienie sobie własnej grzeszności i miłości Boga miało dla wielu stać się podstawą prawdziwej wiary i nawrócenia. Niosło również decyzję przyjęcia Jezusa jako jedynego Pana i Zbawiciela. Zanim jednak to nastąpiło, ważne stało się oczyszczenie swojej duszy podczas sakramentu pojednania. Spotkanie z Jezusem i przyjęcie Go do swojego serca odbyło się podczas Eucharystii. Było ono niewątpliwie niezwykle wzruszającym i jednocześnie radosnym doświadczeniem. Dzień zakończył się kolacją i krótką modlitwą.
Niedziela również obfitowała w ważne wydarzenia. Poranna konferencja o Duchu Świętym miała być wprowadzeniem w modlitwę o wylanie Ducha Świętego. Uczestnicy mogli osobiście doświadczyć działania Ducha Świętego dzięki modlitwie wstawienniczej nad każdym z nich. "Otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami" - to słowa, które wielu z nas dodały odwagi i stały się wezwaniem do głoszenia słowa. Umocnieniem na drodze głoszenia ma być chrześcijańska wspólnota, w której dokonywał się będzie nasz wzrost. To tutaj zyskamy oparcie w trudnych chwilach, których na pewno nie zabraknie na drodze, którą wybraliśmy.
Z rekolekcji wyjeżdżaliśmy już nieco inni, bogatsi o spotkanie z bezgraniczną Miłością. Potwierdzeniem tego niech będą słowa kilku świadectw:
"Przez wiele lat Bóg kojarzył mi się ze sprawiedliwym sędzią, który skrupulatnie notuje wszystkie moje dobre i złe uczynki. Wierzyłam w Niego, ale czułam przed Nim lęk. Dzięki doświadczeniom z tego kursu odkryłam, że jest miłosiernym Ojcem, który czeka na mnie z utęsknieniem, wybacza i zawsze kocha". (Kasia)
"Dzięki rekolekcjom doświadczyłam niezwykłej łaski przebaczenia Pana Boga. Dowiedziałam się, że dla Pana Boga nie ważne jest to, co robię, ale to, czy żałuję, że do grzechów raz wybaczonych On nie zamierza już nigdy wracać. To było dla mnie niezwykle oczyszczające doświadczenie". (Ania)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"To było dla mnie kolejne stanięcie przed decyzją przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Musiałam na nowo zastanowić się, czy rzeczywiście chcę, aby to On był w moim życiu najważniejszy. Starałam się, aby to nie była decyzja sprowokowana emocjami, ale moją konkretną, dojrzałą postawą. To, czego doświadczyłam na kursie, to - obok zmęczenia spowodowanego bardzo napiętym programem - pewność, że Pan Jezus ma swoje sposoby na to, abym się w swoim życiu zbyt mocno nie pogubiła. I co najważniejsze, robi to, szanując moją wolność". (Kamila)
"Podczas kursu pierwszy raz przyjęłam Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Doświadczenie to pomogło mi zrozumieć, że nie muszę sama martwić się o moje życie. On bowiem ma dla mnie wspaniały plan, który od teraz będzie się realizował w moim życiu. Odnalazłam również siłę, radość i pokój". (Marta)
"Duch Święty zawsze wydawał mi się kimś odległym i bezosobowym. W swoich modlitwach nigdy się do Niego nie zwracałem. Wolałem modlić się do Jezusa, który wydawał mi się bliższy człowiekowi. Podczas modlitwy o wylanie Ducha Świętego doświadczyłem Jego niezwykłej bliskości, delikatności i mocy Słowa Bożego, które zostało skierowane bezpośrednio do mnie. Teraz chcę, aby Duch Święty był obecny w moich modlitwach, bo to On uzdalnia mnie do modlitwy i umacnia". (Marcin)
Kończąc, pragniemy skierować specjalne podziękowania pod adresem Ewy Orlińskiej - dyrektora Szkoły Podstawowej w Janowie za gościnność i wielką życzliwość.