Reklama

Radnym pod rozwagę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy po wyborach samorządowych. Nowi radni prześcigali się w obietnicach, które spełnią po pomyślnej wygranej. Czy spełnią? Czas pokaże. Wiele obietnic wyborczych dotyczyło rozwoju miasta. Chciałabym zwrócić uwagę na parę problemów z tym związanych.
Jako pierwszy punkt należy wymienić poszanowanie zieleni, która jest ludziom niezbędna jak powietrze. Dlatego jest niedopuszczalne, aby pieniądz stał się jedynym kryterium decydującym o zmianie terenów zielonych na budowlane. Winny być one chronione aktem prawnym. Tymczasem niszczeje wspaniałe bogactwo urbanistyczne. Również należy zwrócić uwagę na uniemożliwienie mieszkańcom dostępu do pięknych miejsc widokowych. Miasto zyskuje, gdy nie zasłaniamy rzeki lub zieleni dużymi blokami, bilboardami, reklamami. Taki typ zabudowy szpeci miasto.
Otoczenie obiektów kultury i zabytków wymaga również przemyśleń i prawidłowego rozwiązania. Są one świadkami naszej historii. Zdobiąc miasto rozwijają lokalny patriotyzm. Miasto przestaje być bezosobowe.
Nowi radni podjęli się zapewne swej pracy z troską o nie. Ale powinni także pomyśleć o tym, by mieszkańcy je polubili. Przestrzeganie tych zasad zapewne wpłynie pozytywnie na ich stosunek do miasta. Ale to nie wszystko. Istnieje problem, jak polepszyć obyczaje mieszkańców, rozwinąć ich wzajemną życzliwość względem siebie. O ironio! W pierwszych wiekach poznawali chrześcijan zamieszkujących miasta po tym, że wszystkich traktowali po bratersku. Dla naszego społeczeństwa w większości chrześcijańskiego, w praktyce są to tylko puste słowa. Władze miejskie mają tu pole do aktywności. Każda działalność kulturalna sprzyja zbliżeniu mieszkańców. Ważną rolę w tej dziedzinie spełniają również organizacje parafialne. Potrzebni do tego są ludzie o rozwiniętym zmyśle społecznym tzw. społecznicy. Należy im się opieka i popieranie ich działalności. Oni nadają miastu ludzką twarz.
Władze miejskie powinny również zapobiegać patologiom społecznym, których źródło może tkwić w wydzielonych dzielnicach, jakby gettach dla elit, ludności niezamożnej czy też obcokrajowców. Do pomocy w rozerwaniu tych barier potrzebny byłby psycholog.
Troszcząc się o miasto należy zatem zwrócić uwagę, by działając dla jego dobra i ulepszając je, nie szkodzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwięziony w swoim ciele niósł Jezusa innym chorym. Rusza proces beatyfikacyjny Antonino Baglieriego

2025-02-04 08:00

[ TEMATY ]

święci

www.sdb.org

Antonino Baglieri

Antonino Baglieri

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych zatwierdziła diecezjalne dochodzenie w sprawie beatyfikacji Antonino (Nino) Baglieriego - świeckiego, dotkniętego porażeniem czterokończynowym, który w obliczu cierpienia postanowił nieść Jezusa innym chorym. Komunikat watykański, podpisany przez kardynała-prefekta Marcello Semeraro, przyjął postulator generalny Rodziny Salezjańskiej ds. Kanonizacyjnych ks. Pierluigi Cameroni i ogłosił go 30 stycznia serwis informacyjny salezjanów.

Nastąpiło to „po zweryfikowaniu jakości świadectw i zgromadzonych dokumentów”. Dochodzenie diecezjalne przeprowadzono w kurii diecezji Noto na Sycylii od 2 marca do 5 maja 2024 r. - podano w serwisie.
CZYTAJ DALEJ

Papież obejmuje Romana - ukraińskie dziecko z połową ciała spaloną przez pociski rakietowe

2025-02-03 14:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

wojna na Ukrainie

Vatican Media

9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.

Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję